Tuning - MAGNETYZERY W MSS 1.8 GDI
Anonymous - 11-04-2006, 22:10 Temat postu: MAGNETYZERY W MSS 1.8 GDI Niedawno kupiłem moje autko i magnetyzery (2 na przewód paliwa i 1 powietrza), mam jednak problem z ich zainstalowaniem, który wynika niestety z niewiedzy. Zasada montażu jest taka, że magnetyzer paliwa powinien znajdować się na przewodzie paliwa jak najbliżej silnika, ale nie mniej niż 5 cm od urządzeń elektronicznych. Czy ktoś potrafi mi wytłumaczyć gdzie znajdę to miejsce pod pokrywą silnika? A może ktoś posiada takie ustrojstwo i wie już coś na temat jego działania na podstawie swoich obserwacji? Po testach chętnie podzielę się swoimi spostrzeżeniami.
Anonymous - 11-04-2006, 22:13
na stronie Krzyzaka - www.mitsubishifan.webpark.pl - jest tekst o magnetyzerach silnik troche inny ale pewnie efekt bedzie ten sam. pozdrowka
Anonymous - 11-04-2006, 22:39
to darek tez uwiezyl w swietego mikolaja? ha dobre, dzisiaj same wesole niusy
Chooper - 12-04-2006, 04:49
odsyłam do AŚ 14/2006, kolejne ciekawe dowody na magnetyzery
[ Dodano: 12-04-2006, 04:50 ]
postaram się wieczorem skana wrzucić
Anonymous - 12-04-2006, 06:52
arturro napisał/a: | to darek tez uwiezyl w swietego mikolaja? ha dobre, dzisiaj same wesole niusy |
Pewnie wszyscy sądzą, żę kupiłem magnetyzery po to, żeby samochód mniej palił i dostał kopa w postaci KM, a to nieprawda ( chociaż może po cichu na to liczyłem). Mój MSS ma prawie 150 tyś. przejechane i pomyślałem, że uda się trochę wyciszyć pracę silnika itp. Czekam na kolejne posty z informacjami. Pozdrawiam
Hubeeert - 12-04-2006, 12:08
maxic wyciszenie pracy silnika to raczej nie magnetyzery.
Aby go wyciszyć należy poszukać wszelkich sposobów na to aby pracował tak jak fabryka to przewidziała - czyli w skrócie - diagnostyka regulacja i ewentualnie wyciszenie kabiny.
Chooper - 12-04-2006, 21:01
Krzyzak - 12-04-2006, 21:03
arturro napisał/a: | to darek tez uwiezyl w swietego mikolaja? ha dobre, dzisiaj same wesole niusy |
poświęciłem się dla was, żebyście nie musieli sami się na minę pakować
no i to działa - zmniejsza toksyczność spalin, ale moc czy spalanie to się nie zmienia
kochajj - 12-04-2006, 21:20
strata pieniedzy... gdyby tak łatwo mozna było zmniejszyc toksyczność to seryjnie by to zakładali...
Anonymous - 13-04-2006, 20:51
Krzyzak'u czy wykonywałeś analizę spalin czy masz tak dobrego nosa (zmniejsza toksyczność spalin) i jak długo jeżdziłeś z magnetyzerami, czy może w tym czasie samochód więcej palił?
Dzięki za pozostałe opinie, ja i tak założę magnetyzery, bo je mam, a co z tego wyjdzie?? Zobaczymy.
Pozdrawiam
wichura1 - 13-04-2006, 21:09
Roch_27 jeździ teraz z magnetyzerami, może się wypowie. Ja przejechałem na pożyczonych od kolegi do testów 2000km i nie zauważyłem róznicy, to jest lipa, szkoda kasy.
tomusn - 13-04-2006, 21:33
nie wolno pożyczać, bo une "uczom sie" auta i w innym nie działają
Krzyzak - 14-04-2006, 08:47
Maxic - tak, byłem na analizatorze. Niektóre zzkodliwe związki w spalinach są u mnie niemierzalne. Jeżdżę tak od ok. 4-5 lat.
roch_27 - 14-04-2006, 10:13
Krzyzak napisał/a: | poświęciłem się dla was, żebyście nie musieli sami się na minę pakować
no i to działa - zmniejsza toksyczność spalin, ale moc czy spalanie to się nie zmienia |
Zgadzam się z Krzyzak, jedynie co to zmiana toksyczności spalin.
Spalanie trudno powiedzieć.
U mnie się delikatnie zmniejszyło, jednak myśle że poweodem tego było to, że co 4-5 pełnych tankowań dolewam przemiennie:
- dodatku do oczyszczenia układu paliwowego (STP) oraz
- dodatku na przeczyszczenie wtryskiwaczy (STP)
Poza tym wlewam lepsze paliwo (98 pb).
Magnetyzery założyłem bo juz miałem wcześniej. Za komplet (NOWE) dałem 90 PLN z przesyłką, więc nie uważam żebym stracił kase
Konkluzja wymieniać na czas to co trzeba (olej, świece, przewody WN) , dbać o auto, tankować dobrej jakosci paliwo no i nie katować misia , a spalanienapewno się zmniejszy
gulgulq - 02-07-2006, 21:06
Coś o magnetyzerach znów:
KLIK
jak zwykle artykuł poparty licznymi naukowymi dowodami i doświadczeniami
|
|
|