Anonymous - 25-02-2008, 17:36 Temat postu: [CA1A] Dziwny dżwięk spod maski na zimnym silniku i straszni Witam, Ostatnio pojechałem w taką średnią trasę (80km). Postawiłem autko na 2 dni, po tym czasie wsiadłem i chciałem wrócić do domku. Odpaliłem i już mnie coś zaniepokoiło. Mianowicie spod maski słyszałem bardzo dziwy, dość głośny dźwięk (coś na kształt turkotu). Auto było 2 razy głośniejsze - słycha było jakby diesel. Dziś rano tak samo, głośne jak nie wiem. Do tego wszystkiego zaczęło palić jak oszalałe. Coś jak bym miał uszkodzoną Lambdę (bo miałem, to wiem jak mi wskazówka paliwa zjeżdżała szybciutko w dół). Jak się Colt rozgrzeje to turkot ucicha i jest w miarę normalnie. Zaznaczę, że auto ma normalne przyspieszenie, jest zrywne, po prostu tak jak normalnie. Na zimnym urkot usaje na moment dodawania gazu, ale jak osiągnie otymalne obroty - mimo, że gaz wciśnięty - nadal go słychać. Dzwięk jak zdiagozowałem dochodzi z okolic lewej strony silnika siedząc środku samochodu. Tak gdzieś w okolicach pompy wspomagania (choć wspomaganie chodzi normalnie). Wszystkie paski zostały wymienione na nowe jakieś 2kkm temu. Do tego filtr powietrza, rolki oraz uszczelniacze. Kable WN także mam nowe. Oleju nie ubywa. Ciśnienie w cylindrach 12-13. Auto miało dachowanie (takie powiedzmy umiarkowane) - wtedy wyleciał korkiem cały olej, ale mechanik wszystko doprowadził do stanu sprzed dachowania - zresztą po prostu się obróciłem na dach przy minimalnej prędkości już ze skarpy. Blacharz też się spisał i jeździło wyśmienicie, aż do tego czasu. Ma ktoś jakiś pomysł z opisanych przeze mnie informacji? Hugo - 25-02-2008, 18:00 Czy jest poziom oleju w silniku? Poza tym wykonaj regulację luzów zaworowych na początek. Bartek - 25-02-2008, 18:13 Zdejmij paski, odpal na chwilę.... jeżeli turkot ustanie - alternator/pompa wspomagania/pompa wody itp. napędzane paskami zewnętrznymi..... jak nie to nie chciałbym być złym prorokiem, ale któraś z panewek korbowych może być na wykończeniu...... składam właśnie silnik, w którym przed obrotem panewki, na zimno było słychać stukanie..... tłoków o głowicę - pomylone z pukaniem regulatorów zaworowych..... po rozgrzaniu ustępowało, samochód jeździł normalnie..... Anonymous - 25-02-2008, 18:19 @Hugo - poziom oleju w normie.
niezbyt pocieszające... ehh... Objawy na oko właśnie takie. Jaki koszt całej imprezy? Samochód jeździ normalnie jk napisałem. Bartek - 25-02-2008, 18:51 Reanimuję straszliwego nietypa..... u Ciebie najtaniej wyjdzie nowy silnik...... Jogurt - 25-02-2008, 22:36 jak tłoki mogą stukać o zawory jeśli rozrząd jest dobrze ustawiony? Bartek - 26-02-2008, 09:09 Jogurt, nie tłoki o zawory, tylko o głowicę....... przy dużym luzie na panewkach tłoki "wychodzą" nad powierzchnię bloku w GMP na tyle, że spotykają się z głowicą - konkretniej z odlewem, który jest płaski na części cylindra. 4g93DOHC jest na tyle ciasnym silnikiem, że przy prawidłowym luzie na panewkach korbowych, tłoki wychodzą ponad blok o jakieś 0.1 mm, uszczelka ma 0.3 mm, więc niewielki luz na panewkach powoduje stukanie...... Jogurt - 26-02-2008, 13:55 Bartek, sorki, faktycznie źle przeczytałem. pierwszy raz słyszę o takiej ciekawostce przyrodniczej |
||||||||
