[XX-92]Colt C50 i starsze - [C51A 1.3] problemy z silnikiem
Anonymous - 25-03-2008, 21:16 Temat postu: [C51A 1.3] problemy z silnikiem Colt rocznik 91 pojemność 1.3 12v na gaźniku sterowny elektronicznie.
Objawy - gaśnie na wolnych obrotach przy nagrzanym silniku, np na skrzyżowaniu, nie można uruchomić silnika bez dodania gazu. Zimny pali bez problemu.
Wymieniłem filtr paliwa, powietrza, sprawdziłem świece, kopułkę rozdzielacza,czujnik temperatury OK, wymieniłem kondensatory w ECU, resetowałem ECU tak jak pisali na forum, "uczyłem go wolnych obrotów" i niestety objawy cały czas takie same. Najdziwniejsze jest to, że gdy uruchomię zimny silnik działa bez problemu, nagrzeje się wyłączy ssanie zejdzie z obrotów i mógł by tak pracować do momentu wypalenia całej benzyny zbiornika, wystarczy tylko że wsiąda za kierownicę dodam gazu, a silnik gaśnie. Co to może być, może ktoś miał coś podobnego, podpowiedzcie gdzie szukać.
Pozdrawiam
Draconus
Hugo - 25-03-2008, 23:14
Wyreguluj zawory.
wojmi1 - 26-03-2008, 14:52
wyreguluj poziom w komorze plywakowej w gazniku
1 rozkrec gaznik tzn rozpolow bedziesz mial widok na gardziel i na komore z plywakami
na wlocie od strony pompy jest filtr siatkowy -trzeba go sprawdzic i przedmuchac , nastepnie trzeba zwrocic uwage na blaszki sterujace zaworem iglicowym powinny miec kont prosty
2 sprawdz czy czasami nie padlo sterowanie przepustnica ssania tzn czy po nagrzaniu silnika jest ona otwarta bo inaczej bedzie tak jak opisujesz czyli po dodaniu gazu silnik dostaje za bogata mieszanke i sie zalewa - gasnie
3 profilaktycznie dodaj do paliwa /swinstwa/ dodatku do czyszczenia wtryskiwaczy dostepny na stacjach paliw
4 umyj gaznik plynem do czyszczenia przepustnic - poprostu psiknij na gardziele przepustnice i wytrzyj do sucha czynnosc warto wykonac bawelniana szmatka biala a powtarzac az szmatka bedzie czysta
5 jak Hugo pisze warto zrobic regulacje zaworow - silnik ladniej pracuje
Anonymous - 27-03-2008, 08:03 Temat postu: Znalazłem przyczynę Witam dzieki za pomoc.
Okazało się, że jeden z wężyków z podciśnieniem dochodzący do gaźnika był pęknięty. Lewe powietrze powodowało takie czary. Nie ma jak japońska technologia trzeba umieć ją zepsuć. Teraz chodzi idealnie tak jak powinien. Zwracajcie uwagę na takie błachostki. a możecie zaoszczędzić trochę włosów z głowy.
Zawory wyreguluję w wolnej chwili.
Pozdrawiam
Draconus
|
|
|