Anonymous - 13-05-2008, 14:11 Temat postu: [EAxx] Pisk pasków, piszczy pasek, paski piszczą Witam. Wiem że to nie problem ale mnie doprowadza do furii. Założone nowe wszystkie paski Gatsa i piszczą. Po ułożeniu sie podciągnołem na wspomaganiu i alternatorze. I nic dalej piszczą. Mój mechanik stwierdził że jest delikatny luz na pompie wody i się kosi, przez to luzuje sie pasek i piszczy. Wymieniliśmy pompe wody na nową. Przez jakiś czas było cicho, a teraz dalej piszczą. Szlak mnie trafia. Kupiłem środek do pasków klinowych przeciwdzałaniu poślizgowemu. Dwa dni było cicho i znowu to samo. Nadmieniam że piszcza tylko jak jest silnik zimny lub jakiś czas silnik nie pracuje ale silnik jest ciepły. Po uruchomieniu silnika są piski jak daje gazu. Na wolnych obrotach nie piszczą i jak trochę się pokręcą to też nie piszcza. Nawet gdy daje gwałtownie gazu to nie piszczą. O co tu chodzi? Wiecej nie naciągam bo nie ma sensu, a zresztą i tak to nic nie daje. Bartek - 13-05-2008, 14:22 Podobno trza posmarować miodem........ a na poważnie - kup porządne paski i nie marudź...... Anonymous - 13-05-2008, 15:26 A jakie to porządne? Mówili że gatsa są dobre. Bartek - 13-05-2008, 16:10
Pewno mieli największą prowizję z ich sprzedaży......
Mitsuboshi, Contitech, Bando...... Anonymous - 13-05-2008, 16:17 Dzięki bardzo. Mam nadzieję że to pomorze. Anonymous - 13-05-2008, 20:13 Do Contitecha mam uraz, słyszałem o wielu przypadkach zerwania tych pasków po niewielkim przebiegu (paski rozrządu) A może najpierw należałoby sprawdzić akumulator lub alternator. Potrafią one stawiać takie opory że żadne paski nie dadzą rady. Anonymous - 13-05-2008, 22:26
Alternator po naprawie. Wszystko wymienione. Akumulator - co ma do pasków? Piszczy mi równierz pasek od wspomagania. Na starych paskach było OK. A na nowych jest kicha. Anonymous - 15-05-2008, 09:39 u mnie pisk paska od alternatora zaczal sie tez po wymianie chyba na Gates`a wlasnie, wczesniej bylo ok, slychac to tylko kilka chwil po rozruchu, podciagalem ze 3 razy, po kazdym bylo kilka dni spokoju ale znowu wracalo i tak jezdze...jak uda Ci sie z tym zawalczyc daj znac, co pomoglo  , moze wlasnie trzeba wymienic na jakiegos Contitecha albo innego...
Anonymous - 15-05-2008, 10:35
Tak też mam i ja.
Spróbuje wymienić. Jak coś to się odezwe. Michal4133 - 16-05-2008, 16:53 u mnie kiedys paski piszczaly i jeden mechanik sprawdzal napieciei mowie ze juz nie bedzie tego tykal bo beda za mocno i cholera je wezmie, za to inny mechanik podciagna jeszcze bardziej i po klopocie, cisza!
Anonymous - 16-05-2008, 19:15
Zbyt mocne napięcie pasków skutkuje dużo szybszym zużyciem łożysk. Mnie też czeka wymiana pasków i teraz już nie wiem co należy wrzucić. Jeszcze do niedawna byłby to Gates, a teraz ??????????? Michal4133 - 16-05-2008, 20:22 samochod z piszczacymi paskami sprzedalem juz dawno, ale z tego co wiem to chyba nie ma zadnych problemow Marti - 16-05-2008, 22:26
I ja tak mam i jakoś jest to mało kłopotliwe przynajmniej dla mnie. Pozdro Anonymous - 16-05-2008, 23:44
Jutro będę miał Mitsuboshi. Zostały zamówione. Zobaczymy 
atsar - 27-05-2008, 21:22 no i jak Panowie? pomoglo cos? ja dzis zastosowalem Prestone Belt Dressing i nic nie piszczy ale dam znac w razie jakby piski sie powtorzyly, producent zaleca regularne stosowanie srodka wiec mysle ze raz na tydzien lub dwa wystarczy. Dodam ze mam paski Mitsuboshi i Contitech. Belt Dressing Pozdrawiam |
||||||||||||||||||||||||||
