Anonymous - 19-03-2008, 21:00 Temat postu: Wymiana tulejek (skrzynia biegów) zgrzyta wsteczny Witam! dzisiaj wymieniłem tulejki. Efekt naprawdę niebo a ziemia. Biegi wchodzą leciutko i tak jak powinny. Ale teraz często jak wrzucam wsteczny to słysze zgrzyyyyt. Czy ja coś źle zrobiłem z tymi tylejkami czy o co moze biegać? Wczesniej, jesli juz udało mi sie wrzucić wsteczny (średnio po kilku próbach) to nie nie zgrzytało. luk_szc - 20-03-2008, 00:26 A jak wrzucasz wsteczny to autko stoi ?? Może nie wysprzęgla do końca ! Nie raz wystarczy dwa razy wcisnąć sprzęgło (to pomaga) Anonymous - 20-03-2008, 08:19 Jak wymieniłeś te tulejki? Też bym to chętnie zrobił. Można to zrobić samemu czy trzeba wyciągnąć skrzynię? Gdzie te tulejki są? Anonymous - 20-03-2008, 11:55 A w GDI też jest tulejkowy problem? Anonymous - 20-03-2008, 12:09 Hmmm, W moim GDI dosyć cięzko wchodzi pierwszy i drugi bieg, reszta chodzi plynnie, nic nie zgrzyta. Muszę jeszcze przyjżeć się sprawie, ale wydaje mi się, że po przejecheniu kilku km skrzynia chodzi płynniej, niż zaraz po odpaleniu... Anonymous - 20-03-2008, 12:20 to, że po przejechaniu kilku kilometrów skrzynia chodzi troszkę płynniej to jest normalne, bo olej nabiera odpowiedniej temperatury pracy. Anonymous - 20-03-2008, 13:32
Generalnie to wymiana tulejek nalezy do jednej z najprostyszch rzeczy. Wjeżdżasz na kanał, bierzesz 2 klucze 11 lub 10 (u mnie 10 ) odkręcasz dwie nakrętki, wybijasz śrube z tulejki (miałem z tym mały problem, bo była strasznie zapieczona) a potem to juz tylko zamienić tulejki. Broń boże nie wyciagaj skrzyni 
tu masz linka gdzie jest schemat http://www.mitsubishi-gra...19ab2f90#284337 [ Dodano: 20-03-2008, 13:36 ]
Autko stoi, w sensie ze nie szarpie tylko zgrzyta. Troche to denerwujace na dluzsza mete. Czasem ladnie wejdzie wsteczy a czasem az ciary przejda [/list]
Anonymous - 20-03-2008, 13:39 Chylę czoła! dzięki za pomoc. Anonymous - 27-03-2008, 11:36 koledzy ja po zakupie 5 tysiecy zrobilem i padły. Kupilem wiec nowe w ASO wymienilem i starczyło na 20 kolejnych tysiecy kilometrów. Teraz po jest znowu spokój ale 2 razy mi sie nazwe to niefachowo "zemskło" i co jakiś czas wchodzę pod samochód i poprawiam. Podpatrzyłem mechanika i jakoś sie do tej pory udaje. Ustawiam w pozycji luz dokręcam śrubkę i po sprawie. Uwielbiam ten samochód, ale to jego kolejny duzy minus. |
||||||||||
