marexi - 26-08-2008, 01:14 Temat postu: [Cari 1.8 GDI] Brak paliwa - jakie oznaki? i przy okazji kil WItam! WIec dzis zapalila mi sie rezerwa i jezdizlem po miescie z moja Luba i wymyslilem ze pojedziemy sobie do McDonalda do Zielonej Góry i przy okazji zatankuje sobie tam bo benzynka o cale 35gr tansza obeznie 95 kosztuje na schellu i bp 4,32 a na Jet 4,29. i tak sobie spokojnie jechalismy i rezerwa świeci sie na stale i nagle wyprzedza mnie ibiza 1.9Tdi 110Km bo to lepek ode mnie z miasta i leci przez wiadukt na pale i postanowilem go dogonic no i reducja na 3(kocham ten bieg i dziwek silnika jak sie pienkie wkreca) i po jakichs 7km dogonilem go 140 na liczniku i zaczynamy przyspieszac ja na 4 widze ze mu kopci dieselek i jedziemy nie odchodzi mi w ogole jedziemy rozpedzamy sie mamy po 170 i powoli go dochodze i 2 pasy na drodze:) wskakuje na lewy 180 jestesmy na rowni 190 juz jestem dopbre 2 dlugosci przed nim i mu odchodze i tu nagle najgorsze co moze sie stac, zaczyna mi sie auto dlawic. pusilem gaz i wszystko ok dodalem znow gazu i autem zczelo szaarpac i pokazala sie kontorlka silnika i tak odpsucilem juz sicganie bo nie widizalem co sie dzieje puscilem go. ale wracajac czy te oznaki zapalenia sie kontrolki silnika przy wciskaniu gazu i dlawienie to oznaki braku paliwa. Chodzi mi o to ze pierwszy raz w cari brak byny i czy to zpaalaenie sie kontrolki to normalka? bo sie wybieram za tydzien do chorwacji i nie wiem czy all w porzadku. Ale dolecialem na szczescie na luzie na stacje benzynowa zatankowlaem i wszystko bylo juz ok. Wiec to tylko brak paliwa? troche sie zestresowalem tym ale pocieszylem sie ze jak pozniej dohjechalem na Maca to Ibiza stala zaparkowana i tak sie tylko przatyli na moje Miska ktory normalnie z kazdym dniem cieszy mnie coraz bardziej mimo mojej ktoriej przygosdy z miskaimi i mam nadzieje ze dalej bedzie mnie cieszyc:) saphire - 26-08-2008, 08:21 GDI tak reaguje na brak paliwa - spada ciśnienie i pompa nie ma co pompować więc ECU zgłasza ci kontrolką CE problem z ciśnieniem paliwa - możesz kontrolnie dla świętego spokoju pojechać na kompa i odczytać zapamiętane błędy i się okaże czy to tylko to czy może coś innego. wazu - 29-08-2008, 16:57 Ja dzisiaj miałem podobną przygodę z dławieniem silnika przy dodawaniu gazu podczas jazdy. Po robocie wsiadam do cari i wio do domu, a tu zonk, na 1 biegu, 2, 3 tak około 2500-3000 obr. zaczyna się dławić, traci moc. Paliwo jest, wczoraj zatankowany do pełna na Orlenie. Pomyślałem, że może po deszczu coś zawilgotniało, więc wyjechałem kawałek za miasto i dałem ostro po garach, objawy ustały jak silnik złapał temperaturę. Ciekawy jestem jak będzie jutro rano. Może macie jakieś sugestie, co mogło tak nagle przymulić silnik. mlun - 29-08-2008, 17:17 Może jaki syf gdzieś był i przytkał filtr paliwa? Albo w paliwie trafiła się woda i pompa zaciągnęła? Mieliśmy kiedyś tak s Seacie. Ojciec pojeździł dając w palnik troche bardziej i po kilku km ustało. saphire - 29-08-2008, 19:32 1. lipne paliwo 2. świece do wymiany 3. problem z pompą wysokiego ciśnienia 4. uszkodzona fajkocewka 5. przepustnica 6. przepływomierz i pewnie jeszcze kilka innych możliwości... wazu - 30-08-2008, 15:32 Dzisiaj zrobiłem około 200 km (trasa do Castoramy w Bydgoszczy), rano żadnych problemów z mocą nie było, w drodze powrotnej dociążyłem cari na maxa (załadowane płytki), usiadła strasznie, ale w trasie szła jak perszing, więc mam nadzieję, że to co się zdarzyło wczoraj z chwilowym brakiem mocy to juz historia i wszystko będzie OK 
Anonymous - 03-10-2008, 13:11 Witam serdecznie też miałem takie objawy ok miesiąc temu pomogło czyszczenie przepustnicy i przeciąganie go na każdym biegu, ale dwa dni temu znowu zaczęło się to samo i w ogóle nie mam pojęcia od czego to jest |
||||||
