[92-96]Colt CA0 - [CA4A 1.6] Pare pytan
Anonymous - 13-05-2008, 12:10 Temat postu: [CA4A 1.6] Pare pytan witam wszystkich mam pare pytań zwiazanych w moim autem
na poczatek chciałbym spytac forumowiczów z poznania i okolic gdzie serwisowac swojego colta,potrzebny sprawdzony,rzetelny i miare przystepny cenowo serwis w poznaniu.
poza tym niepokoi mnie wysokie spalanie,nie było by w tym nic dziwnego gdyby nie to ze przy totalnie oszczednej jezdzie pali 12l i przy bardzo agresywnej tez kolo 12l,nie wiem czym to moze byc spowodowane,filtry ok,swiece raczej tez choc w jednej jest troche upalona elektroda,przewody ok,chodzi dobrze choc wydaje mi sie ze ostatnio troche gorzej sie zbiera chc moze mi sie wydaje,
i ostatnie pytanie czy moze byc to sonda lamba???po jej odłaczeniu na goracym silniku samochod normalnie zapala i jezdzi a check engine sie wogole nie zapala
dzieki z gory za pomoc
akbi - 13-05-2008, 12:13
sprutus, w 90% zwiększone spalanie jest właśnie spowodowane uszkodzeniem sondy lambda.
Jeśli nie dasz rady sam, to podjedź do dobrego mechanika aby ją "zbadał"
czarnuch23 - 13-05-2008, 12:15
a wogule widziales ze check engine sie zapala przy uruchamianiu? czy niekoniecznie? jesli nie wiedziales moze ktos wyjal kontrolke i jezdzisz non stop w trybie awaryjnym stad spalanie...
moj przy palowaniu bierze 8l .. 10 l mialem 1 raz jak jechalem z poznania i non stop mialem 6k obrotow.... 2 raz mialem 9,5l jak holowalem kilkadziesiat km duzego fiata...
Anonymous - 13-05-2008, 12:17
nie komputer jest sprawny check sie zapala tak jak powinien.
jolly69 - 13-05-2008, 12:50
Na początek podłącz multimetr do sondy i zmierz wahania napięcia podczas pracy silnika, przy przegazowaniu powinny być spore różnice w napięciu, niestety nie wiem jakie jest znamionowe napięcie sondy lambda w Colcie bo robiłem to w innym autku, ale na początek sprawdzisz chociaż czy sonda reaguje na zmiany zawartości spalin. Przydało by się go jednak zdiagnozować, czy komputer błędów nie ma. Jeżeli dobrze pamiętam to można to zrobić podpinając diodę świecącą do kostki serwisowej i odczytując kody błędów.
Anonymous - 13-05-2008, 13:06
sonde chciałem sprawdzic niestety nie wiem pod ktore przewody sie podłaczyc (sa cztery jeden biały jeden niebieski i dwa czarne) ale najpierw sprawdze komputer musze tylko odwiedzic jakis sklep zeby kupic jakas diode i kawałek kabla.
Hugo - 13-05-2008, 13:23
sprutus napisał/a: | na poczatek chciałbym spytac forumowiczów z poznania i okolic gdzie serwisowac swojego colta,potrzebny sprawdzony,rzetelny i miare przystepny cenowo serwis w poznaniu | Jeśli chcesz się kawałek przejechać to zapraszam do mnie. Miałem identyczne auto i znam jego budowę jak własną kieszeń
jolly69 - 13-05-2008, 19:04
Z sondą Lambda jest tak:
Napięcie powinno na niej być między 0 a 1V - w zależności od poziomy tlenu w spalinach.
Sonda powinna mieć cztery wyjścia: niebieski i czerwony to podgrzewanie sondy, biały i czarny to przewody sygnałowe. Najlepiej zmierzyć omomierzem obwód podgrzewania ( między niebieskim i czerwonym), powinien wynosić 20 omów, jak jest nieskończoność, to może oznaczać że sonda jest niepodgrzewana i daje fałszywe wartości ( wtedy komputer może nie wykrywać błędu). Generalnie między białym i czarnym trzeba zmierzyć napięcie podczas pracy silnika na różnych obrotach. Aha i kod uszkodzenia sondy na komputerze to 11.
Anonymous - 13-05-2008, 22:07
Jesli sie dodatkowo srednio zbiera, proponuje sprawdzic kat wyprzedzenia zaplonu. Ja mialem podobnie i okazalo sie ze kat byl ustawiony na 0 st.
Anonymous - 14-05-2008, 08:19
sprawdziłem sonde na rozgrzanym silniku na biegu jalowym miernik pokazuje wartosci od 0.3V do 0.7V po wdepnieciu pedału w podłoge pokazuje stała wartosc 0.83V po puszczeniu gazu pokazuje 0.34V co dalej z tym fantem zrobic???
Anonymous - 14-05-2008, 08:36
sprutus napisał/a: | sprawdziłem sonde na rozgrzanym silniku na biegu jalowym miernik pokazuje wartosci od 0.3V do 0.7V po wdepnieciu pedału w podłoge pokazuje stała wartosc 0.83V po puszczeniu gazu pokazuje 0.34V co dalej z tym fantem zrobic??? |
wyglada na to ze wszystko ok
jolly69 - 14-05-2008, 09:57
Też mi się wydaje że sonda w porządku.
Pamiętam że kiedyś kolega w Calibrze miał spalanie na poziomie 15 litrów i nikt nie wiedział od czego. Okazało się że miał przebicie na przewodach, po wymianie spalanie spadło do 9-10 litrów, może to jest jakaś wskazówka, biorąc pod uwagę nadpaloną świecę. Jeżeli przewody i świece dawno nie były wymieniane albo nie wiesz zupełnie kiedy były wymieniane to radziłbym wymienić, z drugiej strony ciężko jest zdiagnozować auto, które zachowuje się normalnie tylko dużo pali. Nieraz lepiej podjechać do warsztatu i zapłacić niż samemu wymieniać pół samochodu..
Anonymous - 15-05-2008, 15:55
tylko ze musze poszukac jakiegos mechanika ktory zna sie na tym co robi bo narazie spotykałem samych partaczy niestety:(
|
|
|