Carisma - Ogólne - [Cari 1.8 GDI] denerwujace brzęczenie w kabinie
Anonymous - 30-06-2008, 16:31 Temat postu: [Cari 1.8 GDI] denerwujace brzęczenie w kabinie witam i przepraszam za może mało ważne pytanie ale przy obrotach w zakresie 2 tys - 2,5 tys obrotów w mojej cari pojawia się w kabinie denerwujące, w....jące, metaliczne brzeczenie dochodące gdzieś z centralnej części konsoli, nie spod zegarów tylko bardziej z prawej strony (gdy siedzi się z prawej strony do wydaje się, że dochodzi z okolicy schowka) - usiłowałem je zlokalizować dokładniej ale niestety nie udało mi się,
brzeczenie znika poniżej 2 tys obrotów i powyżej 2.5 tys obrotów,
może ktoś zlokalizował i zlikwidował u siebie to cos,
proszę o informację a tych co nie mieli takiego felerku przepraszam za stratę czasu spowodowaniem czytaniem tego temaciku
p.s. a brzeczenie jest niemożżżżliwie.... denerwujace
Robson86 - 30-06-2008, 17:11
A jestes pewny ze to jest z wnetrza samochodu???
Zobacz czy przypadkiem nie obluzowala Ci sie lub nie przerdzewiala aluminiowa oslonka katalizatora pod samochodem. Efekt jest taki ze slychac wlasnie w granicach 2000-2800obr/min metaliczne buczenie (delikatne ale dla wprawnego ucha denerwujace)
Pozdroo
Chooper - 30-06-2008, 17:30
na 100% osłona katalizatora albo osłona łącznika elastycznego wydechu
Anonymous - 30-06-2008, 18:24
jutro nurkuję pod auto i sprawdzam, jezli to jest to, to bede musial was ozłocić
Anonymous - 30-06-2008, 20:52
ja tez słyszę u siebie w Cari takie buczenie - nie zawsze, ale pojawia się czasami. Podejrzewam właśnie łącznik elastyczny wydechu - zajrzałem pod samochód i jest dość mocno "nadszarpnięty" tzn. pordzewiały i jakby luźny. W środę oddaję auto do mechanika na wymianę filtra paliwa i napełnienie klimy więc przy okazji niech obejrzą ten łącznik...
Pozdrówka!
Anonymous - 12-08-2008, 18:35
Mam ten sam problem co Krzychoop i na bank jest to brzeczenie dochodzace z wnetrza, jakby zza srodkowej konsoli. Raczej nie chodzi tu o jakiekolwiek elementy wydechu.
loki7777 - 12-08-2008, 18:47
Jesli moge cos zasugerowac: otworzcie maske i sprawdzcie ta plastikowa oslonke pod zderzakiem, jak ona jest peknieta to wydaje dziwne dzwieki
Anonymous - 13-08-2008, 19:09
U mnie też czasem brzęczy jak jadę jednostajnie.
Winny jest nawiew na nogi pasażera znajdujący się po lewej stronie pod schowkiem.
Sprawdzone bo jak przytrzymywałem nogą to przestawało brzęczeć.
Muszę się za to zabrać ale nie mam bardzo czasu i przyzwyczaiłem się
lotam - 21-06-2010, 08:51
Odświeżę temat bo u mnie właśnie skorodowała osłona katalizatora i przy dodawaniu gazu brzęczała, położyłem się pod samochód i ..... porostu ją zdjąłem bo już pęknięta była na całej długości i tu moje pytanie.
Czy ta osłona jest niezbędna czy można jeździć bez niej?
sterydzik - 08-07-2010, 22:49
Miałem identycznie. Mój człowiek w serwisie, szukał długo przyczyny, była to jakaś plastikowa osłonka... wiem ze nie od katalizatora jednak
asok - 24-07-2010, 12:58
osłonka katalizatora jest potrzebna ponieważ nie dopuszcza do zetknięcia np wysokiej trawy na parkingu z rozgrzanym katalizatorem i powstania pożaru
Anonymous - 28-07-2010, 10:47
Tu chodzi raczej o koszt katalizatora po jego nagłym zetknięciu z wodą.
norvik - 31-07-2010, 15:21
Ja miałem podobny problem ale nie był to katalizator tylko blaszka (obejma) do mocowania sterownika (chyba ABS'u) w konsoli środkowej, zamocowana na tunelu środkowym. Po godzinie pracy samochodu w okolicach 2-2,5 tys obrotów dochodziło upierdliwe brzęczenie. Wystarczyło włożyć kawałek gumy pod blaszkę i problem ustał.
zenekwaciak - 31-07-2010, 22:12
Długo szukałem winowajcy tego brzęczenia. Przypadkowo znalazłem . Jak będzie brzęczeć przyciśnij mocno czarny plastyk pod wyświetlaczem komputera po prawej stronie od przycisku kasowania średniego zużycia paliwa. Nie wiem do czego można jeszcze używać tego włącznika bo nie mam firmowego radia.
Ulf - 03-08-2010, 23:10
u mnie przy 2 - 2,5 tys coś brzęczało i drażniło ucho (z pozycji kierowcy dźwięk wydobywał sie z prawej części kokpitu), na początku myślałem właśnie ze to osłonka katalizatora, czy inna cześć wydechu, kolejno, że to coś z konsola, potem może z poduszka / szyba, czy też nawet z nadkolem, zdeżakiem. Jednak żadne z powyższych, wymiękłem i dałem do serwisu już nie pamiętam, ale jakaś blaszka czy rurka brzęczała w komorze silnika, którą trzeba było lekko odgiąć i nie była to ta plastykowa osłona silnika (na szczęście, zrobili mi to przy okazji, czyli bez gotówko).
PS zenekwaciak poszukaj na forum, gdzieś jest opisane jak wykorzystać funkcje wyświetlacza, bez użycia oryginalnego radia i magicznego przycisku disp.
|
|
|