[97-04]Galant EAxA/W - [EAxx] Hamulce przed liftem
Anonymous - 13-07-2008, 23:08 Temat postu: [EAxx] Hamulce przed liftem Witam serdecznie .
Kolejne pytanie do szanownego grona dotyczy hamulców w galancie EA2A miedzy rokiem 97 a 99 czyli przed liftem.
Okazało się że raczej nie bedzie mnie stać na auto po lifcie ( wydatki na małego synka dość spore ), a co za tym idzie galant bedzie (bo mimo wszystko bedzie nawet gdybym miał zrezygnować z szynki na kanapkach)z roku 98 lub poczatek 99 ale przed liftem. Wiem już że na pewno sedan 2.0 benz ewentualnie diesel 2.0 jeśli bedzie w idealnym stanie.
Ale do rzeczy , o co chodzi z tymi słabymi hamulcami ?.
Sporo czytałem na forum i każdy narzeka ,że słabe ,że za małe tarcze, że się wichrują itd. OK. Rozumiem iż tarcze mają prawo się zniekształcić jeśli traktujemy auto jak WRC raily car, mogą być też za słabe dla takiego zastosowania . No ale przecież samochód został dopuszczony do jazdy ,dostaje przeglądy, nie znalazłem informacji aby fabryka mitsubishi przepraszała za wadliwą konstrukcje i wymieniała tarcze za free , tak jak to robią często europejscy producenci .
Napiszcie proszę czy faktycznie mitsu zrobiło tak wielki błąd i zaryzykowało życiem swoich klientów . Mam rodzinę i nie chciałbym ich narażać na niebezpieczeństwo . Wyczytałem iż Sport Ed od początku miały poprawione hamulce i takiego będę szukał SE choć ciężko znaleźć w godnym zaufania stanie .
Czy jeśli znajdę normalną wersję w lepszym stanie niż Sport Ed za te same pieniądze to wybrać SE (pomijamy tu design mowa tylko o bezpieczeństwie).?
Jeśli wątek był rozwinięty w innym poście proszę o linka i przepraszam za zaśmiecanie forum.
Anonymous - 14-07-2008, 00:17
Przejeździłem 90 tys km z tymi "słabymi" hamulcami i powiem Ci tak- one hamują, potrafią to bardzo dobrze, są sytuacje gdy trzeba porostu uważać, to auto naprawdę potrafi sie rozpędzić i jeśli dodatkowo jest załadowane to jest tym hamulcom jest trudno tzn bardzo mocno się nagrzewają, ja wtedy po prostu jadę tak abym miał w razie czego więcej miejsca na zahamowanie
Bardzo ważne jest zadbanie o ich prawidłowe działanie- przegląd, dobre klocki ( przód i tył).
Jeśli chodzi o przedliftowe Galanty to z 98 roku możesz znaleźć auto które będzie miało większe hamulce- były bodajże od sierpnia 98 i wcale nie koniecznie SE .
egzemplarze takie rozpoznaję po wprowadzonych również wtedy kieszeniach na tylnej stronie foteli .
Anonymous - 14-07-2008, 09:16
O. I o taką właśnie odpowiedź mi chodziło .Wielkie dzięki krótko konkretnie i na temat.
jeszcze raz wielkie dzięki. Co do klocków i tarcz jakie wybrać to jest sporo informacji na tym forum wiec poczytam wybiorę, założę i będę śmigał . Ale ciekawostką są te kieszenie na oparciach siedzeń bardzo przydatna informacja. Ponownie wielkie dzięki.
Anonymous - 21-07-2008, 15:58 Temat postu: Hamulce w EA2W Hej,
Ja jezdze Galantem 2.0i Kombi z 98r od 1,5 roku.
I moge powiedizec tak. Jesli sie jezdzi normalnie, znaczy spokojnie jadac do celu to hamulce te skutecznie wyhamowuja samochod. Z kolei jak sie ze szfagrem (forf focus II) troche 'poscigalem' typu hamulec-zakret to rzeczywiscie troche brakuje i po paru takich dohamowaniach czuc przegrzanie. Ale mowie w codziennej jezdzie to zupelnie nie przeszkadza. Z wiekszch predkosci typu 120-140 km/h rowniez samochod nie ma problemu z hamowaniem. Wiec mysle ze nie powinno byc to problemem przy wyborze modelu. W koncu niejednokrotnie nowe samochody z salonu maja wieksze problemy z hamowaniem, a tu rozmawiamy o samochodzie 10 letnim!
