Anonymous - 22-04-2008, 09:27 Temat postu: Kradzież tablicy rejestracyjnej. cześć wszystkim. W nocy z soboty na niedzielę ukradli mi przednią tablicę rejestracyjną - ukradli to mało powiedziane, została ona wyrwana razem z ramką. O całej sprawie powiadomiłem policję i miejscowy urząd komunikacyjny. Na dorobienie tablicy muszę poczekać 2 tygodnie. Policjant mówił, że nie mogę poruszać się autem bez rejestracji a tym czasem mam napięty tydzień i muszę trochę pojeździć między innymi i do Rosji. Macie może jakieś pomysł? Chciałem skserować tylną tablicę i wylaminować ale czy nie będę miał potem nieprzyjemności w razie kontroli. Mam też pismo z komendy o kradzieży tablicy. czekoladka_1981 - 22-04-2008, 10:05
A co na to policja. Pytałeś czy możesz się poruszać ( nie wolno) do czasu wydania nowych tablic i dow. rej. [ Dodano: 22-04-2008, 10:11 ]
Niech dadzą na piśmie z pieczątką.
Napewno będą.
Na ten czas powinni wydać wtórnik z tablicami. mkm - 22-04-2008, 10:38 Pomysl z "dorobieniem" tablicy nie jest zly ale niestety na bakier z prawem. Mysle, ze na terenie Polski Twoja "kopia" plus papier o zgloszonej kradziezy pozwolilyby Ci sie wytlumaczyc, ale Ty piszesz, ze chcesz jechac za granice i to wschodnia, a tam problemy moga byc wieksze... Nie wiem tego do konca wiec nie traktuj tego w 100% za pewnik, ale wydaje mi sie, ze wraz z wprowadzeniem "bialych" tablic zmienily sie przepisy dotyczace tablic rej. i teraz traktowane sa jako dokument na ktorym nie mozna dokonywac zmian o kopiowaniu nie wspominajac. czekoladka_1981 - 22-04-2008, 12:10 dany642 - Złapac tego *cenzura* i z *cenzura* . Licz się z tym że poniesiesz koszty,chyba takie jak byś zakładał po raz pierwszy. Student - 22-04-2008, 12:57 Ale jakie dorobienie, czy nie powinno być nowych tablic na nowy Nr rejestracyjny, nowy DR, nowa nalepka na szybę i wpis w KP. Z tego co wiem to nie dorabia się białych tablic. Anonymous - 22-04-2008, 14:16 Ja jak mialem wypadek i przednia pekla, to (oczywiscie po zgloszeniu) dostalem nowa. Chyba w 3-4 dni. Tylko wczesniej mialem z flagami, wiec kazali przyniesc obie i dali z tym samym numerem, ale z gwiazdkami... czekoladka_1981 - 22-04-2008, 14:24
I z tym się w zupełności zgadzam 
Anonymous - 22-04-2008, 14:30 No cóż, znam ten problem. Mi też ukradli pewnego dnia rejestracje. Dowiedziałem się przy tym kilka ciekawych rzeczy. Otóż, po 1. koszt nowych rejestracji (i o ile zmieniasz numery (możesz zostać też przy starych) koszt nowego dowodu rejestracyjnego) pokrywasz TY ! Kłóciłem się na policji i w Urzędzie Miasta Warszawa Wola - myślałem, że za chwilę wyprowadzę urzędnika z urzędu, żeby wytłumaczyć mu, że to nie ja ukradłem a mi ukradziono !! po 2. bez rejestracji nie możesz się poruszać - po ostrej dyskusji wystawiono mi dokument na podstawie którego mogłem dojechać TYLKO do domu - dokument ten musiał być podpisany przez Komendanta, którego akurat nie było więc sobie poczekałem 
po 3. Jeżeli weźmiesz sobie te same numery to za każdym razem kiedy będzie policja jechać za Tobą to będzie im pikać w samochodzie, że poszukiwane numery są w zasięgu wzroku (głupota - sam gliniarz przyznał, że nie powinno się wydawać tych samych numerów) po 4. Nie możesz poruszać się autem dopóki nie wyrobisz nowych tablic rejestracyjnych. Zarówno po Polsce jak i (tym bardziej) po Rosji. Żaden świstek nie pomoże. Choćby podpisany przez samego Benedykta XVI. Cóż poradzić, cierpliwości, zrozumienia dla i brak podobnych przygód w przyszłości. JCH - 22-04-2008, 17:27
Ja z kolei zgubiłem 1 szt w czasie przejazdu przez mega kałużę  Dorobią Ci 1 szt ale dostaniesz też nowy hologram do naklejenia na tablice + wpis do dowodu (wtórnik tablic rejestracyjnych). Koszty niestety trzeba ponieść 
Jeździć zapewne nie wolno bez jednej blachy (domyślam się, że reguluje to Kodeks) ale cóż .... życie 
|
||||||||||||||||||
