Forum ogólne - Miał ktoś z Was do czynienia z Vitarą ?
Marcin-Krak - 23-03-2008, 19:15 Temat postu: Miał ktoś z Was do czynienia z Vitarą ? Jak na razie się tylko zastanawiam i sobie czytam co piszą w gazetach i necie o tym aucie.
Ale jakoże do Mitsumaniaków mam zaufanie największe to pytam się Was
Mieliście do czynienia z tym autem ? Jeśli tak, to napiszcie swoje odczucia, spostrzeżenia itp itd.
W każdym bądź razie, po przeczytaniu forum Suzuki Klub mój entuzjazm do tego auta już trochę opadł
Więc czekam na Wasze wypowiedzi
leon9995 - 24-03-2008, 00:14
Ja może miałem nie wiele do czynienia ale mogę się podzielić swoją skromną wiedzą, może Ci to pomoże. Mój ojciec podczas wymiany samochodu brał pod uwagę nową Grand Vitare ale odradził mu ją znajomy... który pracuje w serwisie Suzuki, powiedział że Vitary są najczęstszym gościem serwisu Suzuki, największym problemem jest ponoć elektryka
Marcin-Krak - 24-03-2008, 00:16
leon9995 napisał/a: | nową Grand Vitare |
Tylko mi nie chodzi o Grand Vitarę, ale o Vitarę , czyli auto trochę starsze
leon9995 - 24-03-2008, 00:21
aha, no nic ze starszymi nie wiem jak to jest, ale bądź co bądź fajne autko
Pieniek - 24-03-2008, 13:20
Miałem okazję pojeździć trochę dwoma wersjami poprzedniego modelu tj. 2.0TD 109 KM i 2.0 benz. 128 KM jak również najnowszą 2.0 DDIS 129 KM. Co dostarszego modelu to jest dość udany i przyjemny w prowadzeniu oczywiście jak na terenówkę bo wiadomo, że szybkie winkle nie są jej specjalnością i auto trochę buja. Co do silnika to zdecydowanie polecam 2.0 TD gdyż pomimo, że jest od benzyny 128KM troche wolniejszy na asfalcie (co wcale nie przeszkadza bo ani diesel ani benzyna to nie wyścigówka) to w terenie bije benzynke na głowę. Raz zdarzyło mi sie benzyną na zapiętym reduktorze i drugim biegu prawie sie zakopać w kopnym piachu. Ledwo dociągnołem do twardego. Po prostu silnik zdychał. A diesel w podobnych warunkach na dwójce jest nie do zatrzymania. Duży moment robi swoje. Wspomne jeszcze o spalaniu diesel średnio 9-10 litrów przy czym dychę to pali przy naprawdę ostrej jeździe. Benzyna niestety przy delikatnej jeździe 10-11 litrów a tak naprawdę jeźdząc dynamicznie 12-13 litrów.
A teraz o 2.0 DDIS nowy model. Wygląd bardzo mi się podoba wnętrze i ilośc miejsca też w porządku. Ale niestety napęd mnie rozczarował. Jeźdząc poprzednikiem w dieslu po nowym modelu oczekiwałem nieco więcej a tu w praktyce zupełnie nie czuć dodatkowych 20 KM a przy ostrej jeździe nowa buda jest strasznie podesterowna. Raz miałem nią zonka gdy jadąc w dość trudnym terenie zatrzyzmałem się na jakiejś górce i chciałem zapiąć reduktor. Coś zaczęło się krzaczyć, warczeć, bzyczeć ale reduktor nie chciał zaskoczyć. Stałem tam ze 20 min aż mi się udało go załączyć. Jednak zdecydowanie wolę mechanicznie sterowanie napędów. I jeszcze jeden minusik: fabryczne światła mijania - ksenony choć bardzo jasne to świeciły max 30 m przed maską i jako, że są automatycznie regulowane to nijak nie można ich podnieść.
Ogólnie to najlepiej wspominam 2.0TD w poprzedniej wersji. Nie jest to może mistrz jazdy po asfalcie ale w terenie jest nadspodziewanie dobra i niejednego może zadziwić.
Pozdrawiam
Anonymous - 29-03-2008, 21:20
uważaj na rdze w starszych egzemplarzach,często jeździły po plażach itp., ogólnie rdzewieja makabrycznie,z jazdy dużo frajdy na szerokich laczkach(miejski tuning) ciąga w koleinach-mowa o pierwszej generacji vitarek
z ciekawostek numer nadwozia na ramie koło przedniego koła
|
|
|