Carisma - Techniczne - Stuki w przednim zawieszeniu
sosi1978 - 30-07-2008, 14:57 Temat postu: Stuki w przednim zawieszeniu Witam,
Od tygodnia słyszę stuki w przednim zawieszeniu . Występują one gdy np. przejeżdżam przez próg lub jak na jakiejś nierówności zabuja mi samochodem. Jest to taki metaliczny dźwięk.
Byłem w dwóch miejscach to zdiagnozować i nikt niczego nie widzi w zawieszeniu . Zawieszenie bez zarzutów, zero luzów - a jednak coś puka.
Dodam jeszcze, że jakieś 3 tyg temu wymieniałem przekładnię i zawieszenie było sprawdzone (przy okazji został wymieniony łącznik stabilizatora). Zbieżność została ustawiona.
Stukanie pojawiło się tydzień temu.
Ma ktoś jakiś pomysł co może być przyczyną tych stuków?
Z góry dzięki za pomoc.
Anonymous - 30-07-2008, 15:48
Może sprawdź sprężynę czy nie pękła.
Anonymous - 30-07-2008, 16:14
u mnie jest to samo, tez zero luzow jezdze juz tak ze 2 miesiace te stuki wyprowadzaja mnie z rownowagi ale nikt nic nie wykryl, moja sprezyna jest ok
Anonymous - 30-07-2008, 16:23
jadac z Anglii do Polski gdzies w Niemczech pojawiły mi sie stuki zgrzytanie itp okazało sie ze to sworzeń wahacza , generalnie był ok ale nie wiedziec czemu wydawał jakies dziwne dzwieki po wymienie nastała cisza, sprawdzałes ??
kris80 - 30-07-2008, 20:24
W wielu przypadkach stuki te są od górnego mocowania amorka.
Anonymous - 30-07-2008, 20:47
to moze sie zdarzyc tak ze bede musial wymienic lozsyko amorka i pokrywe sprezyny? robilem to z lewej strony tyle ze objawy byly troche inne, czy samo mocowanie amorka ma gdzies wade?
Anonymous - 04-08-2008, 10:10
Koledzy zapomnieli ze w 1 generacji cari,
amory (nawet sprawne) mialy tendencje do stukania ?
mimo ze nie wykrywano luzow w zawieszeniu
STRUSIU - 04-08-2008, 12:53 Temat postu: Re: Stuki w przednim zawieszeniu
sosi1978 napisał/a: | ...(przy okazji został wymieniony łącznik stabilizatora)... |
Łącznik stabilizatora (jego dolna część) najprawdopodobniej ociera/obija się o część sanek, z powodu innej grubości połączenia kulowego łącznika.
Skręć kołami w lewo jeżeli to prawa strona stuka lub odwrotnie i poruszaj miejscem łączenia stabilizatora z łącznikiem (sprawdź odległość łącznika od sanek) powinno być min. 1 cm.
pawel-krol - 04-08-2008, 14:44
Manysh napisał/a: | jadac z Anglii do Polski gdzies w Niemczech pojawiły mi sie stuki zgrzytanie itp okazało sie ze to sworzeń wahacza , generalnie był ok ale nie wiedziec czemu wydawał jakies dziwne dzwieki po wymienie nastała cisza, sprawdzałes ?? |
ja wymienilem kompletne wahacze wraz ze sworzniami i też stuka.i też jest to strasznie drażniące!!!
dodam tylko że ja u siebie usłyszałem to wlasnie po powrocie z niemiec(jechałem innym autem)więc może to po prostu nasze polskie drogi...
ciocia.klocia - 04-08-2008, 16:26
U mnie jest podobna sytuacja, a podejżenie padło na tuleje stabilizaora, ciężko owe bestie wymienić ale w poniedziałek jade do warsztatu. Jak stuki ustaną dam znać
Anonymous - 04-08-2008, 21:13
Wymieniłem całe tylne zawieszenie, nawet w serwisie stwierdzili ewidentnie pukanie w lewym tylnym kole. Na diagnostyce zero luzów. Trafiało mnie "coś" więc zaczołem dokręcać wszystko co się dało , osłony itd. Okazało się że walił silniczek od tylnej wycieraczki ... ale zawieszenie mam zrobione...
Anonymous - 05-08-2008, 17:15
Niestety, u mnie stuki nie ustąpiły ani po wymienie swożni ani po wymianie końcówek. Ogólnie, diagnozując zawieszenie przednie nie mam nawet malutkiego luzu a pukanie jest i to słyszalne od strony kierowcy. Sprawdzałem jadąc jako pasażer Nie wiem w czym jest wina ale porzuciłem juz to zmartwienie Teraz martwi mnie tylna zawiecha Ile może kosztowac generalny remoncik licząc łącznie z wymianą amorków tylnich. Słyszałem że niektóre części nie są dostępne jako zamienniki
Anonymous - 05-08-2008, 18:19
Tuleje wachacza wleczonego około 500 zł - potrzebna prasa
Tulejki wachaczy to koszt, u mnie, 500zł na koło - wszystkie śruby cieli i wybijali
Poduszki pod amorki dostałem tylko oryginalne (coś ok. 180zł szt)
Wpakowałem około 2000zł i nie widzę specjalnej różnicy w jeździe. (amorki mają 65 procent sprawności)
Anonymous - 08-08-2008, 04:43
sosi1978 Sprawdź jeszcze raz łącznik stabilizatora: ja u siebie wymieniałem, pojechałem się przejachać i radość moja sięgała do nieba, że tak cicho jest i po kilku kilometrach wjechałem na kocie łby - czar prysł - znowu puka.
saphire - 08-08-2008, 09:37
Bo w cari tak już jest że zawias jest głośny i tyle. Trzeba porobić co się da dla spokoju sumienia by być pewnym że hałasy są ale nie od rozwalonego zawiasu i tyle. grunt by się prowadziła jak trzeba. Można jeszcze powyklejać nadkola, bagażnik, maskę, przegrodę matami wygłuszającymi i będzie ciszej.
|
|
|