To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[XX-92]Colt C50 i starsze - [C51A 1.3] 12v, jaki olej?

Anonymous - 03-03-2008, 00:45
Temat postu: [C51A 1.3] 12v, jaki olej?
No wlasnie, jaki olej? Motor dosc starej konstrukcji, wiec nasuwaloby sie 15w40, z drugiej strony zas chca zapewnic maxymalna ochrone swojemu miskowi nasuwa sie 5w30 ew. 10w40... A jaki zaleca fabryka do tego motoru i co ile go zmieniac?

z gory dszieki
pozdr

londolut - 03-03-2008, 00:46

10W40, zmiana co 10-15tkm :)
Anonymous - 03-03-2008, 13:30

Proponuje mineralny 15w40 i wymiana co 10 tys. Ja zalewam Elfa Sporti. Do starszych silników pow 150 tys przebigu najlepiej zalac mineralny.
Anonymous - 03-03-2008, 13:38

Mineralny od półsyntetyka różni się jedynie gorszą wytrzymałością temperaturową i mniejszymi przebiegami między wymianami.
Zalecam więc 10W/40 Mobila
wymiana raz do roku lub co ok. 10-12tyś.
Jazda w "ciężkich" warunkach co 6-7tyś. (jak nie żałujesz gazu)

Syntetyki to co innego - zawierają zmywacze i do aut z większym przebiegiem nie są zalecane.
Chyba że auto jeździło zawsze na syntetykach, to można je lać dalej.

lipa40 - 03-03-2008, 19:00

Zalany mam Castrol GTX High Mileage 15W-40 .Mineralny , do silników z dużym przebiegiem. Jest OK. :)
Anonymous - 04-03-2008, 09:51

zapomnialem dodac ze auto ma 100 tys km przebiegu
londolut - 04-03-2008, 11:09

otinger napisał/a:
zapomnialem dodac ze auto ma 100 tys km przebiegu
Hehe dobre ;) Chyba nie myślisz, że ten przebieg jest realny :) Ludzi od których kupiłeś samochód są nieźli :D Tak wiekowy samochodzik przekręcić do 100tyś :D
Anonymous - 04-03-2008, 11:21

hmmm... nie będę udowadniał,że nie masz racji, ale jako że jestem optymistą, powiem tylko : może miał szczęście trafić mało jeżdżone autko?? inna sprawa, czy to lepiej czy gorzej, że autko więcej stało niż jeździło... ja w emerycie mam 15w40 shella... przebieg 115k km - uprzedzę szyderców - potwierdza go zużycie części, a dodatkowo do 2003 jeździł po Niemcach i ma na ten niemiecki przebieg papiery - a dojechał do 94k km, reszta już w Polsce jeżdżona... do kościółka i czasem na wakacje :D przy tym przebiegu/silniku taki olej zaordynował Forumowy Mechanik Polski Południowej :D
londolut - 04-03-2008, 11:33

Hosaka napisał/a:
może miał szczęście trafić mało jeżdżone autko?
Może, nie mówię, że tak nie jest ale nie mydlmy sobie oczu ;) Jak na zegarku pojawi się 2 to polscy handlarze od razu robią z niego 120k km, wiem bo znam takiego jednego degenerata :doubt: .
Hosaka napisał/a:
inna sprawa, czy to lepiej czy gorzej, że autko więcej stało niż jeździło
Wiadomo, że co nie pracuje to się szybciej psuje :) Ja osobiście bym wolał kupić 20 letni samochód z przebiegiem 250-300k km i z informacją, że w aucie był po raz 3 wymieniany rozrząd 8k km temu, niż z 100k km bez jakichkolwiek informacji co, kiedy, jak i gdzie.
Hosaka napisał/a:
a w emerycie mam 15w40 shella... przebieg 115k km - uprzedzę szyderców - potwierdza go zużycie części, a dodatkowo do 2003 jeździł po Niemcach i ma na ten niemiecki przebieg papiery - a dojechał do 94k km
Gratulację, oby samochodzik nie zawodził i sprawował się na 5+ :)
Anonymous - 08-03-2008, 20:48

Historia mojego coltlota jest taka: 2002 rok (belgia) pewen czlowiek pochodzenia Polskiego kupuje auto za sume... uwaga! 1800 eur z delikatnie, wrecz kosmetycznie uszkodzonym przodem, przebieg 106901km. Przywozi do Polski, naprawia i.... postanawia ze jednak rozbierze go na czesci... Rozebral! Ale jakos szkoda mu sie zrobilo jak sprzedal kawalek wydechu i przedni zderzak, wiec co...? Sklada go z powrotem, bez wydechu i zderzaka auto stoi i czeka cholera wie na co kolejnych 6 lat w krzakach... Czekal chyba na mnie ;) Coltlot ma 100% potwierdzony przebiego dokladnie 107895km w tej chwili. Niestety, umowmy sie - nie sluzylo mu to stanie na ziemi z trawa, wiekszosc elementow gumowych jest poparciala np. kable wys nap. Elementy zawieszenia tez pokorodowaly, przy tym i sruby, natomiast buda jest zdrowiutka - zero rdzy. Auto wymaga pewnych poprawek i dopieszczenia, natomiast mysle ze jest to ciekawy egzemplarz dla kolekcjonera ew. maniaka modelu. Reasumujac, jaki olej mu najlepiej zalac? Przyjmujac oczywiscie przebieg ok 100 tys km za 100% prawdziwy!
Hugo - 08-03-2008, 21:02

Niesamowita historia. Ja bym mu wlał mineralnego, np. Mobila 15W 40. Tak długo stał.
laki001 - 18-03-2008, 13:08

Polecam do auta powyżej 100tyś km ,Shell Helix Super High Mileage 15W/50 , jest specjalnie zaprojektowany do stosowania w samochodach z duzym przebiegiem zapewniajac cichą i płynną jazdę.Trwały wiskozator zapewnia odpowiednią lepkość oleju w całym zakresie temperatur pracy silnika .
Optymalna dla silników z dużym przebiegiem klasa lepkości SAE 15W-50,opis skopiowałem ze strony sprzedawcy oleju Shell.

Hugo - 18-03-2008, 17:09

100 000 km to w większości przypadków żaden przebieg. A Ty polecasz olej mineralny.
londolut - 18-03-2008, 17:17

Hugo napisał/a:
100 000 km to w większości przypadków żaden przebieg. A Ty polecasz olej mineralny.
Dokładnie. A jeżeli autko jeździ na połówce i nic mu sięzłego nie dzieje, nie jara oleju, nie brzęczy i nie prycha to po co robić mu krzywdę i lać olej o gorszych parametrach? Ja zalewam semi-syntetyka i też wg licznika mam najechane 100000. Za 1000 km czeka mnie olej i zaleję Valvoline Max Life.
Anonymous - 24-04-2008, 00:11

londolut napisał/a:
Hehe dobre Chyba nie myślisz, że ten przebieg jest realny Ludzi od których kupiłeś samochód są nieźli Tak wiekowy samochodzik przekręcić do 100tyś


Mój colt ma 133 tyś. km na liczniku i 16 lat na karku. Przebieg prawdziwy, auto od nowości w rodzinie. Kupiony nowy w salonie przez mojego dziadka. A jednak można… ;)



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group