To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[XX-92]Colt C50 i starsze - Chcę kupić Colta C50

gRuHa89 - 01-09-2008, 18:50
Temat postu: Chcę kupić Colta C50
Witam!

Chciałbym żebyście mi powiedzieli o głównych zaletach i wadach Colta C50, celuję raczej w 1,5.
Obiło mi się o uszy, że Colty mają ocynk prawda to??

Mam nadzieję, że piszę o dobrym dziale, jak nie to przenieście.
Przeglądając forum nie natrafiłem na wątek, który by wyczerpał moje pytanie.

Za wszelką pomoc z góry dziękuję!
Pzdr!

Hugo - 01-09-2008, 20:12

gRuHa89 napisał/a:
Obiło mi się o uszy, że Colty mają ocynk prawda to??
Tak.
gRuHa89 - 01-09-2008, 21:44

Hugo napisał/a:
Tak.

ale wszystkie, czy może tylko pewne wersje??
cały łącznie z podwoziem??
ten nie wygląda na ocynkowany (błotnik przy drzwiach):


szczerze powiedziawszy to spodziewałem się większej wylewności ;)

brodzky - 01-09-2008, 22:16

Ponoc mitsu z tamtych lat byly potrojnie cynkowan gdzies mi sie o uszy obilo. Mi w '91 rdzewieje wlasciwie tylko lewy tylni blotnik... W porownaniu do Galanta '97 wcale nie rdzewieje (dwa blotniki tylne do poprawki...)
gRuHa89 - 01-09-2008, 22:34

brodzky napisał/a:
Ponoc mitsu z tamtych lat byly potrojnie cynkowan gdzies mi sie o uszy obilo. Mi w '91 rdzewieje wlasciwie tylko lewy tylni blotnik... W porownaniu do Galanta '97 wcale nie rdzewieje (dwa blotniki tylne do poprawki...)

no dobra a coś więcej o kosztach eksploatacji, częściach??
ma co uważać przy zakupie?
który silnik mniej awaryjny 1,3/1,5??

brodzky - 01-09-2008, 22:45

Czesci sa w takich cenach ze golfiarz nie chcial ze mna rozmawiac. Powiedzial ze zmyslam a gdy chcialem pokazac faktury przestal ze mna rozmawiac (chodzilo o cene rozrzadu). Ja przez dwa lata i 60kkm wymienilem amortyzotory z tylu (po zeszlej zimie puscily olej, wygladaly jeszcze na oryginalne), sworzen wahacza i rozrzad, palec z kopulka, swiece 2x i opony. Aha i kondensatory w ECU (dzieki Bartek :D ). Po za tym lalem co 10kkm olej i paliwo jak sie konczylo. Na jednym baku przejechalem w kwietniu z Krefeld do Wroclawia (to mi wyszlo chyba miedzy 4,5 a 5 /100). A z problemow - miesiac po zakupie Galanta sie obrazil i zaczal delikatnie dymic i puscil lacznik elastyczny wydechu. Mocy nie zauwazylem zeby stracil. To wszystko. Tanszego auta w eksploatacji nie znam i nie wiem czy isntnieje. A moze mi sie taki trafil?
gRuHa89 - 01-09-2008, 23:01

brodzky napisał/a:
Czesci sa w takich cenach ze golfiarz nie chcial ze mna rozmawiac.
:shock: :shock: :shock:
no to przykładowa cena za ten rozrząd??

zostały mi nadal 2 pytania:
Cytat:
na co uważać przy zakupie?
który silnik mniej awaryjny 1,3/1,5??

brodzky - 01-09-2008, 23:11

Nie zagladam w cenniki ale rozrzad to jakeis 90zl (pasek + jakas rolka) a pompa wody 130zl. Tak pamietam...
Co do silnika ja mam 1.5 8v 84KM - na poczatek wystarczy, jest super zwawy na miasto i biorac pod uwage spalanie dosc zwawy na trasie. Ostatnio troche sobie nim jezdzilem wiec lekko duszac gaz 120km/h, na prostej 170km/h leci. W kwietniu zeszlego roku 12s (wg katalogu tyle ma) do 100km/h w diwe osoby + bagaz na mokrej nawierzchni. Jak jade a4 to trzymam 90-110 ale jak dojezdzam do gory sw. Anny to zawsze ogien (nie wiem czemu:). 150km/h w dwie osoby na 5 biegu jadac od Wroclawia. Dla mnie wystarczy... Srednio mi wychdzilo na baku 6,2l/100.

