Carisma - Techniczne - woda z wydechu
major - 15-08-2008, 19:00 Temat postu: woda z wydechu Witam nie wiem czy ten temat byl przerabiany ale nie moglem go znaleść. Chodzi mi o to, ze dzisiaj jchal za mną kumpel i mowil mi ze caly czas leci mi woda albo cos z wydechu. Czy to tak ma byc? Dodam ze jechalem bez klimy.
pozdrawiam
czekoladka_1981 - 15-08-2008, 19:07
major napisał/a: | Chodzi mi o to, ze dzisiaj jchal za mną kumpel i mowil mi ze caly czas leci mi woda |
Woda w tym przypadku jako produkt spalania pozostaje pod postacią pary ,ktora sie skrapla, poniewaz silnik i uklad wydechowy byl ponizej temperatury roboczej. Zauważ ze przy nagrzanym silniku ok 90 stC takie zjawisko nie wystepuje poniewaz wiekszosc wody zwyczajnie odparowuje poprzez uklad wylotowy. Podczas naglego przyspieszania moze jednak powyzszy efekt wystapic jako nadmiar pary w ukladzie i jest to efekt normalny, wazne aby taki nadmiar odparowal przed wylaczeniem silnika bo sie gromadzi w tlumikach i normalnie...ruda jest wszedzie:)
major - 15-08-2008, 19:16
Wielkie dzięki za wyjaśnienie bo już się bałem, że jest coś nie tak
MICHAEL0002 - 15-08-2008, 20:43
czekoladka jest the best orentujesz sie pozdrowionka
mlun - 15-08-2008, 21:14
A masz gaz? Bo jeśli tak to jednym z produktów spalania też jest H2O.
siwek - 16-08-2008, 08:21
a czy dodatkowo nie dymi ci za bardzo na biało?
Krzyzak - 16-08-2008, 13:12
czekoladka_1981, proces katalizy spalin
z HC, CO2 i CO powstaje H2O (woda) i C (wegiel)
masz dobrze pracujacy katalizator i tyle
major - 16-08-2008, 18:35
Cytat: | A masz gaz? Bo jeśli tak to jednym z produktów spalania też jest H2O |
Nie mam.
Cytat: | masz dobrze pracujacy katalizator i tyle |
No to mnie to cieszy
pozdrawiam i dzięki za zainteresowanie tematem
Anonymous - 03-09-2008, 12:11
Mogę poddać jeden pomysł oczywiście do rozważenia indywidualnie, ja tak robię i nikt mnie od tego nie odwiedzie , zawsze w tłumiku czy to w nowym czy nie, robią małą dziurkę na dole ostatniego tłumika od strony silnika ( najczęściej wiertłem 2-3) co umożliwia wypłynięcie nagromadzonej się wodzie przez co tłumik nie rdzewieje od środka i automatycznie przedłuża jego żywotność, tak mała dziurka nie wpływa na komfort jady (nie buczy). nie zdarzyło mi się jeszcze aby ostatni tłumik mi przerdzewiał ( najwyżej rura łącząca dwa tłumiki)
Robię tak od czasu gdy kiedyś w moim pierwszym samochodzie wymieniałem tłumik i miał on właśnie taka dziurkę fabrycznie.
gulgulq - 03-09-2008, 12:20
to dobry patent
tylko ja robię dwie lub trzy dziurki (zalezy tez od umocowani tłumika i jego spadku)
mój ojciec co rok wymieniał ostatni tłumik (Espero z gazem) a po zastosowaniu patentu z dziurką narazie 2 rok leci bez wymiany
Krzyzak - 03-09-2008, 22:15
szurek napisał/a: | nie zdarzyło mi się jeszcze aby ostatni tłumik mi przerdzewiał |
mi tez, choc dziurek nie robie
jak rdzewieje, to tylko rura i to najmocniej w miejscach, gdzie sa kolanka
|
|
|