To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Komputery, RTV, AGD, Komorki - Jaką kosiarkę kupić?

Krzyzak - 02-07-2008, 23:38
Temat postu: Jaką kosiarkę kupić?
No i mam problem. Trawa w koncu urosla i to jak, wiec czas kupic kosiarke.
Jako, ze Japonia rzadzi ;) , to myslalem nad Makita, ale chetnie poslucham. Bo kazdy swoje chwali - sasiedzi maja Electrolux, Solo, Husquvarna (tak sie to pisze?) i kazdy jest zadowolony. Makita, ktora wypatrzylem kosztuje 835 zl i w zupelnosci mi wystarczy.

Priorytety:
- do 1000 zl
- do ogrodu 1000 m2
- spalinowa!!!
- bezawaryjna.

Makita o ktorej mysle ma silnik Briggsa, 3.5 KM i przeznaczona do ogrodow 800m2 - tyle pewnie mi zostanie, jak odejme powierzchnie domu i dojazdy/chodniki/altane.

Doradzcie.

Chooper - 03-07-2008, 00:41

przy wyższej trawie 3,5 km troszke niedomaga, szukaj czegoś z silnikiem Briggs'a lub hondy 4,0 HP, reszta podzespołów za bardzo nie gra roli więc może to być np. Craftsmann.
Silnik jest najwazniejszy ze względu na częsci/serwis - mysle tu o dostępności bebechów, bo a to trzeba filtr wymienić, a to uszczelniacz wału poleci i takie tam.

a i koniecznie szerszą niż 50 cm. Bo sie zajeździsz....

Student - 03-07-2008, 06:39

Ja ze swojego podwórka:
Mam kosiarkę Bugetta 365M czy coś podobnego, jeździ już 8 lat i nie mam z nią żadnych problemów tylko trochę ciężko pali ale to wina braku regulacji zapłonu, już kiedyś się za to brałem ale dałem spokój bo nie widziałem jak się do zapłonu dostać.

Ale do samej kosiarki: silnik 3.5KM spokojnie wystarczy, wiem że jest moda na 4 i więcej, jak ktoś ma kasę to niech kupuje.
Moim zdaniem kosiarka powinna mieć duży kosz i najlepiej plastykowy, moja ma chyba 80l w plastiku i jest super, trochę cięższy od parcianego ale łatwy do utrzymania w czystości, po każdym koszeniu karcher i mam spokój, z parcianym czy siatkowym już tak nie pojedziesz.
Na 1000m to spokojnie możesz brać bez napędu, moim zdaniem zbędny gadżet który się sypie, a jak na działce jest dużo drzewek i zakątków (jak u mnie ) to napęd się nie sprawdza.

Ja na zbiorniku (ok. 1.5l) robię dwa koszenia z czego mam od. 1 do 4 worków 120l trawy z tygodnia i to jest kłopot.

Co byś nie wybrał będzie dobre bo decydujesz się na spalinową w rozsądnej cenie, masz pojęcie o mechanice więc ocenisz osprzęt kosiarki i będziesz wiedział która jest warta ceny.

I jeszcze jedno o kosiarkę trzeba dbać, moja ma 8lat a teściowa ma 3 sztukę za każdym razem lepszą, teraz 4.5KM i co z tego jak potrafią do silnika zalać BORYGO :finga: (co nie smaruje , smaruje tylko jad długo)

Chooper - 03-07-2008, 08:21

podstawą długiej eksploatacji jest częsta wymiana oleju (co sezon obowiązkowo) ja miałem początkowo przez 10 lat spalinówkę na tecumsechu 3,5 Km z to przez cały okres uzytkowania był tylko regulowany zapłon raz i poleciał dopiero niedawno uszczelniacz wału.

Dobrym udogodnieniem jest automatyczny regulator obrotów (nie ma wtedy przy rączce tej dźwigni co to przyspiesza pracę od żółwia do zająca, bo kosiarka sama zwiększa obroty kiedy trafia na większą trawę.
jednak przy moich lekko 2000m trzeba było większą i teraz mam taką z silnikiem 6 KM no i ta juz tak nie stęka, ale i tak juz kombinuję traktor, bo biegać za kosiarą przez ponad 3 godziny to za długo.

