Outlander I Ogólne - rozbity, znaleziony w sieci..
Anonymous - 07-05-2008, 16:34 Temat postu: rozbity, znaleziony w sieci.. buum
ugh.. Kierownica łamiąca miednicę
jakieś koszmarne zderzenie.. chyba z czymś dużym.. i pewnie z betonu
Anonymous - 07-05-2008, 16:43
To jest właśnie to ktoś sprowadzi sobie takiego wraka zrobi po piniądzach i wystawi na allegro z opisem OKAZJA !! 50 tys zł a pózniej przy lekkim dotknięciu innego auta nie ma całego przodu bo szpachla się rozpadła i dziwić się ze w wypadkach samochodowych ginie coraz więcej ludzi jak wkladają żaślepki zamiast AIR BAG to co się dziwić i dlatego jestem za jednym TYLKO NOWE AUTO LUB UŻYWANE OD PEWNYCH LUDZI
tomekrvf - 07-05-2008, 18:17
To coś z ogłoszenia powinoo byc pocięte na żyletki
Anonymous - 07-05-2008, 20:33
jaka okazyja cena
Anonymous - 08-05-2008, 22:38
Full wypas tylko trzeba znaleźć drugiego takiego rozbitego z drugiej strony i z 2 zrobić jeden i jak nówka będzie
KowaliK - 15-08-2008, 13:21
Przepraszam za odkop ale jak to zobaczyłem prawie popłakałem się ze śmiechu...
http://moto.allegro.pl/it...schi_turbo.html
Jakaś nowa marka zajęła się produkcją Outlanderów?
Jeszcze raz przepraszam za odkop.. Nie chciałem robić nowego tematu to wrzucam tutaj.
P.S
Fakt,faktem całkiem niezła sztuka!
kordiank2 - 15-08-2008, 17:24
...nazwę tej firmy czyta się chyba MICZABAJSKI
Anonymous - 15-08-2008, 18:43
Ja wiem czemu tak napisał bo był tak szczelony że nie można psuć marki prawdziwej MITSUBISHI tylko jakaś lewa a podobna
popatrzcie
przód brak tej ramki na tablice rej
z tyłu brak emblematów
KowaliK - 15-08-2008, 19:41
Cytat: | z tyłu brak emblematów |
Emblematy żaden problem w salonie można poprosić żeby je zdjęli.
kordiank2 - 15-08-2008, 19:46
wersja amerykańska nie ma z przodu ramki, tylko takie gumowe cycki z gwintem przechodzącym przez zderzak - mój egzemplarz przynajmniej tak miał. ale ten handlarz krzyczy, ze to wersja europejska. cóż, ja jestem zadowolony z amerykana. rajcuje mnie automat w tiptronicu z funkcją cruise control (nie podoba mi się niemieckie: tempomat) żałuję tylko, że na razie mam przerwę w jeździe...
wracając do poruszanego tematu - bardziej to jednak wkurza niż śmieszy. a już przewałka z przekręceniem nazwy marki to totalna żenada, dopełniająca opinii jaką ten handlarzyna sobie wyrabia - dobrze mu tak, może dzięki swemu dyletanctwu nie zarobi.
uciekam z tematu, bo mnie nerw trąca
KowaliK - 15-08-2008, 22:14
Ja już chciałem mu napisać jak się poprawnie pisze,ale..
|
|
|