wazu - 25-04-2008, 10:30 Temat postu: [Cari 1.8 GDI] Ponisła mnie fantazja twórcza Wczoraj jadąc w trasie miałem okazję trochę dłużej jechać za cari po lifcie i siłą rzeczy obserwowałem jej tylną część. Naszła mnie taka twórcza myśl, że pokrywa bagażnika swoim profilem odpowiada tej sprzed liftu, a osadzenie świateł jest chyba identyczne z tym w mojej cari. Ciekawe, czy wzajemna wymiana tych elementów jest możliwa bez potrzeby ingerencji w nadwozie. Może ktoś już próbował takiego manewru? Ciekawie wyglądała by cari ze starym przodem i nowym tyłem 
Anonymous - 25-04-2008, 14:00 Po pierwsze: nie wiem, jak to jest z bagaznikiem, ale lampy maja troche inny ksztalt - te po lifcie sa bardziej "zaokraglone", wiec bez blacharki na pewno sie nie obejdzie. Po drugie: lampy sprzed liftu sa ladniejsze...  Ja, jakbym mial wymieniac, to tylko przednie - a tylne mozna obkleic tasma, ktora ci je "unowoczesni" z wygladu. Gdzies tu na forum nawet byl o tym temat (z linkami do aukcji, opisami itp.).
Anonymous - 25-04-2008, 16:06 nie wiem jak to ma sie z tylem ale u mnie w Glogowie jezdzi cari sprzed liftu z przodem od tej po lifcie i powiem ze wyglada to zacnie, moze sprobuj z tym tylem 
wazu - 25-04-2008, 20:39
Podobno o gustach się nie dyskutuje, albo się go ma albo nie. Powiem szczerze, że właśnie bardziej podoba mi sie przód cari sprzed liftu, a tył po lifcie. Jak będę miał kiedyś potrzebę wymiany pokrywy bagażnika to chyba spróbuję, ciekawe co z tego wyjdzie. Pamiętacie te polonezy tzw. "przejściówki", to dopiero był "miszmasz"
Anonymous - 25-04-2008, 21:48 Nom... Polonezy byly "stary tyl, nowy przod" i vice versa... No i jeszcze trzy generacje "zwyklych", oczywiscie... Plus rozne wersje nadwozia itp. Mozna by tak wymieniac pewnie i do jutra rana... 
Ale mi sie osobiscie zadne z nich nie podobaly... 
Anonymous - 26-04-2008, 19:39 no polonez to polonez jednak moj tata mial kiedys poloneza w wersji eksporotowej i powiem wam ze to byl zupelnie inny polonez mimo ze mial ta sama nazwe i wyglad Anonymous - 26-04-2008, 19:46 Ooo... Ja nie wiem, jak to bylo z wyposazeniem, silnikami itp., ale swego czasu byl to bardzo popularny samochod w Grecji, a widzialem nawet zdjecie rodziny uciekajacej z Iraku wlasnie Polonezem I-szej generacji... 
Anonymous - 27-04-2008, 16:06 nie wiem gdzie byl eksporotowany ale mial chyba jakies "bajery" chociaz nie bardzo pamietam jakie, a co do silnika to nie mam pojecia czy byly jakies "lepsze" Anonymous - 27-04-2008, 16:26 Moze mial 2.5 l turbo i automatyczna klimatyzacje?
Jesli tak, to do driftu "dream maszyna"...
Anonymous - 27-04-2008, 17:39
Znajomy mial poloneza wlasnie z grecji i byl on wyposazony w klimatyzacje, elektryczne szyby i moze cos jeszcze ale juz nie pamietam. Anonymous - 27-04-2008, 17:42
WOW! 
W sumie to calkiem logiczne - gdyby nie komunizm mielibysmy najlepsza "gospodarke samochodowa" w calej wschodniej Europie - stworzylismy nawet prototyp samochodu majacego konkurowac z Ferrari Dino! Anonymous - 28-04-2008, 16:34 mielibysmy ale niestety nie mamy, tylko czemu nikt nic nie robi zeby miec Anonymous - 28-04-2008, 16:48
W sensie miec wlasny koncern samochodowy? Nom, przydaloby sie... Poki co mamy (dzialajace jeszcze) FSO, ktore na licencji Daewoo produkuje jeszcze (chociaz glownie na eksport) Matizy i Lanosy. Dzieki nam Lanos stal sie najbardziej popularnym nowym autem na Ukrainie i bodajze drugim w Rosji... 
Ale sadze, ze nie o to chodzi... 
Rowniez sadze, ze posiadanie dobrej, wlasnej fabryki samochodow znacznie polepszyloby zarowno opinie o Polsce, jak i nasza gospodarke... Anonymous - 29-04-2008, 19:07 masz racje rowniez tak uwazam przydaloby sie zeby ktos wyskoczyl z kilkoma milionami i tak sobie otworzyl fabryke w miare dobrych polskich aut shinai - 30-04-2008, 20:01 Witam mamy polski znakomity samochód tylko ze mało jest ich w polsce nazywa sie Leopard 
Produkuje go firma Zbysława Szweja Leopard Automobile Mielec Sp.zo.o. szczegóły na http://www.leopardautomobile.com/ |
||||||||||||||||
