Carisma - Techniczne - 1.8 GDI, gaśnie na niskich obrotach. Dlaczego?
Anonymous - 03-04-2008, 19:09 Temat postu: 1.8 GDI, gaśnie na niskich obrotach. Dlaczego? Witam forumowiczów
Przed tygodniem padł mi akumulator (piszę o tym gdyby to miało mieć z czymkolwiek związek), jednocześnie popsuł mi się zamek centralny, jak włączam lub wyłączam alarm z pilota lub używam otwieracza w drzwiach kierowcy, to nic się nie dzieje, z okolic za deską rozdzielczą dochodzą tylko takie ciche pyknięcia zsynchronizowane z włączaniem i wyłączaniem pilota lub włącznika nazwijmy go manualnego. Czy ktoś wie co to może być?
Druga sprawa ważniejsza, przy małych obrotach, na przykład jak parkuję, szczególnie na wstecznym lub jak się zatrzymuję na światłach to samochód mi gaśnie. Właśnie przed chwilą wymieniłem świece, ale nic to nie poprawiło. Czy ktoś mo doradzi jak się zmierzyć z tym problemem?
Robson86 - 03-04-2008, 19:19
Kolaszusza napisał/a: | Druga sprawa ważniejsza, przy małych obrotach, na przykład jak parkuję, szczególnie na wstecznym lub jak się zatrzymuję na światłach to samochód mi gaśnie. Właśnie przed chwilą wymieniłem świece, ale nic to nie poprawiło. Czy ktoś mo doradzi jak się zmierzyć z tym problemem? |
a czysciles przepustnice To zabrudzona przepustnica przewaznie powoduje tego typu "problem"
Koszt w ASO w granicy 200zl
Pozdroo
Anonymous - 03-04-2008, 20:01
słyszałem o przepustnicy, tylko że w ASO żeby mieć pewność to muszę jeszcze zapłacić za diagnozę, a to pewnie kolejne 150zeta.
A przepustnica to się zabrudza tak z dnia na dzień, bo tydzień temu było wszystko super, a teraz klops!?
mlun - 03-04-2008, 20:26
Uczyłeś samochód obrotów? Ja pamiętam że po zmianie aku przed uczniem też tak było że ledwo co trzyamł obroty albo i gasł.Potem wszytsko jak ta lala. Co do zamak to gdzieś czytałem że też potrafie się rozregulować i trzeba go ustawiać na nowo ale nie jestem pewny co do tego.
wazu - 03-04-2008, 20:27
Jaką masz przepustnicę, na linkę, czy elektroniczną. Jeżeli na linkę, to zabrudzenie przepustnicy nie jest aż tak uciążliwe, jeżeli chodzi o wolne obroty, po prostu "lewe" powietrze jest dostarczane do kolektora przez otwory "bypassu". Prędzej może być problem z silniczkiem krokowym, który steruje trzpieniem zamykającym dopływ "lewego" powietrza w "bypassie" (łożyska w tym silniczku muszą mieć dobre smarowanie). Przy nowej elektronicznej powietrze na wolnych jest dostarczane głównym kanałem przez uchylną klapkę i tu akurat czystość ścianek i klapki przepustnicy ma kolosalne znaczenie dla zawirowań powietrza wchodzącego do kolektora. Co do czyszczenia przepustnicy, to na pewno jej nie zaszkodzi przemycie jakimś rozpuszczalnikiem. Jest tylko mały mankament z tą czynnością, dobrze jest zaopatrzyć się wcześniej w uszczelkę.
Robson86 - 03-04-2008, 20:27
No z 20 000km potrzeba mniej wiecej...ale objawy zaczynaja sie tak przy koncu w zasadzie. Jesli czujesz ze obroty ci skaczą (pływają) a wczesniej tak nie bylo, samoch np. zaczyna gasnac (obroty spadaja) to najwyzszy czas przeczyscic ja...
A najlepiej co przeglad 15 000km tak profilaktycznie
Pozdroo
Anonymous - 03-04-2008, 23:58
dzięki za info. Pytałem w Norauto i gościu mi powiedział że w GDI to przepustnicę to mogą mi skalibrować czy tam wyczyścić tylko w ASO bo inni nie mają sprzętu do mitsbishi. Prawda to?
