To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Pajero IV - [Pajero] Paliwowy układ zasilania Mitsubischi Pajero 2,8 TD

jawaldek - 26-03-2008, 12:57
Temat postu: [Pajero] Paliwowy układ zasilania Mitsubischi Pajero 2,8 TD
Witam Wszystkich.Jestem Tu nowy i proszę o pomoc.Nie jestem mechanikiem samochodowym ale wiem do czego służą niektóre narzędzia :lol: mam taki problem: przy ostatniej wymianie klocków hamulcowych mechanicy stwierdzili wyciek paliwa ze skorodowanego przewodu paliwowego.Wymienili klocki,skorodowany przewód zastąpili gumowym przewodem i.... i się zaczeło :-X rano zapala bez problemu,po przejechaniu odcinka około 100-150 m silnik krztusi się,gaśnie.Oznaki raczej typowe dla zapowietrzonego układu paliwowego.Jak już zapali to znowu 100-150m i gaśnie i tak parę razy aż w końcu się udaje i mogę jechać i nie ma kłopotów przez cały dzień aż do następnego ranka.W okolicach baku jest zainstalowana pompka paliwowa wstępnego pompowania-czy jest to orginał czy też jakaś przeróbka? Jaka może być inna (????) przyczyna takiego stanu.W tatrach sypie śniegiem->to informacja dla narciarzy.Serdecznie pozdrawiam :?
zbyszekm2 - 26-03-2008, 15:30

coś, źle zrobili, 2,8 TD nie ma wstępnej pompy w zbiorniku. jeśli przewód w miejscu łącznia jest szczelny o powinno być ok, ale może spróbuj pod pompować pompką ręczną pod maska.
Może się okazać, że jest jeszcze gdzieś przerdzewiały przewód paliwowy, najczęściej jest pordzewiały odcinek tuż przy wyjściu ze zbiornika.

jawaldek - 26-03-2008, 19:33

Dzięki za info.Jutro będą zdejmować zbiornik-w innym warsztacie.Odnośnie pompki pod maską, to okazało się że mam założony jakiś inny filtr bez pompki :roll: Mam jeszcze jedno pytanie jadąc drogą przednie zawieszenie wydaje dźwięki podobne do takich jak wóz konny,coś skrzeczy (??) Nawet jak się zatrzymam to jest taki dźwięk jak by odpuszczania "skrzeku" po chwili jest cisza. Na na dziś wystarczy moich pytań.Jak się uporam z układem paliwowym będę miał następne pytanie dotyczące tajemniczego przełącznika przy drążku zmiany biegów=> automat.Serdecznie pozdrawiam w Zakopanym regularna zima,a podobno mamy już wiosnę :lol:
Gene - 27-03-2008, 09:32

jawaldek napisał/a:
Jak się uporam z układem paliwowym będę miał następne pytanie dotyczące tajemniczego przełącznika przy drążku zmiany biegów=> automat.
A co jest obok przelacznika napisane?
Anonymous - 27-03-2008, 09:51

Gene napisał/a:
A co jest obok przelacznika napisane?


pewnie a/t mode :D

zbyszekm2 - 27-03-2008, 09:52

może wisko jest popsute i po wyłączeniu silnika obraca się przez chwilę?
Gene - 27-03-2008, 10:32

Videlec napisał/a:
pewnie a/t mode :D
pewnie tak ale slyszalem jeszcze (sam nie widzialem) o przelaczniku over drive taki nadbieg do smigania po autostradzie
jawaldek - 27-03-2008, 10:48

pewnie a/t mode :D Witam :) I tu masz rację-jasnowidz jaki czy co??? :mrgreen: Do czego służy i kiedy się go używa?? Zbyszekm2 co to znaczy "WISKO" Autko mam od kilku miesięcy i nie wszystko jeszcze kumam. A propo kumania--czy wiecie jak wygląda pozycja na żabę????? On leży Ona stoi Jemu stoi a Ona nie kuma :lol: i druga wersja Ona leży On stoi Jemu leży a Ona rechocze :lol:
Anonymous - 27-03-2008, 10:50

a jest taki, znajduje sie na selektorze pod przyciskiem sluzącym do zwalniania dzwigni np z pozycji parking. Over drive sluzy do wlączenia\wyłączenia tzw. nadbiegu. Przy wyłączonym na tablicy zapala sie kontrolka "OD Off"

masz tu linka do opisu at mode: http://automat.com.pl/archiwum/index.html

prawa kolumna, siódma linijka od dołu: Przełącznik A/T MODE w Mitsubishi Sigma

Gene - 27-03-2008, 10:53

tu masz o A/T mode http://www.mitsubishi-gra...pic.php?t=20238
jawaldek - 27-03-2008, 11:22

:lol: :lol: :lol: :lol: teraz to już wiem (A/T).Dzięki,dzięki,dzięki :lol: :lol: A podpowiecie mi co zrobić z tym skrzeczeniem, jak wóz drabiniasty,w przednim zawieszeniu. Słyszałem taką opinię że trzeba wkręcić kalamitki do smarowania w jakieś (??) przeguby i przód przestanie wydawać dziwne dźwięki. Prawda li to ???
Gene - 27-03-2008, 11:45

jawaldek, tu jest caly czas ten sam problem. Nie widzac i nie slyszac co sie dzieje troche ciezko wyrokowac o takiej dzwiekowej usterce. Mi czasem tez cos popiskuje szczegolnie w suche dni. Wszystko co mozna bylo to meches posmarowal. Tylko u mnie pojawia sie to przy niewielkich wybojach ( studzienka, dziura w asfalcie, korzen czy koleina) jak buda lekko skacze i zawiecha musi wybrac ta nierownosc.
Gene - 27-03-2008, 12:00

jawaldek napisał/a:
Zbyszekm2 co to znaczy "WISKO"
taa moglbys koledze wytlumaczyc a nie grypsem rzucac he he
wisko, wiskoza - sprzęgło wenrylatora chłodnicy zawiera olej który pod wpływem temperatury zwieksza tarcie i powoduje obracanie sie wiatraka (jak zimno to obraca sie swobodnie jak ciepło to nie)

jawaldek - 27-03-2008, 12:00

Do Gene :) No tak te dziury i wyboje.Tylko u mnie jest jeszcze jeden aspekt tego skrzeczenia-> jak zatrzymam się i wysiądę z samochodu to jest taki dźwięk odpuszczania trwa to kilka sekund-może autko cieszy się że grubas wysiadł z samochodu :lol: :lol:
Gene - 27-03-2008, 12:05

jawaldek napisał/a:
cieszy się że grubas wysiadł z samochodu
he he amortyzatory dochodza do siebie :mrgreen: Powaznie... mysle, ze ZbyszekM2 moze miec racje.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group