To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Space Star Ogólne - ODRDZEWIACZ

irekmiecz - 05-08-2008, 20:30
Temat postu: ODRDZEWIACZ
Nie tylko nasze "MIŚKI" rdzewieją czasem w miejscach gdzie trudno wyczyścić papierem czy szczotką . Tu moje pytanie czy ktoś z Was stosował jakiś odrdzewiacz po którym można później malować i z jakim skutkiem. :?:
Pozdrawiam

Krzyzak - 05-08-2008, 21:52

brunox
jak narazie skutek calkiem niezly - od 3 lat w tych miejscach nie ma rdzy (zreszta bylo jej niewiele - tylko tam, gdzie auto naprawiali po dzwonie)

Moominek - 06-08-2008, 09:10

Krzyzak napisał/a:
brunox


ale spray, płyn, czy podkład? Na allegro widzę masę różności...

Morfi - 06-08-2008, 09:55

A co z Hammerite??
irekmiecz - 06-08-2008, 09:58

Morfi napisał/a:
A co z Hammerite??

Reklama robi swoje. Słyszałem rużne opinnie częściei negatywne.
BRUNOX-EPOXY trudno znaleźć http://www.brunox.com.pl/epoxy.htm
CORTANIN F http://www.bird.com.pl/cortanin.php jest bardziej dostępny, połowe tańszy ale co najważniejsze! CZY RÓWNIE SKUTECZNY???

Krzyzak - 06-08-2008, 10:05

ja mialem plyn z pedzelkiem - rdzy w 18 tetnich Mitsubishi raczej nie uswiadczysz, no chyba, ze tam, gdzie byl dzwon
dlatego pedzelek jak do malowania w 1 klasie podstawowki :)

Moominek - 06-08-2008, 12:07

Krzyzak napisał/a:
rdzy w 18 tetnich Mitsubishi raczej nie uswiadczysz


oj Krzyżaku szkoda, że nie widziałeś mojego 11-to latka :) Nadkola tylne, kant dachu z przodu (tu owszem coś było paprane), gniazdo amorka przedniego... co tu pisać... mam co zamalowywać. Acha... ale mowa o Galancie, bo w MSS o dziwo! 2-3 lata temu odprysł mi lakier na tylnej klapie, taki mały kawałeczek ledwo widoczny, do gołej blachy i... i te kilka latek i blachy nie ruszyło.

Krzyzak - 06-08-2008, 22:23

dlatego pisze, ze 18 letnie - te nowsze to inna bajka...
wierz mi - tak solidnych aut jak np. Mercedes 190 czy Mitsubishi Galant E3x juz nie produkuja...

lipa40 - 07-08-2008, 21:04

Brunox na pędzekek, czym większe opakowanie tym dużo taniej :D . W sprayu bardzo wygodny ale sporo droższy :( . Hammerite zastosowałem w poprzednim aucie i według mnie wypadł cienko w porównaniu z Brunoxem :cry:
Moominek - 08-08-2008, 08:57

lipa40 napisał/a:
Hammerite zastosowałem w poprzednim aucie i według mnie wypadł cienko w porównaniu z Brunoxem


Nie wiem jeszcze jak Brunox ale Hammerite nie zatrzymał mi rdzy, a mam nawet wrażenie, że ją przyspieszył :?

szkuba - 25-08-2008, 15:42

Ja mam jeszcze jedno pytanie odnośnie Brunox-a. Jak on działa na lakier wokół rdzy, tzn. czy całą powierzchnię trzeba oskrobać nawet z dobrego lakieru? Czy działa on miejscowo tzn. tylko na rdzę?
irekmiecz - 25-08-2008, 18:09

Tak jak opisuje producęt nie wchodzi w reakcje z lakierem. Ja osobiście odniosłem wrażenie że tam gdzie mniej dokładnie oczyściłem z korozji reakcja była bardziej widoczna. Nanosiłem pędzelkiem i tam gdzie były zacieki brunox-a zmyłem tym czym odtłuszczałem (rozcieńczalnik ekstrakcyjny) troche ciężko schodił ale bez strat. Na to bezpośrednio 2x lakier i to wszystko.

[ Dodano: 07-02-2009, 19:17 ]
Gdzieś popełniłem błąd :( bo "ruda" wylazła i mnie mocno drażni. :evil:

lipa40 - 07-02-2009, 20:29

irekmiecz napisał/a:
Gdzieś popełniłem błąd
wydaje mi się że tu
irekmiecz napisał/a:
tam gdzie były zacieki brunox-a zmyłem tym czym odtłuszczałem (rozcieńczalnik ekstrakcyjny) troche ciężko schodił ale bez strat. Na to bezpośrednio 2x lakier i to wszystko.
ja malowałem w ten sposób że (o ile dobrze pamiętam), wyliczę to w punktach,tak będzie lepiej :)
1. oczyściłem w miarę dokładnie z rdzy
2. odtłuściłem benzyną extrakcyjną
3. naniosłem cienką warstwę Brunox-a
4. poczekałem do wyschnięcia (wtedy było sucho i cieplutko :wink: , tak że nie trwało to baaaaardzooo długo)
5. naniosłem drugą warstwę Brunox-a
6. następnego dnia (chyba), delikatnie pędzelkiem porobiłem zaprawki.
Myślę że zaciekami nie powinieneś się martwić, tylko poczekać aż wszystko dokładnie wyschnie i zamalować jedną warstwą lakieru, poczym przeszlifować/wyrównać tak aby nie przetrzeć do gołej blachy i położyć kolejną warstwę lakieru.Myślę że tak będzie dobrze :wink:
I jeszcze jedna rada - nie maluj Brunox-em kiedy jest wilgotno, bo na metalu wychodzi "kawa z mlekiem" :(

irekmiecz - 08-02-2009, 09:52

Więc pozostaje mi czekać do lata. Nie wylkuczone że wcześniei oddam "misia" w ręce lakiernika, niech zrobi to zawodowiec.
Wielkie dzięki lipa40 daje pomógł :wink:

lipa40 - 08-02-2009, 10:25

irekmiecz napisał/a:
Więc pozostaje mi czekać do lata
ja równierz czekać muszę na ciepłe i słoneczne dni, jako że mój nowy nabytek Runner z 94r. wymaga też trochę zaprawek :) , ale jak to się mówi- "co się odwlecze to nie uciecze " :D

Pozdrawiam Lipa40



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group