Pozdrawiam i powodzenia
deejay - 21-07-2008, 16:52
Popieram przedmówców wszyscy tak narzekają na te hamulce , a wcale nie jest tak zle z nimi jak dla mnie to bardzo dobrze spokojnie wystarczają
Anonymous - 21-07-2008, 21:03
Widze,że o hamulcach prawicie więc nie będę zakładał nowego wątku tylko tu zapytam.
Jak podciągnąć linkę ręcznego. Mój łapie przy dwóch ostatnich ząbkach i jakoś kiepsko trzyma.
deejay - 21-07-2008, 21:18
W podłokietniku na samym dnie masz zaślepkę odchylasz i tam są śrubki do regulacji lub przez popielniczkę dla pasażerów ale jak już zaczyna brać ręczny tak wysoko to pomyślałbym na wymiana szczęk hamulcowych
akbi - 22-07-2008, 08:42
lenino napisał/a: | Wiec mysle ze nie powinno byc to problemem przy wyborze modelu. |
Galant "po-liftingowy" to nie tylko zmiana hamulców na większe, ale masa innych drobnych rzeczy.
krzysio1972 - 24-07-2008, 13:36
W moim przypadku to nie była do końca sprawa słabego hamowania, ja zasadniczo również nie narzekałem. Problem tkwił w kosztach, średnio co 10kkm wymieniałem klocki, tarcze mają małą torlerancję (3mm) na grubośc i je też dość często musiałem wymieniać. Teraz po swapie okresy pomiędzy wymianami są zdecydowanie dłuższe, jest taniej i jednak bezpieczniej (lepsze chłodzenie).
Ursus - 24-07-2008, 15:20
Ja jeżdżę Dieslem, z tyłu mam bębny, na ten temat też ciągle słyszałem fatalne opinie i faktycznie jak kupiłem tego Gala to hamulce łapały po wciśnięciu pedału prawie w podłogę a do tego nieźle miałem zwichrowane tarcze. Zrobiłem małą generalkę hamulców, wymiana osłon gumowych, uszczelnień, czyszczenie, smarowanie i auto hamuje i uważam, że nawet całkiem poprawnie tym bardziej, że z tym silnikiem to nie na rajdy;)
akbi - 24-07-2008, 15:22
Ursus napisał/a: | z tyłu mam bębny |
...a nie tarczo-bębny??
Ursus - 24-07-2008, 16:39
Nie, zwykłe, najzwyklejsze bębny, jak to we wszystkich dieslach, które jak do tej pory spotkałem do roku 99, bo w młodszych to nie jestem pewien czy coś się nie zmieniło.
Anonymous - 24-07-2008, 21:01
Witam.
Rowniez mam gala('98r) z silnikiem 2.0TD i z tylu mam zwykle bebny, modele z silnikiem diesla nie mialy z tylu montowanych tarcz, chyba producet uznal je za zbedne...
Pozdrawiam.
Anonymous - 24-07-2008, 22:12
W końcu dostałem sie na forum . Ciągle mi błąd wyskakuje.
Ale dzięki za opinie , różne . Jednak podsumowując nie jest tak źle jak niektórzy piszą. To fajnie bo mam tylko 13-14 tysi a gala muszę mieć tym razem ,tym bardziej że lancerowi przydałby sie remoncik a mnie sie już nie chce ( te japońskie auta rozleniwiają jeśli chodzi o naprawy hehehe). W tej chwili gotówka leży i czeka na okazję jak sie coś ciekawego pokaże na mobile.de lub autoscout24.de .
Wielkie dzięki .Pozdrawiam ze szczecina
kungfumiszcz - 25-07-2008, 19:28
moje cudo drze i hamuje bardzo ladnie. sprawdzone na dresach. jak na taka kolumbryne i prawie 200k na liczniku, a nie wiem co bylo robione z hamulcami, to prawie "staje" w miejscu. jezdzilem roznymi samochodami, ale jedyna wada galanta '99 jaka odczulem, to ze przy gwaltownym hamowaniu dupa idzie do gory i skacze ale potrafi zatrzymac sie w sekund 5.
|
|
|