A uczyć obrotów to znaczy poszaleć na maxa? Bo nie zajarzyłem.
wazu - 04-04-2008, 00:17
Kolaszusza napisał/a: | dzięki za info. Pytałem w Norauto i gościu mi powiedział że w GDI to przepustnicę to mogą mi skalibrować czy tam wyczyścić tylko w ASO bo inni nie mają sprzętu do mitsbishi. Prawda to?
A uczyć obrotów to znaczy poszaleć na maxa? Bo nie zajarzyłem. |
Jest takie urządzonko nazywa się MUT II, które diagnozuje autko i niestety jest dostępne tylko w aso. Co do "uczenia wolnych obrotów" już nieraz było na forum omawiane. Są dwie wersje, ja stosowałem taką:
1. Odpinasz klemę (-) od aku na 10-15 min.
2. Zakładasz klemę, wkładasz kluczyk do stacyjki i odpalasz silnik nie dodając gazu. Wszystkie odbiorniki w samochodzie wyłączone. Pyrka tak sobie około 15 minut, potem włączasz wszystkie odbiorniki jakie masz w aucie, których używasz w czasie jazdy (radio, światła, klima) i znowu sobie pyrka 15 min. (cały czas nie dodając gazu)
3. Po tym czasie dajesz 2-3 przegawówki na maksa, wyłączasz silnik, wyjmujesz kluczyk ze stacyjki i gotowe.
4. Pozostaje jeszcze tylko nauczyć szyby krańcowych położeń (jeżeli masz elektryczne) i już.
Student - 04-04-2008, 08:09
Panowie w sprawie przepustnicy to jest tak:
- w środę mi się nudziło po pracy to sobie pomyślałem że wyczyszczę przepustnicę (robię to co roku. dla mnie jest to przebieg ok. 12-15tyś.km)
- no to w rękę dwa klucze : nasadowe 10, 12, i dwa śrubokręty płaski, gwiazdkowy)
- 10mm odkręcamy srebrną osłonę
- potem płaskim śr. odkręcamy opaski zaciskowe "trąby słonia" i zdejmujemy ją na bok
- mamy widoczną przepustniczkę więc zdejmujemy 2-3 złącza elektryczne jeden cieniutki wężyk.
- bierzemy klucz nasadowy 12mm i odkręcamy cztery śruby trzymające przepustnicę
- po odkręceniu zdejmujemy dwa węże doprowadzające ciecz chłodzącą
- wyjmujemy przepustnicę uważając na uszczelkę przepustnicy (jak nie porwiemy i jest w dobrym stanie można założyć jeszcze raz, jak się porwie to albo dorabiamy albo kupujemy wcześniej w ASO za 45zł
- mając przepustnicę na wierzchu czyścimy wszystko co się da
Ja mam na linkę ale do krokowca też się dobrałem tylko delikatny nalot był na trzpieniu regulacyjnym dopływ powietrza
Po wyczyszczeniu składamy wszystko w odwrotnej kolejności:
Ważne: najpierw 2 węże chłodzące a potem zakładamy uszczelkę i przykręcamy wszystko jak należy.
Odpalamy sprawdzamy czy wszystko jest ok. i cieszymy się pięknymi stabilnymi obrotami.
A cała operacja trwała ok.1.5h, jeżeli dla kogoś ten czas jest warty ok. 200 złotych i niewiedzy serwisantów w ASO to zapraszam do pracy.
