To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Sigma/Diamante Ogólne - głośny (buczacy wydech)

lukasz12 - 30-03-2008, 15:54
Temat postu: głośny (buczacy wydech)
Jestem po wymianie tłumika srodkowego i tylnego i musze powiedzieć że...
niestety wielka lipa
nie wiem co jest nie tak ale buczy tak że sie nie da wytrzymac, co prawda jest basowy dźwiek ale na dłuższą mete obciach jeździć - zaznaczam ze tłumik tylny to BOSAL [który podobno sie szczyci tym że robią tłumiki OEM dla niektórych producentów].
W związku z tym pytanie czy winą za buczenie można obarczyć katalizator który niejako przy okazji trochę udrożniliśmy [brutalnie robiąc dziure w wkładzie ;] ?
(na sieci znalazłem wątek w którym gość opisuje podobną przypadłość
tutaj > http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=145443)
Co ciekawe jak wydech jest zimny to nie buczy [ale to jest niestety kilkaset pierwszych metrów]. Pomocy bo nie wiem co zrobić a auto jest głośniejsze niż było (a jestem przeciwnikiem głośnych wydechów)

zbyszek05 - 30-03-2008, 16:06

ha...ha...tak to jest z tymi tanimi rurami...i nigdy nie wiemy jak to będzie pracować - katalizator tu nie ma nic do rzeczy bo on nie tłumi hałasu tylko oczyszcza spaliny co powoduje z czasem jego zapychanie i jak to brutalnie zrobiłeś czyli rozbiłeś całe wnętrze kata przez co spaliny walą od razu na środkowy /ale to jest minimum hałasu / może coś żle wspawali jak łączyli tłumiki ,może gdzieś jest szczelina albo materiały są kiepskie . U mnie zamiast kata jest jakaś strumienica ? reszta jeszcze ok silniczek słychać a z rur jest dźwięk typowej V6 jak wchodzi na obroty to /wysokie / to głośno mruczy a z jazdą do 180 jest cisza w autku...chociaż potrzebna mi uszczelka na marginesie dzrwi kierowcy bo jak zawiruje powietrze to od 140/160 czasami zapierdzi :doubt: Pozdrawiam
lukasz12 - 30-03-2008, 16:23

Zbychu tylko bez takich ;-) [tanio to nie wiem dałem za bosal 300, za srodkowy 120 bo nie było bosal]
tłumik był do Sigmy więc wszystko ładnie pasuje nie było potrzeby żadnego spawania! po drugie SAM to robiłem z sąsiadem wiec cały proces miałem pod kontrolą, zadawało sie że bedzie prosto, całość sprowadziła sie tylko do odkręcenia starego wydechu (nawiekszy problem to były zapieczone nakrętki łacznika przy katalizatorze). Uszczelki są założone nowe, bosal wiec nie ma mowy o puszczaniu spalin, pozatym pisałem jak jest zimny jest cisza, buczenie pojawia sie po nagrzaniu po przejechaniu kilkuset metrów jak wydech sie nagrzeje, aha i buczenie narasta stopniowo od około 1800, szczyt jest przy 2400 a cichnie prawie natychmiast powyżej 2500 obrotów (jak jest 2600 jest juz cisza)

zbyszek05 - 30-03-2008, 16:41

więc może to wina środkowego bo 300-setki to cena normalna więc powinien być ok...tym bardziej jak piszesz sam wymieniałeś więc nie ma mowy o gwizdach ...może środkowy tak ma albo końcowy że w fazie wyższych obrotów po nagrzaniu dostaje jakiś wibracji wewnątrz co powoduje te buczenie natomiast wraz ze zmianą biegów bo 2600 obr to już 4/5 i 100 na budziku te coś wewnątrz się stabilizuje ...a praca taka jak sportowego? pierdzi? :rolleyes:
lukasz12 - 30-03-2008, 16:44

nie, to jest niskie bucznie, ja mam automata wiec 2500 jest przy 100 kmh, jak jedziesz szybciej to buczenie ustaje, ale problemem jest jazda w miescie bo ze wzgledu na charakterystyke pracy konwertera to silnik jest trzymany wlasnie miedzy 2000-2200 zanim na danym biegu nie wyrównaja sie predkosci miedzy silnikiem a wyjsciem z konwertera,
Z tym tłumikiem jeszcze pomyślę ale musze coś zrobić bo wytrzymać sie nie da:/

Anonymous - 30-03-2008, 16:46

Witam,

to nie kwestia tanich rur. Po prostu z tym robieniem dziór w katach tak już bywa, że zrobienie nieodpowiedniej powoduje wchodzenie całego układu w swoisty rezonans. Efektem jest właśnie to nieprzyjemne dla ucha buczenie. Niestety jedynym w pełni skutecznym lekarstwem jest wymiana katalizatora... Można oczywiście dalej kombinować z przebijaniem kata, lub wywalić go zupełnie. Zawsze jednak będzie jakiś przedział obrotów, w którym wystąpi zjawisko rezonansu...ot i tyle ;)

Pozdrawiam.

lukasz12 - 30-03-2008, 16:47

Czyli sam se zrobiłem szkode :( No ale nic jeśli to by było to to mam jeszcze stary kat z drugiej Sigmy, moze na razie włoże i zobacze czy bedzie spokój.
Chi-Man Dzieki za porady odnosnie gumek i wydechu :-)

[ Dodano: 03-04-2008, 23:59 ]
Wbrew temu co wcześniej pisałem to nie udało mi sie znaleźć katalizatora przepadł gdzieś :( . Zatem czy może mi kto doradzić czy lepiej jest wypruć katalizator i włożyć zamiast niego kawałek rury czy jednak zostawić chociażby samą obudowę katalizatora? (przynajmniej tymczasowo az nie uzbieram na nowy katalizator :( )

zbyszek05 - 05-04-2008, 20:59

łukasz załóż strumienicę ... 8) wygląda jak kat i trochę wycisza ...
lukasz12 - 05-04-2008, 22:55

zbyszek05 napisał/a:
łukasz załóż strumienicę ... 8) wygląda jak kat i trochę wycisza ...

wykopalismy kata, została sama pucha, wiele to nie zmieniło teraz tylko jest troche głosniejszy ale w wysokim zakresie obrotów ale nawet tak fajniej, poki co będę szukał źródła problemu dalej ale nie odpuszcze, z manualem bo to sie jeszcze dało przeboleć (bo jeździłbym zeby omijać ten feralny zakres obrotów) ale z autmatem jest cięzko

[ Dodano: 02-05-2008, 15:54 ]
wlasnie dokonałem wymiany tłumnika środkowego z polskiego na zamiennik bosal i sie okazuje jednak że diabeł tkwi w szczegółach - tłumik oryginalny jak i bosal składają się z 2 rur, w środku tej zewnętrznej biegnie druga cieńsza, polski nie posiada tej cieńszej, po zmianie samochód jest zdecydowanie cichszy niz był przedtem, nie jest ideał ale na pewno jest nie gorzej niż było przedtem (przed wymianą z oryginału) - zatem niestety - jesli chodzi o tłumik środkowy to polmostrów za 120 zł trzeba omijać z daleka.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group