To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Forum ogólne - Szef Castrola: wymiana oleju szkodzi silnikowi

turek61 - 23-06-2008, 10:22
Temat postu: Szef Castrola: wymiana oleju szkodzi silnikowi
No to ja przeczytałem artykuł z zainteresowaniem i powiem szczerze... albo nie.
Jestem ciekawy co Wy o tym sądzicie:
http://www.wyhacz.pl/Wyha..._silnikowi.html

Koniecznie kliknijcie w niebieski link argumentacja

Juiceman - 23-06-2008, 12:15

Kurde baaaardzo Ciekawe...
Jeszcze bardziej ciekawe czy Pana Henk de Groot - wywalili na zbity pysk czy coś w tym stylu - bądź co bądź straty takich Firm jak Castrol etc. będą liczone w milionach.

gulgulq - 23-06-2008, 13:12

jest juz na emeryturze :)

coz idac tropem wielkiej zmowy, niedlugo pojawia sie setki naukowych analiz ze wymiana oleju jest konieczna ;) , a jak okaze sie ze nie to litr oleju bedize po 2 tyś. złotych no bo to raz na 100 000 km :) :)

rafq - 23-06-2008, 13:21

Trzebaby wziąść dwóch braci bliźniaków, kupić im dwie takie same fury, muszą jeździć w podobnych warunkach, wszystkie wymiany na czas z różnicą że jeden wymienia olej a drugi nie (ale filtr oleju oczywiście obydwaj kiedy przychodzi pora). I tak z 500 kkm, wtedy rozbiórka silników, oględziny i werdykt czy rozpuszczone w oleju związki powstałe przy spalaniu benzyny "tak dobrze smarują".

:mrgreen: :mrgreen:

czekoladka_1981 - 23-06-2008, 13:24

Juiceman napisał/a:
Pana Henk de Groot - wywalili na zbity pysk czy coś w tym stylu

gulgulq napisał/a:
jest juz na emeryturze

Teraz to wszystko może............??

[ Dodano: 23-06-2008, 13:27 ]
rafq napisał/a:
wziąść dwóch braci bliźniaków, kupić im dwie takie same fury

O ile wiem to jeden nie ma nawet prawka.

Anonymous - 23-06-2008, 15:38

Ale ma kota :lol: :D

A tak poza tym to uwazam to za jedna wielka scieme. Udowodnione jest ze po przebiegu 20 tys km olej nadal zachowuje wlasciwosci dla nowego. Ale jest bardziej zanieczyszczony i nikt temu nie zaprzeczy.
Druga sprawa to takie rzeczy sa tajemnica firmy i jezeli jest to prawda to bedzie mial gruba sprawe w sadzie z ogromnym odszkodowaniem.

krzychu - 23-06-2008, 20:06

Moze i jest to ciekawe, nawet bym powiedzial ze prawdodobne ze tyle te auta przejechaly, ale jak ja wymienie olej to czuje ze silnik ciszej pracuje (jest to wyczowalne) i lzej pracuje. A jak by trzeba bylo sadze w oleju to by to chyba producenci zalatwili zeby byly fabrycznie w nowym oleju :P

Krzychu

akbi - 25-06-2008, 09:19

Wiem, że nie można tego porównać bezpośrednio, ale ...
W silnikach motocykli żużlowych, olej wymienia się po zakończeniu każdych zawodów ... czyli maksymalnie po przejeździe ok 15-20 km.
Nie zmienienie takiego oleju po dwóch meczach, gwarantuje w 50% zatarciem się silnika w kolejnych zawodach.

Wiem, że tam są zupełnie inne temperatury, natężenia, obroty ... ale wg mnie to jest dobry przykład doprowadzenia do skrajności wprost przeciwnej jaką głosi były "szef Castrola"

ps' notabene w silnikach żużlowych też z reguły był lany olej Castrola :D

tomekrvf - 25-06-2008, 09:30

Ten pan z castrola ma ostro zryty beret. Jeśli ktośą jeździ na castrolu i wymienia olej w miarę regularnie i w silniku jest syf, to co musi sie dziać po 300 000km.
Znam przypadek jednej astry która nie miała wymiany oleju przez 100 000. Silnik skończył żywot przy 120 000. W sumie i tak to jest dużo.

Matejko - 25-06-2008, 09:32

hmmm a czemu w dci zmienili koniecznosci wykonywania przegladow z czestotliwosci bodajze tam wyskoczyli chyba nawet cos kolo 50tys.km. do 20-30tys.km bo ta wlasnie smarujaca sadza osadzala sie na turbinach i szlag je trafial ??
rafq - 25-06-2008, 11:45

czekoladka_1981 napisał/a:

O ile wiem to jeden nie ma nawet prawka.


:lol: :lol:


Matejko napisał/a:
hmmm a czemu w dci zmienili koniecznosci wykonywania przegladow z czestotliwosci bodajze tam wyskoczyli chyba nawet cos kolo 50tys.km. do 20-30tys.km bo ta wlasnie smarujaca sadza osadzala sie na turbinach i szlag je trafial ??



Z tego co widzę, ostatnio dużo nowych samochodów ma podniesiony "próg bólu" wymiany oleju, chyba naprawdę chcą nieźle zarobić na częściach. Technika poszła bardzo do przodu, nawet może w pewnym momencie obczaili że robią za dobre silniki i dlatego podwyższają przebieg po którym zalecana jest wymiana oleju, a niedługo zaczną specjalnie projektować silniki tak, żeby padały co ileś kkm. :badgrin: Taka mała teoria spiskowa. :badgrin:

gulgulq - 25-06-2008, 12:10

rafq napisał/a:


Z tego co widzę, ostatnio dużo nowych samochodów ma podniesiony "próg bólu" wymiany oleju, chyba naprawdę chcą nieźle zarobić na częściach. Technika poszła bardzo do przodu, nawet może w pewnym momencie obczaili że robią za dobre silniki i dlatego podwyższają przebieg po którym zalecana jest wymiana oleju, a niedługo zaczną specjalnie projektować silniki tak, żeby padały co ileś kkm. :badgrin: Taka mała teoria spiskowa. :badgrin:


być moze coś w tym racji jest ale i przecierz tchnika olejowa też idzie do prozdu i oleje też są coraz bardziej lepsze, zwłąszcza syntetyki w tym, tamtym i czym innym ;) ,

turek61 - 25-06-2008, 14:00

A ja skłaniałbym się ku temu że gość wie co mówi choć nie do końca.Same dolewki choć czasami niewielkie ilości i nieczęsto, powodują, że dolewamy świeżego oleju i tu OK.
Ale trzeba jednak pamietać, że bez wymiany filtra oleju to chyba nie udałoby się tyle przejechać.
Ma ktoś z Was może sposób jak wymienić filtr bez spuszczania oleju :?: :wink:

Matejko - 25-06-2008, 14:05

odkrecasz i wymieniasz :D filtr zawsze jest troche wyzej niz miska
czekoladka_1981 - 25-06-2008, 14:19

Matejko napisał/a:
odkrecasz i wymieniasz filtr zawsze jest troche wyzej niz miska

Bez odkręcania korka wlewu oleju. Po założeniu filtra odkręcasz wlew i uzupełniasz tylko to jaką ma poj. filtr i coś tam, co panadto.
Ja osobiście jestem przeciw robienia takich eksperymentów!!!



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group