1.3 byly chyba tylko gaznikowe ewentualnie wiekszosc gaznik wiec lepiej 1.5

na co uwaac przy zakupie? Nie wiem :P Ja swojego kupilem tak: swiatla swieca, olej jest, plyn w chlodnicy jest a jak sie doda gazu to poziom idzie w dol, na postoju jak krece kierownica to obroty sie podnosza, jak wlacze wszystkie odbiorniki pradu to obroty spadaja i komputer je podnosi i jak auto na luzie zacznie sie toczyc to tez sie obroty podnosza znaczy wszytko gra. Numery sie zgadzaja, rdzy na podlodze nie widac to biore. I tak go kupiem na stacji Statoila. Aha i krotka jazda testowa. Sprzedawca jeszcze mi go umyl po podpisaniu umowy :)

gRuHa89 - 01-09-2008, 23:22

brodzky napisał/a:
Nie zagladam w cenniki ale rozrzad to jakeis 90zl (pasek + jakas rolka) a pompa wody 130zl. Tak pamietam...

taką też cenę znalazłem przeglądając alledrogo.pl i to nie byle jaki bo mitsuboshi...

brodzky napisał/a:
na co uwaac przy zakupie? Nie wiem Ja swojego kupilem tak: swiatla swieca, olej jest, plyn w chlodnicy jest a jak sie doda gazu to poziom idzie w dol, na postoju jak krece kierownica to obroty sie podnosza, jak wlacze wszystkie odbiorniki pradu to obroty spadaja i komputer je podnosi i jak auto na luzie zacznie sie toczyc to tez sie obroty podnosza znaczy wszytko gra. Numery sie zgadzaja, rdzy na podlodze nie widac to biore. I tak go kupiem na stacji Statoila. Aha i krotka jazda testowa. Sprzedawca jeszcze mi go umyl po podpisaniu umowy
:shock:

a pogrzebać coś się da przy autku?? głównie chodzi mi o zawias i heble, bo za silnik to się brać nie będę...

londolut - 01-09-2008, 23:23

gRuHa89 napisał/a:
który silnik mniej awaryjny 1,3/1,5??
gRuHa89, nie możesz zadawać takiego pytania bo to zależy od eksploatacji. Motor, który był zalewany dobrym olejem, regularnie był serwisowany, nie był żyłowany na maxa itp będzie jeździł wieki. Jest takie przysłowie "jak dbasz, tak masz".
Co do ceny części eksploatacyjnych pasek + rolka do 100zł, filtr powietrza, paliwa i oleju kolejne 100zł no i oczywiście olej około 100zł. Z blachą jest różnie, trafisz na niebity egzemplarz który będzie miał purchle, jakieś punkty zapalne, lub braki w blasze albo stukniętego, który będzie zdrów jak ryba. to wszystko zależy. Wymiana takiego błotnika jak na powyższym zdjęciu to koszt rzędu 400zł z lakierowaniem.
Co do pojemności. Przekonałem się już, że większy silnik w Colcie spali mniej niż miejszy a wynika to z tego, że większy silnik nie musi się tak napocić, żeby wykrzesać odpowiedni moment obrotowy potrzebny mu do lekkiej jazdy. Przykład Colta mojego i Jogurta - wczorajsza trasa - on ma 1,6 113KM a ja 1,3 75KM. Zrobiliśmy 450km i mój Colt spalił 0,7 litra wachy więcej na 100km niż jego - ja 6,82 a on 6,08. Jeśli chodzi o próg ubezpieczeniowy za większy silnik to jednorazowo zapłacisz więcej o 100-150zł ale za to później ten hajs zwróci ci się w postaci mniejszego spalania.

