xor - 10-09-2008, 11:22 Temat postu: 'szarpanie' przy ok. 1250obr Jak w temacie. Np. rozpędzę się, odpuszczę gaz, toczę się, jak obroty osiągną ok. 1250 czuję 'szarpanie'. Powyżej i poniżej jest wszystko ok. W gruncie rzeczy na 5, bo na tym biegu się najczęściej toczę z górki. Jeszcze bym miał punkt zaczepienia gdyby się to działo przy wciśniętym gazie, ale na odpuszczonym ??? Bartek - 10-09-2008, 11:59 1250 rpm? przy 1500 załączają się wtryski przy jeździe z puszczonym gazem - przy zabrudzonych wtryskach pojawiają się 'szarpnięcia' - bardziej słyszalne niż odczuwalne..... xor - 10-09-2008, 12:17 ??? mógłbyś dokładniej - co znaczy 'ruszają wtryski ? podtrzymanie obrotów ? w tym v6 jest przecież przy ok. 600obr., 900 jak idzie sprężarka klimy. Aha - szarpanie jest bardzo delikatne, odczuwalne jak nierówności na drodze. Bartek - 10-09-2008, 13:04 Jak zwalniasz na biegu z puszczonym gazem wtryski nie podają paliwa (czas otwarcia 0 ms). Dopiero po spadnięciu poniżej 1500 rpm zaczynają podawać dawki takie jak na biegu jałowym (czas otwarcia ok. 2 ms), co może być odczuwane jako delikatne podszarpywanie jeżeli dawki nie są precyzyjne xor - 10-09-2008, 15:07 eee, jesteś pewien że w TYM silniku podtrzymywanie rusza już od 1500 ?? Dziwne. To niweluje sensowność ekonomiczną 'toczenia' na biegu - ekonomiczniej wychodzi na sprzęgle/luzie - 600 obr vs 1500 ! Właśnie jeździłem - to 'szarpanie' jest pomiędzy 1250 a 1000. I jest bardzo delikatne. W gruncie rzeczy pasuje Twoje wyjaśnienie, ale że aż od 1500 już plują wtryski to mnie się wierzyć nie chce... krzychu - 10-09-2008, 22:51 Innaczej moglo by sie okazać że na jalowym jak bys go przegazował to by elektronika mogła nie zdązyć z podtrzymaniem i zgasnol bym wiec musi zaczynac wtryskiwac paliwo przed osiagnieciem minimalnych obrotow Krzychu |
||||||