Krzyzak - 03-07-2008, 12:49

ja narazie zasialem jakies 600-700 m2 - reszta jest jeszcze pobojowiskiem i porzadkowanie planuje pozniej
kosiarke konkretnie chcialem kupic ta:
http://www.megamajster.pl...4100.php?off=-1
a o napedzie myslalem z tego powodu, ze mam lekki skos - jakies 1,5 m wysokosci na 25 m dlugosci
sasiad ma solo z aluminiowa obudowa, ale toto zaczynaa sie od 2500 zl, wiec odpuszczam

chyba ja lykne, bo trawa coraz wieksza sie robi - i jest zroznicowana: czasem ma z 20 cm a czasem z 5 cm

wczoraj popryskalem Starane, bo mi sie chwasty po tych deszczach strasznie rozplenily...

Anonymous - 03-07-2008, 13:03

1. z napędem
2. min. 3,5 KM
3. co najmniej 54 cm szerokości
4. łożyskowane kółka
5. jak najmniej plastiku

a ta makita to jakaś malutka taka :) i tak jak pisał Chooper - najważniejszy jest motor,
ja jedną Tecumseha już zajeździłem, teraz mam B&S chyba 5KM (taka za 1200 zł.) i chodzi całkiem całkiem.
Zdecydowanie odradzam wszystkie bez napędu i węższe niż 50 cm.

stanik - 03-07-2008, 13:09

ja ostatnio kupiłem kosiarkę Al-Ko ale z silnikiem 6KM. Silnik z tego co widziałem taki sam jak w Husquarnie (zreszta do sklepu tej firmy pojechalem najpierw ale niestety byl juz zamkniety a stara kosiarka tak mnie wkurzyla ze musialem kupic "juz"). Potem bylem w sklepie Hondy ale tam za jakąś mocniejsza (mam 2000 metrów raczej łąki niż trawnika, więc moc i duże koła grała rolę) trzeba dać conajmniej 2000 PLN :/ . A potem pojechałem do takiego sklepu gdzie mieli kosiarki rżnych firm i sie okazało, że w sumie silniki to produkują 2 czy 3 firmy i w zasadzie wybiera się tego kto to złożył do kupy. Facet w sklepie powiedział że to bardzo dobre kosiarki, ma mało zwrotów, serwis mam w tym samym miejscu co Husquarna i silnik taki sam jak w husquarnie którą chciałem kupić a cena deczko niższa. Ja za swoją dałem 1600 PLN.
Z tego co sprzedawca mówił to jakas austryjacka firma i dają 36 miesiecy gwarancji (inni podobno 24). Z tej samej serii jest coś takiego z tego co widzę:

http://www.allegro.pl/ite...46_b_gw_fv.html

Moja na razie spisuje się znakomicie, idzie jak burza. Ale, wiięcej powiem na koniec przyszłego lata, czy warta była zakupu :)

Pozdrawiam

gulgulq - 03-07-2008, 13:56

ja mam jakąś włoską Megagroup kupioną w promocji za 500 zł, silnik tecumseha 3.5 KM, szerokośc koszenia chyba 50 cm, jak narazie bez wiekszych problemów, w tym roku widzę że chyba oberwie się pokrywa od kosza bo na sprężynach peka (plastikowa jest),
serwisowna co roku: olej, filtry, regulacja
uzywam od 3 lat i nie widze jakis mankamentów, jakies 3 lata pewnie jeszcze pochodzi
mam ok. 10 arow do obkoszenia


Krzyzak napisał/a:

chyba ja lykne, bo trawa coraz wieksza sie robi - i jest zroznicowana: czasem ma z 20 cm a czasem z 5 cm


to narazie sie nie przejmuj - swieża, nowa trawa jets bardzo miękka wiec nie ma problemu z koszeniem,

Krzyzak napisał/a:

a o napedzie myslalem z tego powodu, ze mam lekki skos - jakies 1,5 m wysokosci na 25 m dlugosci


zawsze mozesz kosic w poprzek :) ;)

Krzyzak - 03-07-2008, 14:24

klamka zapadla - bedzie ta Makita
niestety nie stac mnie na kosiarke za 1600 zl - narazie :twisted:
a do Makity mam sentyment, bo wszystkie narzedzia mam tej firmy - w tym nawet amatorski Maktec, ktory pod naklejka ma wybite Makita i jest wkretarkowym cudem

temat zamkniety.

