[92-96]Colt CA0 - [CA1A 1.3] Rwanie, utrata mocy itp po wjeździe do wielkiej k
JayChyl - 17-08-2008, 20:51 Temat postu: [CA1A 1.3] Rwanie, utrata mocy itp po wjeździe do wielkiej k Hola Mitsumaniaki.
[Wersja w postaci opowiadania]
Nie wiem czy spotkaliście się z podobnym problemem. Wczoraj wieczorem wjechałem podczas burzy i ulewy sobie do znajomej. No i wjechalem w ogromną kałużę głębokości mojego koła z prędkością jakieś 50km/h. Wiadomo jak to po wielkich ulewach i pięknych polskich drogach. Ledwo co udało mi się z niej wyjechać bo po nacisnieciu gazu samochód gasł albo działy się cuda typu miganie kontrolek akumulatora itp. Chwile odczekalem na awaryjnych i udało mi się jakos ruszyć. Odstawiłem samochod z powrotem do domu i pojechałem do znajomej taxówką. Całą noc padało, dziiejsza niedziela to zachmurzenie totalne i niska temperatura. I wlasnie dziś wyjechalem wieczorkiem odwieźć brata. Odpalilem samochód - ok wszystko chodzi jak należy. Cofam, następnie jedyneczka i... mulenie, rwanie, totalna strata mocy. Musialem naprawde powolutku lekko naciskać gaz. Jadę przez miasto, nastepna niespodzianka, podczas ruszenia i szybszego nacisniecia gazu Coltolot gaśnie. Później silnik się troche rozgrzał. I było coraz lepiej na szczęście. Mocniej wciskalem gaz, coraz mniejsza utrata mocy itp.
Wniosek taki, że chyba ostro zalał się alternator. Zapewne musze teraz "spokojnie" pojezdzić albo poczekać na jakis cieply dzień aż wszystko wróci do normy.
Często zdarza mi się tak że jak pada mocny deszcz, i wjade w kałużę nawet niewielką, to zdarza się lekka utrata mocy albo rwanie (tzw falowanie ze wciskam gaz - chwile jest okey nagle muli i zaraz po tym nagle odzyskuje moc i zaczyna rwać).
Czy spotkaliście się z podonym problemem?. Jest jakiś sposób na zapobieganie zalania pewnych części nawet podczas mniejszych ulew?
Anonymous - 17-08-2008, 20:59
Może zassało gdzies wode do filtra powietrza i dostaje za mało.Dobrze że sie nie napił wody bo juz jeden kolega z forum tak załatwił korbowody.
Ja tez pamietam ,ze w takie deszczowe dni miałem mały spadek mocy,ale bez szarpania.
JayChyl - 17-08-2008, 21:15
Jutro jak bedzie sie tak dalej działo to zajze pod maske i sprawdze czy cos nie tak jest. Najlepiej byłoby znaleść sposób na to by nawet podczas niewielkiego deszczu nie zalewalo mi tutaj tego cholernego osprzetu. Bo to jest Colt - ma być niezawodny
Anonymous - 17-08-2008, 21:21
Jeszcze taka rada.Sprawdz czy w tym plastikowym slimaku dolotowym pod zderzakiem nie stoi woda.Tam od spodu sa takie gumowe zaworki okrągłe srednicy około 3cm.Wcisnij tam palucha to moze poleci woda.Tak własnie londolut miał zapchane te zaworki i Colt mu zachorował.
JayChyl - 17-08-2008, 21:29
Hmm. W którym to dokladnie miejscu?
Anonymous - 17-08-2008, 21:42
Pod prawym reflektorem jest ta rurka.Idzie w dół pod zderzakiem i zawraca do góry do filtra powietrza.Od spodu ma te zaworki.Nie wiem czy nie trzeba odchylac nadkola zeby sie tam dostac.
JayChyl - 17-08-2008, 22:21
Poszukam jutro. Mam jeszcze inne rzeczy do zrobienia bo nawet mi kierunkowskaz ktory nei jest szczelny zalało
Anonymous - 17-08-2008, 23:19
Zrob sobie moze tez jakas oslone zeby z pod kol Ci woda do komory silnika nie wlatywala
josie - 18-08-2008, 00:03
Odkręć kopułkę i wytrzyj w środku:)
JayChyl - 18-08-2008, 00:16
Jest to kierunek przedni prawy od pasażera.
Hugo - 18-08-2008, 01:04
josie napisał/a: | Odkręć kopułkę i wytrzyj w środku:) | Dokładnie. I tym samym zapomnij o problemie. Chyba, że nie pomoże to wymień kable WN. JayChyl napisał/a: | Wniosek taki, że chyba ostro zalał się alternator | Możesz na niego lać wiadra wody i nie zrobi to na nim większego wrażenia
Miroslaw1305 - 18-08-2008, 17:08
Prawdopodobnie cewka aparatu zapłonowego dostała wody .Podobny problem miał znajomy ._Wysuszyć suszarką i sprubować osłonić przed następnym zalaniem
Dobrze radzi josie mogła dostać się woda do samej kopułki i trzeba osuszyć .
JayChyl - 27-08-2008, 22:51
O co chodzi z tą kopułką?
A kierunkowskazu to chyba pierw trzeba reflektor mijania/postojowych caly odkręcic zeby siędostać do kierunku chyba ze się myle t.t
A tak wogole to po dwoch dniach jak wszystko przeschło Colcik chodzi jak nowonarodzony D: Nic nie musialem dotykać.
Hugo - 27-08-2008, 23:22
JayChyl napisał/a: | A kierunkowskazu to chyba pierw trzeba reflektor mijania/postojowych caly odkręcic zeby siędostać do kierunku | Dokładnie odwrotnie . Oczywiście da się też w drugą stronę, ale potrzebny byłby jeszcze młotek do zbicia kierunkowskazu
JayChyl - 27-08-2008, 23:47
Choliera nie widzialem tam zadnych srobek przy kierunku. Moze mnie uratujecie to sobie przeczyszcze ten kierunek przed Zlotem jeszcze. Hugo powiedz mi dokladnie jak sie do srobek mocujacych kierunkowskaz dostac? powiem ci ze ten wlasnie kierunkowskaz caly mi lata hehe chyba zle przykercony.
Piwo na zlocie gwarantowane
|
|
|