[96-02]Colt CJ0 - Rozrusznik zaniemógł
Anonymous - 27-08-2008, 22:57 Temat postu: Rozrusznik zaniemógł Miałem przed chwilą taki oto problem:
Po całym dniu włóczenia sie poza domem podjeżdżam pod bramę. Jak to zwykle mam w zwyczaju gaszę auto, wysiadam, zamykam i idę pootwierać sobie wjazd do garażu. Gdy już wróciłem do auta probuje odpalić i.... nic. Widzę tylko, że przygasa lekko podświetlenie kontrolek, słychać 'cyk', ale rozrusznik się nie kręci. Zaczynam panikować, molestuje stacyjkę ale to nie pomaga. Już miałem go "z popychu" próbować odpalić, ale sie wstrzymałem. Wrzuciłem bieg, bujnąłem autem i sprobowałem jeszcze raz odpalić. Odpalił bez zająknięcia, czyli jak zawsze. Ale czy ktoś jest w stanie mi całą sytuację wytłumaczyć??
Hugo - 27-08-2008, 23:24
Zawieszają się szczotki. Typowo.
Anonymous - 27-08-2008, 23:57
Czyli to coś groźnego czy nie??
londolut - 28-08-2008, 06:02
W sumie nie ale to znak, że się zaczynają kończyć. Wymiana szczotek to nie trudna sprawa.
Anonymous - 28-08-2008, 11:13
Teraz rozumiem. Cóż będzie trzeba to kiedyś zrobić.
SHARK1979 - 25-09-2008, 18:27
Miałem to samo,potem tylko odpalał poprzez pukanie w rozrusznik, koszt u elektryka 50zł.
Anonymous - 25-09-2008, 18:59
Witaj.Radzę najpierw sprawdzić połączenie klem z akumulatorem (czy nie są zaśniedziałe),bo to może być również przyczyną klekotania rozrusznika,miałem coś takiego-wyczyściłem i wszystko jest ok.Narka.
Miroslaw1305 - 26-09-2008, 18:02
przy wymianie szczotek wskazane jest przeszlifowanie komutatora i wyczyszczenie szczelin aby nie było zwarcia .Można to zrobi na tokarce drobnym papierem ściernym ,a szczeliny komutatora wyczyścic np tępo zakończonym śrubokrętem .
herr_flick - 30-03-2014, 22:36
Pojechałem do mechanika żeby zajął się rozrusznikiem, ale po rozebraniu okazało się, że szczotki są w przyzwoitym stanie i nie ma sensu ruszać.
Ogólnie samochód odpala chyba że jest ciepły i w trakcie użytkowania miał częste gaszenie i odpalania. Wtedy zdarza się następująca sytuacja:
-przekręcam kluczyk, rozrusznik nie ma siły, pół obrotu i cisza, ale cały czas trzymając kluczyk przekręcony po 1-2 sekundach wraca do życia o odpala
Cytując Top Gear przekładając na myśli rozrusznika "hmm, właściciel przekręcił kluczyk, o co mu chodzi... co mam zrobić... już wiem jestem rozrusznikiem, odpalamy"
Coś z prądem tylko gdzie szukać
Hubeeert - 31-03-2014, 09:56
a tulejki/łożyska w jakim są stanie?
herr_flick - 31-03-2014, 17:37
Hmm, prosiłem o ogólny przegląd skoro był wyjęty, ale przyznam się że nie mam pojęcia.
Po nocy kręci normalnie, tylko jak jest ciepły i włączone są odbiorniki prądu, np wciśnięty hamulec, wtedy dłuższa jest przerwa zanim dalej zakręci. Jak wyłączę nawet nawiew dam mu chwilę to zakręci.
Hubeeert - 31-03-2014, 20:10
herr_flick napisał/a: | wtedy dłuższa jest przerwa zanim dalej zakręci. | Obstawiam, że mam rację.
herr_flick - 31-03-2014, 21:00
Czyli tulejki/łożyska, dorzucę bendiks.
Nie chcę porównywać Poloneza Atu 97 z Lancerem 98, ale tam miałem podobny problem. Rozrusznik nie kręcił gdy silnik był dość mocno nagrzany. Tam rozrusznik szedł bezpośrednio pod kolektorem i rozwiązanie problemu było patentowe i jedyne zarazem, ale działało. Trzeba było puścić kable od stacyjki do elektromagnesu przez przekaźnik i coś tam jeszcze, bo wymiana nawet całego rozrusznika na fabrycznie nowy po pewnym czasie i tak okazywała się zbędna, problem wracał.
Tu tego nie będę robił i problem pewnie jest do rozwiązania tylko fajnie jest trafić w sedno jak najwcześniej.
[ Dodano: 11-04-2014, 13:29 ]
Dzięki za pomoc, tulejki wymienione i kręci jak szalony.
Kubot - 24-11-2015, 22:37
Orientuje się ktos jaki koszt regeneracji rozrusznika? czy lepiej kupić używkę za 50zł?
apg2312 - 24-11-2015, 22:44
A wiesz, co kupisz i w jakim stanie ?
|
|
|