[97-04]Galant EAxA/W - [EA5A/W 2.5] Obroty jałowe silnika V6
piaga - 03-08-2008, 23:18 Temat postu: [EA5A/W 2.5] Obroty jałowe silnika V6 aloha,mam problem z wolnymi obrotami w Galu V6 2.5.jak jest zimny to obroty wporzadku.a jak sie rozgrzeje,spadają na 500 i mniej az serce boli ,zaczyna klekotać. co o tym sądzicie??????????
Anonymous - 04-08-2008, 00:03
ja tam nie wiem. w automacie tez mam cos pod 500, przynajmniej tak wyglada moze 700 ale nie gasnie nigdy i nie ma problemow
Anonymous - 04-08-2008, 07:23
U mnie też potrafi saść do 500 ale nigdy poniżej. Regułą jest u mnie 700-900 w zależności czy jest klima załączona i kompresor chodzi. Gdzieś na forum był topic o regulacji wolnych obrotów. Było tam wszystko opisane.
czekoladka_1981 - 04-08-2008, 08:16
Na stronie Krzyzaka jest mniej więcej opisane: czyszczenie przepustnicy , regulacja wolnych obrotów.
Anonymous - 04-08-2008, 08:58
Z obrotami jest wszystko w porządku, o ile nie gaśnie to się nie przejmuj. Gorzej z klekotem jeśli to nie naturalny klekot wtryskiwaczy (zwłaszcza LPG potrafią hałasować) to pewnie klekoczą hydrauliczne popychacze - sprawdź na forum jest kilka tematów jak je uciszyć.
Pozdrawiam i powodzenia
Moominek - 04-08-2008, 09:24
Potwierdzę. W moim 500 i czaaasem leciutko mniej to norma. 700 do 1000 przy włączonej klimie. Stukot to hydrauliczny regulator luzu popychacza. Czasem po wymianie oleju przestaje.
Anonymous - 07-08-2008, 17:18
U mnie jest podobnie przy wyłączonej klimatyzacji obroty oscylują okolo 600 i czasem mam wrażenie że silnik zaczyna lekko drgać.
Jak odłącze na 5 min. akumulator systuacja poprawia się na jakiś miesiąc (obroty wzrastają do ok. 800) a potem sytuacja powraca i tak w kółko
PiotrBe - 23-01-2009, 20:34
To ja odświeżę temat.
Odebrałem auto z warsztatu po wymianie rozrządu i falują mu obroty, no i coś częśto gaśnie, praktycznie po każdym puszczeniu gazu, przy np skrzyzowaniu.
Może mi ktoś powiedziec o co chodzi, bo nawet nie wiem, czy coś zje..., czy po prostu cos padło, nieszczęśliwym zbiegiem okoliczności??
Anonymous - 23-01-2009, 22:56
A może odpieli aku i się komp musi nauczyć mieszanki, chociaż gasnąc nie powinien.
PiotrBe - 23-01-2009, 23:08
no dopięli na pewno, bo mam zegarek przestawiony. a długo toto potrwa??
Anonymous - 24-01-2009, 16:06
pewnie zle zlozony rozrzad ... a jak sie zbiera ?
rick - 24-01-2009, 21:29
moim zdaniem to pasek może być o jeden ząbek przestawiony. znajomy miał identyczne objawy w mazdzie 626.
PiotrBe - 25-01-2009, 17:25
zbiera sie ok, zasuwa jak wcześniej. chbya Ajsi miał rację, ze komp się musi "nauczyć" mieszanke dobierać, bo wczoraj rano juz było ok, a wczoraj zrobiłem ok 150 km z czego trochę w ruchu miejskim i nie zgasl ani razu.
Dzięki za pomoc i pozdrawiam
morosophem - 24-03-2009, 14:50
Witajcie. Miałem ten sam problem Gal 2,5l V6, tip tronik, LPG sekwencja. Odpiąłem klemę na 30 sek, żeby zresetować skrzynię. Podłączyłem jadę... Auto jak dziecko we mgle... Zmienia biegi szarpiąc i gaśnie na każdej krzyżówce. Jak trzymam wyżej obroty to działa ok. Wcześniej wszystko było super. Dzwonie do gazownika i wytłumaczył mi on to tak: odpinam klemę, podpinam, wyłączam LPG i jadę 20km na benzynie. W tym czasie komputer od gazu uczy się parametrów silnika i jego dynamiki. Po 20'kilku włączam LPG i jadę kolejne 20km, jednak już od przełączenia nie ma problemu z gaśnięciem. Jak już się instalacja LPG nauczyła dawkowania powietrza i paliwa - przełączam skrzynię w tryb D i uczymy się zmieniać biegi. Tyle udało mi się dojść samemu. Jednak jestem przekonany, że ten proces powinien być bardziej złożony i kilku expertów na tym forum mogłoby stworzyć schemat "uczenia" się gala po resetowniu.
swinks_UK - 24-03-2009, 16:07
No więc panowie czym innym jest "uczenie się" silnika, a czym innym Tiptronica. To pierwsze szybciej i można zrobić bez ruszania się z miejsca, ale może po kolei.
Po nawet chwilowym odłączeniu klem trzeba niestety przejść z bólem całą procedurę:
1. Ustawić silnik na benzynie - po podłączeniu klem z powrotem należy przed uruchomieniem silnika wyłączyć inne odbiorniki prądu (np. radio, klimę, nadmuchy itp), włączyć silnik (w pozycji N) i aż do zagrzania zostawić do na jałowych. Co też zajmuje nam koło 15 do 20 min.
2. Ustawić Tiptronica. Po ustawieniu benzyny, wziąć auto na przejażdżkę bez używania +/- modu. Jeździmy na D jak wariat, ma być dynamicznie, tak by było dużo przyspieszeń i hamowań przez jakieś 100 - 200km będzie się Tiptronic uczył. Przez ten czas może zachowywać się jak ostatni lump.
3. No i na koniec LPG, które można już uruchomić i przyuczać z Tiptronikiem, ale dla lepszego skutku lepiej mieć Tiptronica i silnik już ustawiony.
|
|
|