Off Topic - Auta na powietrze?!
Juiceman - 02-02-2008, 23:37 Temat postu: Auta na powietrze?! Jak w temacie niżej, zapraszam do linka
Kod: | ....tankowanie wozu trwa około 3 minut. W tym czasie przez dystrybutor przepływa 90 metrów sześciennych powietrza sprzężonego do ciśnienia 300 barów. Zapas paliwa wystarcza na pokonanie nawet 300 kilometrów, co oznacza, że koszt przebycia 100 km powinien zamknąć się w kwocie... 3 złotych! Sieć sprzedaży sprężonego powietrza? Brzmi to co najmniej jak... |
A tu link:
100km za 3zł?
turek61 - 02-02-2008, 23:44
no.. no... kto wie ? może w końcu coś z tego wyjdzie.Ciekawe co na to lobby paliwowe ?
Juiceman - 03-02-2008, 12:36
Ta wyobrazasz sobie VR4 na powietrze hyhy Albo Evo X: )
maxwell61 - 03-02-2008, 12:46
a smarowanie bedzie margaryną Palma ... chyba czas rozpocząć sadzenie drzew, bo braknie o2 ... niech lepiej coś wymyślą na zanieczyszczoną wodę
jacek11 - 03-02-2008, 13:20
Ale bydle nie odprowadzi dwutlenku do atmosfery.Dla mnie bomba.Tylko ta moc
saphire - 03-02-2008, 16:43
jacek11 napisał/a: | Ale bydle nie odprowadzi dwutlenku do atmosfery.Dla mnie bomba.Tylko ta moc |
Bezpośrednio nie ale przecież te sprężarki co mu będą pompować zbiorniki czymś są napędzane więc pośrednio i tak truć będzie chyba że wybudujesz do zasilania farmę baterii słonecznych lub jakiś wiatrak czy turbinę wodną itp.
Juiceman - 03-02-2008, 18:06
saphire napisał/a: |
Bezpośrednio nie ale przecież te sprężarki co mu będą pompować zbiorniki czymś są napędzane więc pośrednio i tak truć będzie |
Tam jasno napisali "o podłączeniu pokładowego kompresora do źródła prądu wypełnienie karbonowego zbiornika trwa około 4 minut"
Czyli do zapalniczki podłączysz i będzie ładować, a żeby aku się nie rozładował to będzie ładowany przez włączony silnik taki perpetum mobile heheh
Anonymous - 05-02-2008, 12:02
Hehe, super sprawa! Miałem za dziecka taki fajny samochodzik na sprężone powietrze z taką śmieszną pompką. Działał znakomicie! (choć w końcu się rozszczelnił )
A tak poważniej, to jest to znakomity pomysł. Przy dzisiejszych możliwościach sprężania gazów (300bar to bagatelka) pomysł jest znakomity. Trzeba by tylko wykonać bilans energetyczny od początku procesu, czyli sprawdzenie ile faktycznie kosztuje "załadowanie" powietrza do takiego samochodu w odniesieniu do tradycyjnych typów zasilania i inne kewstie eksploatacyjne. Na moje oko wygląda to dość nieźle. Inna kwestia to bezpieczeństwo. Do 300bar sprężyc to nie problem, pytanie do czego to spręzyć, czyli jak ma wyglądac zbiornik z powietrzem, jak go zabezpieczyć, bo rozszczelnienie takiego zbiornika może się skończyć bardzo tragicznie. Z czego taki zbiornik miałby być, bo jeśli stalowy to będzie spooooooro ważył, a karbonowy to nie sądzę, jesli ma mieć jakąś sensowną pojemność. No ale to na pewno da się rozwiązać. Może zrobią zbiornik z nowego tworzywa w postaci najwytrzymalszego materiału jakim jest pajęcza nić? A moc? To kwestia czasu Trzymam kciuki
Anonymous - 05-02-2008, 16:50
Myślę, że przy obecnym rozwoju materiałów kompozytowych i materiałów inteligentnych - nie będzie problemu z odpowiednią budową zbiornika. Fakt - energię elektryczną trzeba skądś pozyskać i swoje kosztuje, ale podejrzewam, że i tak jest dużo bardziej "ekologiczna" niż w silnikach spalinowych.
Co do mocy - to przecież pierwszy tego typu samochodzik, kto wie - jak to dalej pójdzie. Sądzę, że lobby naftowe nie pozwoli na rozwój tej koncepcji (w tej kwestii jestem wyznawcą teorii spiskowej magnatów naftowych "usuwających" zbyt kreatywnych ludzi).. W każdym razie pamiętajmy, że samochody napędzane paliwami kopalnymi też zaczynały od silników o niewielkiej sprawności i mocy
Mam nadzieję, że takie technologie się rozwiną, chciałbym kiedyś wsiąść do samochodu, który nie zanieczyszczałby środowiska... no i 3 złote za 100 km magia.
Anonymous - 20-02-2008, 13:01
ale jedynie 35% wydobywanej ropy zużywane jest jako paliwo, reszta idzie na pcv, farmaceutykę ... , więc bez przesady z tym lobby paliwowym
w innym wypadku wcale byśmy o takim silniku "na powietrze" nie słyszeli
|
|
|