To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Outlander I Ogólne - Przy każdym myciu Outlander pojawiają się nowe rysy!!

Anonymous - 27-04-2008, 05:00
Temat postu: Przy każdym myciu Outlander pojawiają się nowe rysy!!
Witam wszystkim mam bardzo poważny problem odnośnie Outlandera 2.0 DID 2007 r. . Przy każdym myciu samochodu pojawiają się rysy nie jeżdżę na myjnie automatyczne tylko sam myje auto gąbkom i za każdym razem nowe rysy wydaje mi się ze jest za miękki lakier , druga rzeczą jest to ze na wszystkich drzwiach pod klamka lakier po prostu wygląda jak by się zdrapywał . Co mam robić sam już nie wiem . nie myc samochodu i wsiadać do niego w rękawiczkach żeby się nie porysował ,proszę o jakieś rady .
czekoladka_1981 - 27-04-2008, 07:01

Pawel86 napisał/a:
tylko sam myje auto

Jak myć samochód? Kurz, drobiny pyłu mogą wyrządzić największe szkody lakierowi. Dlatego pierwszą czynnością powinno być dokładne opłukanie auta. Jeżeli używamy do tego celu węża, to trzeba uważać, aby ciśnienie wody nie było zbyt duże: wąż wyrzuca wodę grubym strumieniem, nie rozpyla jej jak urządzenie w myjni. Opłukując auto jednocześnie zmiękczamy brud. Opłukiwać powinno się zimną wodą.
-Do mycia używamy ciepłej wody, do której dobrze jest dodać odpowiedni szampon samochodowy. Myć należy albo miękką, delikatną gąbką, albo kawałkiem irchy (naturalnej bądź syntetycznej). Pamiętajmy, aby w czasie mycia nigdy nie szorować suchego lakieru i często spłukiwać gąbkę lub irchę.
- Najlepiej zaczynać mycie od dachu samochodu. Po umyciu samochód należy spłukać - w miarę starannie - ponieważ nigdy nie wiadomo, czy resztki użytego szamponu nie przebarwią lakieru. Dobrze jest też osuszyć umyty wóz - ściągając (nie ścierając!) resztkę wody za pomocą irchy. Dzięki temu nie zostaną na lakierze plamy.
- Pamiętajmy, aby nie myć auta na słońcu - woda będzie wysychała, tworząc trudne do usunięcia plamy.
- Podczas suszenia samochodu trzeba wytrzeć lub ściągnąć (nawet wycieraczką) wodę z szyb. Inaczej zacieki, jakie na nich pozostaną, będą utrudniały widoczność w czasie jazdy, zwłaszcza przy jaskrawym słońcu lub po zmierzchu.

stanik - 27-04-2008, 09:53

Czekoladka napisała bardzo fajnie wszystko, podpisuje się pod tym.
Faktycznie nie należy myć od razu wszystkiego, tylko zacząć od najczystszych partii samochodu a skończyć na najbrudniejszych a na samym koncu kola. Ja używam akurat miękkiej szmatki. Raczej chyba nie polecam szczotki.
A sprzedam Wam swój ostatni patent na lepszy polysk, do wody z płynem do mycia samochodu dodaje szczyptę płynu nabłyszczającego , używanego normalnie do mycia naczyń w zmywarce.

A co do samego lakieru, niestety teraz lakiery jakością nie grzeszą (choć widzę różnice w lakierach stosowanych przez różne marki samochodowe. W Suzuki GrandVitarze rodziców jest dokładnie ten sam problem co u Ciebie Pawle. Lakier też jest miękki, byle obtarcie gałązki i już rysa, pod klamkami też już jest masa rys (a auto dopiero ma 1,5 roku). Wyjazd w teren tym autem w ogóle praktycznie odpada, bo chyba zostałoby połowa lakieru w terenie. Ale np w Volvo mimo 5 lat, lakier jest w dużo lepszym stanie i nie ma takich tendencji do rysowania (zresztą na półrocznym volvo też nie widać tendencji do rys a ma już nacięższy okres za soba, czyli zime). Także wydaje mi się że jest to ogólna tendencja i zależy jakiej jakości lakier kupuje fabryka (albo może jakiej jakości lakieru używa na ostatnią warstwę, tą przezroczysta ("klar" się to chyba nazywa?) ). No i druga sprawa, na ile wlasciciel zwraca na to uwage, jednemu bedzie przeszkadzalo a drugiemu w ogole. Ale lakiery sa rozne, Suzuki to pierwsze auto w rodzinie z tak fatalnym lakierem. A nawet jest fatalny jesli chodzi o uzywanie mleczek, woskow... jakos dziwnie to sie poleruje i ciezko uzyskac taka idealnie lsniaca powloke, wiecznie jakies smugi. A ze ma duza maske to strasznie to sie w oczy rzuca.
Pozdrawiam

Hiszpan - 27-04-2008, 10:14

No cóż, ja mogę mieć pretensje tylko do siebie.
Z lakierem dzieje się dokładnie tak samo. Przypuszczałem, że tak będzie, bo miałem już czarne, choć miałem nadzieję, że lakier będzie twardszy i zastanawiałem się nad tym czy kupić czarny czy srebrny.
Outka myję na myjni ręcznej, gdzie panowie myją dokładnie wg wyżej opisanych metod, sam bym lepiej tego nie zrobił.
Wybrałem czarny i mam za swoje ;)

Anonymous - 27-04-2008, 10:29

Witam
jest to normalnie nigdy się nie umyje auta beż zadnej ryski ja też nie myje na autmatycznych bo w poprzednim aucie zdrapał mi pół tyłu samochodu z lakieru wiec im podziękowałem, teraz też mam ale minimalne kreseczki można starać się nie porysować auta tak :
1. Dobrze spłukać auto
2. Bardzo dobrze wypłukać gąbkę i wiaderko
3. czymś dobrym wycierać na sucho ja zaopatrzyłem się w pieluchy na allegro kupiłem chyba 20 szt za 3.50 i rewelacja super wodę wsiąkają

raczej nie uda ci się tak zrobić żeby nie mieć ani grama piasku na aucie lub w gąbce zawsze coś się pojawi
jak masz małe ryski zrób sobie polerkę i nie będzie już tego .