Matejko - 03-07-2008, 14:42

nie tak siup zamkniety bo sie nie wypowiedzialem :P
czy te kosiarki sa samobieżne?
u siebie mam ponad 2000m w trawie wolnorosnacej :) mam kosiarke mtd, kupiona bo byla w nomi i byla wlasnie samobiezna za jakas sluszna kwote poki co od 3 lat spisuje sie ok, szerokosc koszenia 54cm, do tego cos kolo 5wyrywajacych kucy, no i napedzane kolka, czyli moja obsluga ogranicza sie do trzymania dwoch uchwytow no i jeszcze trzeba wczesniej odpalic, a tak to jedna raczka i sobie spaceruje za kosiarka i nie pcham :)

no i jeszcze zwroc uwage np ile kosztuje noz, bo w swojej mialem mozliwosc kupna orginalnego noza za 100zl lub w leroy za 30 zl z troche innym mocowaniem, ale wzialem pilnik w lapke i moge w kazdej chwili wymienic noz na ten za 30zl :)

Krzyzak - 04-07-2008, 14:13

kurcze - dzis bylem w sklepie z kosiarkami (nie w markecie) i gosc proponowal mi Stihl
najtansza za 990 zl, 4KM, noz za ok. 50 zl

i mam dylemat, bo ogolnie nie polecal kosiarek Makity - twierdzil, ze nie zna jakosci, ale moge miec problemy z kupnem czesci do niej
choc to wydaje mi sie dziwne - jesli silnik bedzie B&S, to przeciez czesci beda do konkretnego modelu silnika a nie do kosiarki

w okolicy nie znalazlem sprzedawcy kosiarek Makity a sprzetu mechanicznego nie lubie kupowac przez neta, bo ew. bujanie sie z gwarancja moze byc klopotliwe...

Student - 07-07-2008, 06:26

Jak pisałem dla mnie ta Makita ma za mały kosz, cała przyjemność koszenia jest w tym że nie trzeba się często zatrzymywać na opróżnianie kosza. Jaki ten Stihl, model.
Nie przejmuj się nożem ja mam 8 lat i będzie jeszcze 8, więc nawet jak bym musiał kupić to i tak tanio wyjdzie.
Moim zdaniem koledzy trochę są zmanierowani przez ogólna modę a nie przez praktykę koszenia, kosząc raz w tygodniu nabrałem pewnych doświadczeń i spostrzeżeń, o i jeszcze jedno o czy nie było : kosiarka powinna być jak najkrótsza i dostosowana do wzrostu koszącego, wiem że są regulacje rączki ale jak zachodzi konieczność koszenia między drzewkami czy krzewami to robi się problem.

Stihl robi dobre piły jak ta jakość przeszła na kosiarki to tylko brać :lol:

Krzyzak - 07-07-2008, 10:18

no to w sumie nie Stihl, lecz Viking - podfabryka Stihl
model najtanszy, wiec latwo znalezc

jade dzis po sklepach - napisze, na czym ostatecznie sie skonczylo
kurde - glupia kosiarka, a tyle mieszania - nawet sie ostatnio ze mnie Adams nabijal :)

Student - 07-07-2008, 10:43

No i miał rację. Jest to zjawisko ogólnospołeczne "Przerost form,y nad treścią"
Przykład z życia wzięty rozmowa znajomych w sferze budowlanki:
1.Jakie masz tynki w domy
2.Gipsowe, a ty
1.No ja mam kwarcowe

Ale wypas co chłopaki KWARCOWE TYNKI, brzmi jak z DYNASTI tylko żaden jałop nie przypomni sobie podstawówki i nie dojdzie do wniosku że to to samo co zwykłe wapienne ale brzmi inaczej.
A jak ego tej Pani urosło no bo na kwarcowe.

Z twoją kosiarką jest podobnie, nasze zdanie znasz a jak kupisz ARDO to i tak cię wyśmiejemy (oczywiście z tym śmiechem to żart) ale kontekst pozostaje.

Udanych zakupów :wink:

cns80 - 16-07-2008, 14:45

Ja się muszę powoli przyłożyć do kosiarki.
Moje wymagania to:
- minimum 4,5 KM (mniejsze Tecumsec'ki i Hondy zajeździłem)
- żadnego napędu
- w miarę szeroka (ale bez przesady)
- obowiązkowo kosz plastikowy (najlepiej otwierany)
- porządny silnik (do B&S jakoś nie mam zaufania, ale może mnie przekonacie)
- wmiarę markowa (nie NO NAME)
- oczywiście jak najlepsza i jak najtańsza :)

Doradźcie coś. Dajcie linka :)



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group