To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Forum ogólne - Wypadek - Przypadek

Marcino - 31-07-2008, 00:42
Temat postu: Wypadek - Przypadek
Chciałem powiedzieć ze wczoraj, tj w środę chyba rano nasz kolega z forum Przemi miał kolizję. Zadzwonił do mnie tylko na momencik i powiedział....
'jechałem obwodnica 3miasta, i na wysokości węzła w Rusocinie obwodnicą zapieprzał srebrny samochód po prąd!!!!!! chciał go ominąć i rozbił swoja carismę. Kierowca z samochodem uciekł, a zatrzymał sie tylko jakiś gościu który potwierdził to zdzrzenie.
Nie wiem jak tam dalej sprawa, ale czy sadzicie ze uda sie cokolwiek zrobić?
Ja mysle ze koleś zagalopował sie i tym srebrnym wracał bo nie chciał jechać na płatna A1..
Jak by ktoś coś widział lub wiedział na ten temat dajcie znać.
Pozdrawiam

Anonymous - 31-07-2008, 08:33

jesli nr spisane i sa swiadkowie to sprawa do zwyklego zgloszenia, raz tak mialem i z likwidacja nie bylo problemu, byly problemy typu przesluchanie ale to byly jedyne niedogodnosci.
Marcino - 31-07-2008, 19:05

Nie zdazył zauwazyć, jechał prawym pasem około 120km/h, nagle wyrózł przed nim samochd in jeszcze mrugał swiatlami wiec odbił kierownica i go rzuciło i obił sie o barierki, Swiadek zdarzenia tez nie zanotował nr ani nawet marki samochodu. Zresztą przejedzaliludzie i tez nikt sie nawet nie zatrzymał....
krzychu - 31-07-2008, 23:49

No to troche pozamiatanie..... Chyba ze gdzies jakas kamera zarejestrowala rejestracje tego wozu......

Krzychu

Juiceman - 31-07-2008, 23:54

Kiszkowata sprawa brać, dobrego prawnika i się kłócić. Skoro jest ubezpieczenie to w obowiązku jest rekompensata. A w umowie chyba nie ma obowiązku, gdzie to Ty szukasz winowajcy. A świadka masz, że taki delikwent jechał pod prąd. W razie czego tvn interwencja... Dobrze chyba kombinuje co Wy ta na taką opcję - realna?
JCH - 01-08-2008, 08:55

Juiceman napisał/a:
A świadka masz, że taki delikwent jechał pod prąd. W razie czego tvn interwencja... Dobrze chyba kombinuje co Wy ta na taką opcję - realna?
IMO nic z tego. Równie dobrze można powiedzieć, że UFO leciało pod prąd ;) TVN chyba tylko na poprawę samopoczucia :? Musiałby ktoś wskazać palcem, że to właśnie ten klient.
atsar - 01-08-2008, 13:45

JCH napisał/a:
Musiałby ktoś wskazać palcem, że to właśnie ten klient.
dobrze gada, polac mu :D
ja bym zaczal tak jak to napiszal Krzychu od znalezienia jakiejkolwiek kamerki - moze jakas stacja benzynowa wychwycila? ogolnie to kaszanka jak sie nie ma nr rejestracyjnego, tym bardziej jak sie nie wie co to za autko jechalo... :(

Marcino - 01-08-2008, 22:34

Moze kamerki na bramkach na autostradzie skoro koleś w tanta stronw jechał, aten głupol z przeciwka sypał.... w sumie to nie wiem jak to sie skonczy.
Generalnie bok carismy rozbity, i chyba sie nie opłaci robić.

Anonymous - 02-08-2008, 16:47

jakis rok temu moja Matka miala taka sytuacje ze kolo przywalil w tyl auta na skrzyzowaniu Matka wyleciala przed siebie a kolo zwial ...

nie bylo zadnych nr rejestracyjnych nie bylo marki auta byl tylko kolor

efekt ? :> po pol roku sprawa przez policje zostala zakonczona ale odszkodowanie i tak przyznaja mimo ze teoretycznie nie ma sprawcy :)

tak wiec jak masz swiadka ze takie cos bylo to sa szanse ze bedzie odszkodowanie za auto tylko dluuugo na to poczekasz :)

pozdro

atsar - 04-08-2008, 10:22

DjKwaku napisał/a:
ale odszkodowanie i tak przyznaja
znaczy sie mowisz o AC rzecz jasna? Bo jesli tak to kwestia oczywista 8)
Marcino - 05-08-2008, 23:52

Z tego co wiem, yo podobno jest zapisa kamer z bramek autostrady. POszło do analizy. jest jakiś cień szansy...
Anonymous - 14-08-2008, 12:04

ale jak to?? Twój kumpel jechał 120, ten drugi też coś tam jechał, walneły się i co?? Ten drugi był w stanie odjechać??? :shock:
Anonymous - 14-08-2008, 21:15

Marcino napisał/a:
nagle wyrózł przed nim samochd in jeszcze mrugał swiatlami wiec odbił kierownica i go rzuciło i obił sie o barierki

Gdzie tu masz napisane, że samochody się zderzyły?

Marcin troszke przekręcił, jechałem lewym pasem, na łuku drogi (na barierkach były "lizaki" zapobiegające oślepianiu) i koleś wyjechał. Jako, że nie mam wprawy w takich manewrach (gwałtowne omijanie) wiec straciłem panowanie nad samochodem, "poleciałem" bokiem i skończyłem na barierce. Jeśli ktoś chce obejrzeć, to zapraszam poniżej.


Policja juz 3 dni po wypadku nosiła się z zamiarem umorzenia sprawy. Po interwencji Radia Gdańsk wysłali film z monitoringu autostrady do analizy - efektu nie znam.
Wypadek wydarzył się już na autostradzie.

To w sumie tak informacyjnie.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group