Nasze Miśki - Frankenstein CC5A
harpagan - 16-03-2008, 23:18 Temat postu: Frankenstein CC5A Chyba ostatnio za duzo czasu spedzilem z Bartkiem i mi sie udzielil szalony pomysl sprzedazy ... ale do rzeczy
Zaczne od milszego czyli po ciezkiej sobocie prawie dotarlem GTi do domu o wlasnych silach. Prawie bo jakis kilometr od domu aku odmowil posluszenstwa. Jakby nie bylo to gietej zaczal gadac jak trzeba i mam nadzieje ze po ogarnieciu paru spraw ktore wyszly podczas wszczepu serca, bede juz szczesliwym uzytkownikiem
Zaznaczyc jeszcze chcialem ze bez pomocy Bartka i gregorbu nie bylo by to napewno mozliwe.
Panowie jestescie wielcy!! Baaaaaaardzo dziekuje Nie wiem jak sie wam odwdziecze
Ale zeby nie bylo tak rozowo wlasnie przed chwila pozegnalem sie z moim zasluzonym zipkiem 1.6
Duzo ze mna przeszedl ten samochod i bez niego pewnie nie bylbym na tym forum
Z jednej strony sie ciesze ze w koncu bede ujezdzal wymarzone gti a z drugiej .... ehhh
No nic tak chcialem sie wyzalic
Juiceman - 17-03-2008, 00:12
Ty się nie wyżalaj tylko po tygodniu jazdy czekamy na relacje;) Jak się nowe serducho sprawuje, no i jak się jeździ
Bartek - 17-03-2008, 14:57
Serducho jest skręcone z samych górnopółkowych elementów, więc powinno być tak jak odpaliło.... a odpaliło przy pierwszym złapaniu kompresji..... po jakiś pół sekundy od włączenia rozrusznika
Juiceman, przed Harpaganem najtrudniejsze 1500 km jego życia - docieranie....
McDoune - 17-03-2008, 19:12
no sąsiad gratulacje , no a po tych 1500 trzeba będzie na pasach być jeszcze bardziej czujnym
Anonymous - 17-03-2008, 19:30
Mam nadzieję, że radość jazdy zreanimowanym Czarnym weźmie górę nad smutkiem z utraty Niebieskiego.
Koton - 17-03-2008, 20:03
Te 1500km to jak próba silnej woli, jak "medytacja motoryzacyjna" .
Da się to przejść ale jest ciężko,ciężko
Niech żyje król...
roch_27 - 01-09-2008, 09:33
harpagan dzięki za nocną przejażdżkę po Grudziądzu Twoim super GTI
Autko naprawdę ładnie się "zbiera" i "mruczy"
pozdrawiam
Rafal_Szczecin - 01-09-2008, 17:36
ja rowniez dziekuje za mozliwosc przejechania sie GTi
londolut - 01-09-2008, 19:17
roch_27 napisał/a: | dzięki za nocną przejażdżkę po Grudziądzu Twoim super GTI |
Rafal_Szczecin napisał/a: | ja rowniez dziekuje za mozliwosc przejechania sie GTi | A ja Cie dorwę na następnym zlocie i się polansujemy
harpagan - 02-09-2008, 09:02
Miod na moje serce
Zmobilizowaliscie mnie to napisania nastepnych kilku zdan po paru miesiacach przerwy.
Te poltora tysiaca docierki ciagnelo sie w nieskonczonczonosc, ale jak to zwykle w takich przypadkach bywa, skonczylo sie gdzies w trasie i dorzucilem 200 gratisowo z czego nie byl zadowolony Bartek W miedzyczasie okazalo sie, ze nie dokrecilismy dobrze pokrywy zaworow i troche oliwki wycieklo budzac u mnie wielki strach. Po poprawkach dokonczylem docierke zmienilem filtr, olej i moge powiedziec ze o silniku zapomnialem.
Po przyzwyczajeniu sie do tego ze gaz mozna wciskac, a nie muskac zerwalem przednia i tylna poduszke silnika. Diagnoza tego co stuka trwala dluzej niz sama wymiana (dzieki CNS) i kolejny raz okazalo sie ze warsztat i mechanicy to ostatecznosc.
Wiecej grzechow nie pamietam nastepne mam w planach opisywac
Po zlocie zanotowalem spalanie 7.92 co w sumie jest rekordem trasowym jesli nie liczyc etapu docierania.
harpagan - 02-09-2008, 09:57
To na dokladke jeszcze pare w miare aktualnych amatorskich fotek.
Przedzlotowe sprzątanie:
Po przedzlotowym myciu:
No i moja druga czarna bestia tez sie musi zalapac:
pawela - 02-09-2008, 11:45
harpagan, masz naprawdę świetne auto. A pies jeszcze lepszy
Do zobaczenia za rok
rosomak1983 - 02-09-2008, 19:27
genijalny gtik
Anonymous - 02-09-2008, 22:42
harpagan napisał/a: | Przedzlotowe sprzątanie: |
Aż taki syf był w środku?
harpagan - 03-09-2008, 08:37
pawela napisał/a: | A pies jeszcze lepszy |
Pies jak zwykle na pierwszym planie
pawela napisał/a: | Do zobaczenia za rok |
Co za pesymista ...
Czerwien napisał/a: | Aż taki syf był w środku? |
Piaskownice by mozna usypac po paru wyprawach nad morze
Z reszta sam widziales co sie tam dzialo
|
|
|