brodzky - 01-09-2008, 23:26

Paski zaloz mitsuboshi. Ja mam gatesa i mi piszcza chwile po rozruchu. W galu nie wiem jakie sa ale tez po rozruchu piszcza :P

Czy da sie cos zrobic? Pewnie sie da. Troche bylo tego na forum. Dla mnie byly wystarczajace...

londolut - 01-09-2008, 23:29

brodzky napisał/a:
Paski zaloz mitsuboshi. Ja mam gatesa i mi piszcza chwile po rozruchu
Dam sobie obciąć rękę, że są za słabo naciągnięte :) BTW rozrząd nie ma prawa piszczeć, to pasek zębaty ;) A skoro inne paski nie wykazują zużycia to nie ruszamy ich bo oryginały są o niebo lepsze niż najlepsze czy najdroższe zamienniki.
josie - 01-09-2008, 23:35

Nie wiem czy czytałeś:
http://forum.mitsumaniaki.pl/viewtopic.php?t=68

C50 jeśli rdzewieją to:
- tylne błotniki - dół
- tylne nadkola - dół przód (szczególnie przy dużym gumowym korku) i tył (za plasticzkiem)
- przednie błotniki dół

Moim zdaniem lepsze 1,5. Gaźnik w 1,3 jak się posypie mało kto potrafi naprawić. Do tego lepiej moim zdaniem 8v nie 12V - 6KM mniej ale aparat zapłonowy nie pada co się zdarza w 12V. No i 1,3 miały uboższe wyposażenie - brak obrotomierza, materiału na boczkach drzwi, regulacji podświetlenia zegarów, nakładek plastikowych progów, gorsze fotele i inne takie.
Po kupnie koniecznie zmienić kondensatory w komputerze silnika (ECU)

brodzky - 01-09-2008, 23:36

Sa tak naciagniete ze wiekszy naciag zabilby lozyska. Slizgaja sie i tyle i czytalem tu gdzies na forum, iz ktos tez zalozyl gatesa i piszczy. Of korz ze mowilem o klinowych ze piszcza a nie rozrzadu! A rozrzad tym bardziej na porzadnych paskach :P
gRuHa89 - 01-09-2008, 23:40

londolut napisał/a:
gRuHa89, nie możesz zadawać takiego pytania bo to zależy od eksploatacji. Motor, który był zalewany dobrym olejem, regularnie był serwisowany, nie był żyłowany na maxa itp będzie jeździł wieki. Jest takie przysłowie "jak dbasz, tak masz".

londolut napisał/a:
Co do pojemności. Przekonałem się już, że większy silnik w Colcie spali mniej niż miejszy a wynika to z tego, że większy silnik nie musi się tak napocić, żeby wykrzesać odpowiedni moment obrotowy potrzebny mu do lekkiej jazdy. Przykład Colta mojego i Jogurta - wczorajsza trasa - on ma 1,6 113KM a ja 1,3 75KM. Zrobiliśmy 450km i mój Colt spalił 0,7 litra wachy więcej na 100km niż jego - ja 6,82 a on 6,08. Jeśli chodzi o próg ubezpieczeniowy za większy silnik to jednorazowo zapłacisz więcej o 100-150zł ale za to później ten hajs zwróci ci się w postaci mniejszego spalania.

wszystko rozumiem i też uważam, że im większy silnik (bez przesady oczywiście) tym lepiej, ale na forum Civica powiedzieli mi, że jak nie chce mieć problemów z silnikiem to lepiej 1,3, bo wszystkie większe ZAZWYCZAJ są zarżnięte...

co jeszcze powinienem sprawdzić zanim kupię autko??
a może jest ktoś ogarnięty z Wawy i okolic, kogo możnaby wziąć na oględziny??

EDIT:
josie napisał/a:
Nie wiem czy czytałeś:
http://forum.mitsumaniaki.pl/viewtopic.php?t=68

nie czytałem - dzięki za linkę :D



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group