Anonymous - 17-03-2008, 09:28 Temat postu: [Cari 1.9TD] Dziwne dymienie na zimnym silniku Witam wszystkich. Moja Cari od pewnego czasu zachowuje się bardzo dziwnie. Zanim przejdę do opisu usterki powiem tylko że wymienione zostały: 1. Świece żarowe. 2. Uszczelka pod głowicą (wraz z planowaniem). Samochód odpala normalnie. Podczas normalnej jazdy na zimnym silniku gdy przyśpieszam biała chmura dymu wydostaje się z rury wydechowej. Dzieje się tak podczas przyspieszania, lub gdy silnik jest obciążony (najczęściej jazda na 4 biegu - nawet spokojna). Po pewnym czasie dymienie ustaje. Dodam że nie zauważyłem ubytku płynów ani oleju. Samochód prowadzi się normalnie, przyspiesza ok. Spalanie też w normie. Czy ktoś może wskazać przyczynę tego dymienia? Ps. Samochód ma przejechane 250 tys. kilometrów. Anonymous - 17-03-2008, 11:29 Są 3 rodzaje dymienia z rury: siwy-niebieskawy dym - spalany jest olej silnikowy (czuć smród starego trabanta) czarny dym - w dizlach - nienajlepiej z silnikiem (choć przy dużym obciążeniu nawet nowe dymią). biały dym - jest to para wodna która skrapla się od razu po wyjściu z układu wydechowego do postaci białej chmury - są tu 2 powodu - woda jest produktem spalania i zalegająca wilgoć w tłumiku/katalizatorze (zachowanie normalne). Po rozgrzaniu (ok 3-4 km normalnej jazdy) para przestaje być widoczna. Anonymous - 17-03-2008, 16:04 Zgadzam się. Biały dym powstaje podczas skraplania pary wodnej. Nie jest go jednak nigdy aż tak dużo. W moim przypadku tworzę chmury dymu  Powiedzmy że dym nie jest biały, tylko siwy. Dziwne jest to że nie zauważam żadnego ubytku w oleju.
kielurkk - 17-03-2008, 20:50 gdyby dym (siwy) pojawiał się przy zdjęciu nogi z gazu czyli spadaniu obrotów to uszczelniacze zaworowe do wymiany, skoro płynu nie ubywa to uszczelka też odpada i ewentualne pęknięcia głowicy, może też zaciąć się czujnik korekcji kąta wtrysku ale wtedy silnik nie pracowałby normalnie. dziwne te objawy bo do niczego (żadnej usterki) nie pasują, chyba że nie piszesz wszystkiego 
Anonymous - 18-03-2008, 06:26 Faktycznie sam siebie wprowadziłem w błąd. Dzisiaj rano okazało się że oleju jednak trochę ubywa. Jest jeszcze jedna rzecz na którą nie zwróciłem wcześniej uwagi: moja Cari nie robi "trrryyy" podczas odpalania. Nigdy nie robiła (odkąd ją zakupiłem). Teraz pytanie brzmi co może byc tego przyczyną? kielurkk - 18-03-2008, 20:50
podczas grzania świec ma robić "tryyyyy" wtedy testuje się czujnik korekcji kąta wtrysku. Skoro autko Ci jezdzi musiał sie zaciąć w dobrym miejscu bo mi się tak zaciął że w ogole ciężko było odpalić a o jezdzie nie było mowy. ponoć goście to naprawiają (pompiarze) zanurzają w jakimś roztworze i podłączają generator symulujący pracę ale na ile to pomaga nie wiem. Ja kupiłem nowy zamiennik. Koszt 350 zeta, wymiana we własnym zakresie [ Dodano: 18-03-2008, 20:57 ] zanim wymienisz czujnik sprawdz czy Ci świece grzeją bo nie wiem czy to nie jest powiązane że jak świece nie grzeją to na czujnik też nie jest podawane napięcie Anonymous - 19-03-2008, 07:35 Dziś rano postanowiłem rozgrzać samochód całkowicie przed jazdą (chciałem sprawdzić czy nie dymi na rozgrzanym). Jak pomyślałem tak zrobiłem. Dzięki temu zauważyłem bardzo niepokojącą rzecz: olej silnikowy kapie z rury wydechowej! Ktoś ma jakieś pomysły co może być tego przyczyną?
Świece grzeją.
Podejrzewam że tutaj tkwi następny problem. zwolin - 19-03-2008, 09:31
niemożliwe. raczej sadze zmieszane z wodą. Jeśli olej kapałby ci z rury to już dawno miałbyć sucho w misce. Anonymous - 19-03-2008, 09:35
Bardzo możliwe. Jak inaczej wyjaśnić znaczne ubytki oleju? Czy nie może to być spowodowane nieszczelnoscia turbo? zwolin - 19-03-2008, 09:47
josephklk, to ty się zdecyduj, czy ubywa trochę, czy dużo bo tak to my się możemy i 100 lat w zgadywankę bawić. Dla jednego trochę to 0.5l/10kkm, a dla innego 1l/1kkm.
Oczywiście. Ale wtedy to nie jest trochę. Anonymous - 19-03-2008, 09:53
Sorry za nieporozumienie. Oleju zaczyna ubywać coraz wiecej. Wczoraj zalałem 1litr. zrobilem 100km i znowu na bagnecie tyle co przed dolaniem. Wiem że muszę jak najszybciej odwiedzić mechanika, tylko przedtem chcę ustalić co ma robić bo jak zajmie się silnikiem a później turbo to raczej nie będzie mnie stać na odebranie samochodu z serwisu...
saphire - 19-03-2008, 12:44 IMHO turbawka zalicza ci zgon ewentualnie uszczelniacze zaworowe ciekną. zwolin - 19-03-2008, 17:55
Albo przy okazji dłubania przy głowicy mechanik coś pop.... źle złożył. Poszukaj jakiegoś naprawdę dobrego mechanika i niech to oceni. Wydaje mi się, że turbawkę można w miarę łatwo sprawdzić. kielurkk - 19-03-2008, 19:31 Czy turbo leje możesz łatwo sprawdzić ściągając węża powietrznego z niej a raczej za nią czyli tego co idzie na intercoolera i zobaczysz czy tam pływa czy jest tylko wilgotno. Mogły tez puścić panewki na niej i leje prosto do wydechu ale żeby Ci z rury ciekł olej to naprawdę musi duuuużo ubywać bo po drodze masz katalizator tłumiki a tam wszędzie olej się zatrzymuje trochę. Anonymous - 19-03-2008, 20:15 Właśnie skończyłem wyciągać turbo. Dolot od strony silnika jest suchy a turbo prawie całe zaolejone. Innej opcji w tym momencie nie widzę - winne było turbo. Jutro jadę na regenerację 24 letnim fordem fiesta (ehh samochód nie do zajeżdżenia i części na szrocie tanie  )
|
||||||||||||||||||||||||||
