Forum ogólne - Olej rosliny (rzepakowy) w dieslu mitsu?
Anonymous - 27-04-2006, 13:00 Temat postu: Olej rosliny (rzepakowy) w dieslu mitsu? Ktos z was testowal ten rodzaj paliwa w dieslu mitsubishi (raczej renaulta)?
Na kilku forach wiele osob smialo pomyka na oleju z biedronki i sobie chwala, podobna zeby bylo cacy trzeba cos tam wytracic ale zawsze mozna zalac np 50/50 i wszystko powinno byc okej.
Ja osobiscie nie mam zamiaru lac oleju do swego tdi ale jestem ciekaw czy ktos sie "odwazyl".
Firebee - 27-04-2006, 13:31
ogladalem w programie motoryzacyjnym (Pasjonaci ZIętarskich) kolesia, ktory w transicie od 2 lat leje sam rzepakowy i nie ma problemow..
Sam jestem ciekaw czy to rzeczywiscie jezdzi, bo jesli tak to nic tylko przy tych wszystkich podwyzkach kupowac diesla i szalec na rzepaq
Pozdro
Anonymous - 27-04-2006, 13:36
jeździ. znajomy jeździ na roślinnym mercem 200 D, a inny w astrze 1,7 D (isuzu) leje 50/50 i żyje. tylko kopcą strasznie.
Anonymous - 27-04-2006, 13:43
Mój brat w Merc 190 jeździ na takim oleju tylko miesza go jeszcze z ON.
Kolega w transicie również tylko rano jak jest chłodno to są jakieś chwilowe problemy bo ten olej jest gęstrzy.
Anonymous - 27-04-2006, 14:34
wlasnie na rzepakowym podobno mniej kopci tylko za autem czuc plackami (lepiej niz spalona ropa imho).
niektorzy skupuja przepalony olej z okolicznych barow i wychodzi im jeszcze taniej
Anonymous - 27-04-2006, 14:48
drout napisał/a: | Mój brat w Merc 190 jeździ na takim oleju tylko miesza go jeszcze z ON.
Kolega w transicie również tylko rano jak jest chłodno to są jakieś chwilowe problemy bo ten olej jest gęstrzy. |
Ale ten silnik to ze współczesnymi dizlami (dCi czy też DID) to ma chyba tylko z grubsza zasadę pracy wspólną...
Pzdrw.
R.B.
gulgulq - 27-04-2006, 19:01
dla ciekawych:
http://biodiesel.pl/zalety/jazda_na_rzepaku/
Anonymous - 04-05-2006, 17:24
http://wiadomosci.gazeta....00,3321631.html
Anonymous - 05-05-2006, 00:13
i taki o to sposobem mamy LPG do diesla
Anonymous - 05-05-2006, 10:15
Fido__ napisał/a: | http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,53600,3321631.html |
A mnie interesuje ostatni akapit tego artykułu...
"w przypadku wykrycia w baku oleju jadalnego kierowca dostaje mandat, a o sprawie zawiadamiany jest urząd skarbowy. A to dlatego, że na każdym litrze oleju jadalnego używanego jako paliwo budżet państwa traci ponad złotówkę akcyzy."
O ile wiem nie ma przepisów zabraniających jazdy na czym mi się podoba za wyjątkiem oleju opałowego... Jeżeli wleję do baku wodę i pojadę to też dostanę mandat?
Pzdrw.
R.B.
Krzyzak - 05-05-2006, 10:30
Dostaniesz - jeśli nie zapłacisz od wody akcyzy. Rzepak w baku staje się paliwem a od paliw trzeba odprowadzić haracz - akcyzę. Tylko pewnie nigdzie nie ujęto w jakiej wysokości to ma być.
Anonymous - 05-05-2006, 10:46
Włodzimierz Zientarski chodził po wszystkich możliwych urzędach, był też w Komendzie Głównej Policji i nigdzie nie straszono go żadnymi konsekwencjami w związku z wykryciem oleju rzepakowego z zbiorniku. Nie ma na to żadnych przepisów. Co innego olej opałowy. Tytułem podsumowania powiedział, że ta sytuacjia zapewne długo nie potrwa, bo już na pewno ktoś coś wymyśli, by w taki czy inny sposób uderzyć kierowców po kieszeni. Jak widać, nie mylił się...
Anonymous - 05-05-2006, 11:42
Krzyzak napisał/a: | Dostaniesz - jeśli nie zapłacisz od wody akcyzy. Rzepak w baku staje się paliwem a od paliw trzeba odprowadzić haracz - akcyzę. Tylko pewnie nigdzie nie ujęto w jakiej wysokości to ma być. |
Nie ma przepisów wykonawczych. Nie ma zakazu wlewania czegokolwiek do baku (poza kilkoma przypadkami, które ustawodawca był w stanie uwzględnić). Nie ma przepisu mówiącego jak odprowadzić akcyzę od wlania do baku owego czegoś itede. Nie można zostać ukaranym za brak przepisów lub ich sprzeczność.
Po prostu brnięcie w uliczkę coraz wyższego opodatkowania paliw spowoduje nieszczelności, których łatanie będzie absurdem.
Państwo w życiu i gospodarce (wg wzorców polskich i UE) jest też absurdem... Absurdalne jest dotaowanie rzepaku i grabienie na benzynie - bo efekt widzimy... Absurdalne jest kupowanie spokoju społecznego w ten sposób, upośledzając bardziej kreatywną część społeczeństwa. To nie jest już solidaryzm społeczny (jak w zamiarach) a skok na kasę...
I miejmy nadzieję, ze kiedyś to w końcu pie...olnie...
Pzdrw.
R.B.
[/b]
sampler - 05-05-2006, 14:47
Temacik mocno od dawna walkowany niestety ktos sie pochwalil mediom i jest boom. Jezdzi wszystko tylko trzeba to z glowa wykonac. Caly problem w podgrzaniu oleju poniewaz na nierozgrzanym bedzie za gesty i bedzie klopot z odpaleniem. Do silnikow CR nalezy stosowac preparat DFX. Normalnie diesle na posrednim wtrysku radza sobie bez tego. Cena sklepowa OR jest za wysoka ale jak ktos zrobi swoja tlocznie i najlepiej ma swoje pole z rzepakiem to mozejezdzic prawie za darmo
Karwoś - 05-05-2006, 21:43
Znajomy jeździł w corolli (ale starszej rocznikowo) na opale i innych tego typu rzeczach i nawet nie odczuwał różnicy.
Z tego co wiem to diesel był zaprojektowany na olej roślinny a dopiero późnij dostosowano go do ropy:) ale nie wiem jak to jest w rzeczywistości.
No i niestety nowe Common Rail i Nowe TDI w WV nie przyjmą tego rodzaju paliwo - to opinia użytkowników (nie moja - tylko tak słyszałem). Ale wiem że w USA już jeżdzą na przepalonym oleju z McDonalda (z frytek - po zastosowaniu odpowiednich filtrów).
Jednym słowem powodzenia w testach.
|
|
|