[ Dodano: 27-04-2008, 10:31 ]
aha jak chcesz dobrą myjnie ręczną goście super myją :) to Ul.Tuchowska

Robson86 - 27-04-2008, 11:47

Leszek_Kamil napisał/a:
2. Bardzo dobrze wypłukać gąbkę i wiaderko

Ja osobiscie nie uzywam gabek ani irch tylko mam specjalna szczotke do mycia samochodow :) Sporo kiedys za nia zaplacilem ale sie oplacalo, bo niedosyc ze jest delikatna to nie rysuje samochodu (przynajmniej ja tego nie stwierdzilem :) )

1. Na poczatku "oblewam" autko myjka cisnieniowa
2. Pozniej z wiadereczkiem z ciepla woda oraz szamponem samochodowym dokladnie myje samochod
3. Nastepnie splukuje go myjka cisnieniowa badz weżem z odkrecona koncowka-zauwazylem ze gdy odkrecam koncowke i leje bezposrednio wode z weza takim delikatnym strumieniem to pozniej zostaje duzo mniej plam niz po splukiwaniu pod cisnieniem (z koncowka)
4. i na koncu wysuszam samochod delikatnymi sciereczkami i nakladam warstwe wosku (raz na miesiac w pascie, a przy kazdym myciu pomiedzy tymi miesiacami woskiem w sprayu)

Na myjniach automatycznych nie myje samochodu i nigdy myc nie bede :axe:
Zawsze tak stosuje i jest ok :)
Pozdroo

KowaliK - 27-04-2008, 13:12

Pierwsze mycie auta po odebraniu auta na myjni ręcznej i od razu nieprzyjemności.. Na lakierze było pełno malutkich rysek,właśnie od złego płukania gąbki. Pech! :evil: Od tamtej pory jeździmy Outlanderem tylko i wyłącznie na automaty i nie mam żadnych zastrzeżeń. Auto wyjeżdża w nienaruszonym stanie,a spojler (w salonie powiedzieli że na automatach odpada !!) jest na swoim miejscu i nie wygląda na to zeby miał odpaść.

Polecam zakup specjalnej pasty w kolorze nadwozia (nie pamiętam jak się to nazywa) i wypolerowanie auta. Zawsze coś pomoze.

Gene - 27-04-2008, 13:15

Pawel86, no i do tego dochodzi jeszcze kwestia lakierow. Od lat lakiery sa slabsze i mieksze. Ulegaja znacznie latwiej uszkodzeniom za to sa przyjazne srodwisku. :badgrin:

p.s. nie dublujemy tematow

Anonymous - 27-04-2008, 14:35

Zawsze na początku dobrze spłukuje auto myjką a potem gąbką myje . Najlepsze to jest to ze pojechałem do Adamusa czyli tam gdzie kupiłem auto pracownik zajmujący się sprzedażą aut powiedział pierwsze słowa za przeproszeniem o k…..rwa ale jaja . Wysłał mnie na Wieliczką do salonu Mitsubishi żebym zgłosił reklamacje , minęły już dwa tygodnie jestem ciekaw jaki będzie odezw z ich strony. Posiadam jeszcze dwa inne samochody ale cos takiego się nie dzieje , myje bardzo delikatnie ale i tak pojawiają się nowe rysy . Zrobię zdjęcia to pokaże wam jak to wygląda .
Anonymous - 30-04-2008, 08:28

Niestety na czarnym lakierze ZAWSZE bedzie widac ryski. Musimy sie z tym liczyc.
sla - 30-04-2008, 17:17

Diamondbrite położony w firmowym warsztacie załatwia sprawę, ale koszty są niebagatelne, z drugiej strony jeżeli kogoś denerwują rysy, to przy tej cenie samochodu myślę, że może sobie na to pozwolić.
Anonymous - 08-05-2008, 18:32

Pamietac nalezy aby do felg i progow uzywac innej myjki niz do karoserii-rysy powstaja od piasku z dolnych elementow.Nie wypłucze sie wszystkich drobin nawet z irchy.
Anonymous - 09-05-2008, 08:25

a ile kosztuje taki Diamondbrite?
Anonymous - 15-05-2008, 06:22

mati2 napisał/a:
a ile kosztuje taki Diamondbrite?


http://www.diamondbrite.pl/pl/cennik.htm

Anonymous - 30-05-2008, 21:03

Proponuje,zebys pojechal na stacje BP...sa tam myjnie bezdotykowe...zwykly karcher...zastosuj sie do tej smiesznej instrukcji i myj tam auto...szybko i naprawde dobrze mozna umyc za 10zl,a zacieki,ktore zostaja juz sobie w domu mozna mokra szmatka wytrzec...pozdrawiam


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group