Powodzenia
mlun - 04-04-2008, 11:28
Uczenie obrotów polega na:
-odpięciu klem na jakiś czas(pare min pewnie starczy tak dka pewności)
-potem podpinasz ponownie
-wsiadasz do samochodu i go odpalasz
-najlepiej włączyć wtedy światła,radio,nawiew lub klime jak masz i tak zostawić żeby pochodził aż się wiatrak na chłodnicy włączy(dlatego dobrze jest to robić jak silnik jest już jakoś rozsądnie nagrzany to wtedy mniej czasu to zajmie)
-uczysz granicznych położeń szyb
-i teraz możesz ruszać w drogę,jak Ci dalej gaśnie to moze faktycznie przepustnica
Anonymous - 16-04-2008, 01:36
Siema chłopaki... nie jestem posiadaczem Mitsubishi, ale Volvo s40 z silnikiem takim jak wasz. Od długiego czasu walczę z problemami, które mnie przerastają, a już napewno przeróżnych czarodziei od volvo, którzy zdają się nie mieć pojęcia przed jakim zadaniem stoją, bo otwierają maskę i.... gały jak talerzyki. Silnik jakiego najstarsi indianie nie widzieli w volvo. Ktoś mi poradził, żebym wymienił czujnik położenia przepustnicy, bo to niby jego wina jeśli chodzi o pływające obroty. Tylko, że gdy zamawiam gdziekolwiek, to podają mi do rąk nie taki jak trzeba i jeszcze się dziwią, że coś marudzę. tak jakby niedokońca wiedzą z czym mają do czynienia. Ostatecznie chyba na tym forum spodziewam się uzyskać pomoc od wielce szacownych posiadaczy aut inne niż moje, a jakże podobne. Zamieszczę link do mojego forum, na którym pytam i proszę o rady. Oglądałem linki do fotek waszych silników i wyglądają tak samo. Mam przepustnicę sterowaną elektronicznie...i nadal nie wiem, czy mam silnik krokowy, czy nie ?? Kolega ostatnio przestawił mi czujnik położenia przepustnicy i teraz nie potrafię ustawić go w odpowiednią pozycję. Tracę siły
Anonymous - 16-04-2008, 02:21
no to masz niezly klopot. nie wiem czy dasz rade ustawic teraz TPSa we wlasciwej pozycji w warunkach domowych, jesli masz przepustnice elektroniczna to masz krokowca.poczytaj temat Cuda z silnikem 1.8 gdi ja go zalozylem moze ci tam cos pomoze.
saphire - 16-04-2008, 09:01
Jak ci przestawił TPS to teraz juz chyba tylko w ASO Mitsubishi ustawią ci go poprawnie po podpięciu do MUT-II bo musza mieś z niego odczyty na bieżąco by móc go dobrze ustawić względem przepustnicy która należy wymontować i solidnie wyczyścić to falowanie obrotów powinno się skończyć.
Anonymous - 16-04-2008, 12:55
No dobra...trochę się boję, ale wymontuję ją i poczyszczę. Cykam się, że po wmontowaniu spowrotem będzie coś nie tak. W wielu wątkach czytałem o resetowaniu kompa i uczeniu przepustnicy, ale okazuje się, że wyczytałem kilka sprzecznych rad...a to, że należy odpiąć klemę minusową, ktoś inny pisze, że plusową, jeszcze inny że obie ? Dalej pisze ktoś, że należy odpalić auto nie dotykając gazu z włączonymi wszelkimi odbiornikami, inny ktoś pisze, że bez żadnych odbiorników ? Nie wiem którą radę potraktować priorytetowo biorąc pod uwagę, że mam volvo gdzie wiadomo że światła świecą się zawsze po przekręceniu stacyjki, a to w końcu jakiś odbiornik. No i problem z finałem uczenia. Ponoć powinien zakręcić się wentyl i wtedy wiadomo że po zabiegu. Jak mam wiedzieć kiedy się nauczyła, skoro mam podwujnie skuteczny układ chłodzenia który oddaje ciepło na wolnych obrotach tak skutecznie, że nie używa wiatraka ? Naprawdę ciężko podjąć decyzję.
[ Dodano: 16-04-2008, 12:59 ]
A-ha...może jakaś krótka rada jak i czym czyścić przepustnicę i na co szczególnie zwrócić uwagę. Czy jakieś szczególne trudności z tym zabiegiem ?
[ Dodano: 16-04-2008, 13:06 ]
Jeśli ktoś z Was jest zainteresowany, to może zajżeć na moje forum, gdzie inni volviarze dają mi rady...może niektóre dotyczą Was :
http://www.v40.pl/forum/v...b7588f90dc28205
Anonymous - 16-04-2008, 13:16
Ja osobiście u siebie zrobiłem tak:
1.Odpiąłem klemę ,,-'' na ok 40 sek
2.Po podłączeniu klemy zapaliłem samochód i zostawiłem go na 15 min by trochę sobie popyrkał.
2.Po 15 min włączyłem wszystkie odbiory prądu(klima,grzanie szyby,radio,itp) i pozostawiłem
silnik by sobie pochodził kolejne 15 min.
3.Po tych 15 min można poruszać jeszcze elektrycznie podnoszonymi szybami(uczymy kompa
skrajnych pozycji ) i wyłączamy wszystkie odbiory prądu.
4.Dwa razy przygazowujemy na 6000-7000 obr/min i spokojnie gasimy silnik.
Po tej operacji obroty powinny się ustabilizować.W moim przypadku pomogło tylko
zapomniałem dwa razy go przygazować i musiałem to zrobić w trasie.
|
|
|