Anonymous - 11-08-2008, 12:30 Temat postu: pozostałości kleju po emblematach Witam, postanowiłem zmienić znaczki na tylnej klapie i zostało trochę kleju - najprawdopodobniej do szyb. Próbowałem usunąć go naftą kosmetyczną, acetonem, rozpuszczalnikiem i podgrzewać opalarką, nic nie pomogło. Z góry dzięki za pomoc Pozdrawiam Bartek - 11-08-2008, 13:05 Gumka myszka  - nie żartuję
Adaho_krak - 11-08-2008, 14:22 WD40 pawela - 12-08-2008, 11:38
sprawdziłem - działa Anonymous - 13-08-2008, 16:23
u mnie niestety nie działa 
gumki jeszcze nie sprawdziłem;) - także nie dała rady 
kungfumiszcz - 14-08-2008, 10:16 aceton. albo jak kto woli zmywacz do paznokci :> Anonymous - 14-08-2008, 17:29 Jak już pisałem w pierwszym poście próbowałem acetonu i niestety nie dał rady (niszczy lakier). Czy zna ktoś jeszcze jakiś sposób? Bartek - 14-08-2008, 17:40 gumką próbowałeś? Na prawdę działa - usuwałem pozostałości po kleju do szyb (listwy), kleju do znaczków (konkretniej taśmie piankowej) w wielu samochodach, które oklejałem czekoladka_1981 - 14-08-2008, 17:42 Co to może być za klej??? Klej od szyb powinien po udzieleniu takich porad zniknąć , a tu nadal nic!!! Chyba pozostaje zmatowienie i lakierowanie? Anonymous - 14-08-2008, 19:46 Jeśli mogę coś zasugerować z mojego skromnego doświadczenia to ja zawsze kleje po naklepkach ,taśmach itp ściągałem za pomocą miękkiej szmatki nasączonej olejem najlepiej oliwka kosmetyczna lub olej do smażenia . Posmaruj uciążliwy klej olejem potem scieraj szmatką . Jeśli nie pomoże to przynajmniej lakieru nie uszkodzi a acetonu czy nitro bym nigdy nie użył. To tyle odnośnie mojej wiedzy u mnie skutkuje. pawela - 16-08-2008, 13:14 aha i jeszcze jeden patent: W rafqa Daihatsu klej po naklejkach usuwaliśmy jakimś środkiem do czyszczenia laptopów. Pięknie schodził Anonymous - 16-08-2008, 20:30 Narazie nie mam dostępu do samochodu, ale jak tylko będę miał to sprawdzę wszystkie możliwości i dam znać jak wyszło. kordiank2 - 19-08-2008, 15:51 jeśli to jest klej taki jak po nalepkach, to najlepszym srodkiem jest rozcieńczalnik chlorokauczukowy - nie niszczy lakieru tak jak aceton, czy nitro. wadą jego jest, to, że trzeba go użyć minimum dwukrotnie i często zmieniać szmatkę - gwarantuję, że lakieru nie ruszy. jest to sprawdzony przeze mnie środek - stosuję od wielu lat w branży reklamowej do czyszczenia szyldów, witryn, banerów i powierzchni lakierowanych... pamar - 25-08-2008, 07:27 Mała wytwornica pary, często reklamowana w sklepach tele. koszt ok. 200PLN ale w markecie można kupić takową za 150,00. Pozdrawiam. Anonymous - 31-08-2008, 20:50
Już taniej wychodzi zerwanie lakieru i pomalowanie - 60zł Próbowałem olejku kosmetycznego i benzyny ekstrakcyjnej i nie dały rady
|
||||||||||||||
