[92-96]Colt CA0 - [CA4A 1.6] POMOCY! mój Mitsu padł;(
Misiek :) - 12-09-2008, 12:39 Temat postu: [CA4A 1.6] POMOCY! mój Mitsu padł;( jak zwykle ruszyłem z pod domu. chila, zgasł check engine, odpaliłem i ruszyłem...
przejechałem 100 metrów i stanąłem w kolejce na światłach. kawałek podjechałem, za chwile jak ruszyłem zgasł. pojawiła się kontroklka chceck engine się jak zgasł silnik. Próba odpalenia, rozrusznik działa, ale nie odpala. zepchnąłem na chodnik. próba odpalenia, zawarczał, 2000 obrotów i od razu opadły do zera (zgasł). Tata zauważył obok nóg pasażera dymek (z pod deski śladowa ilość dymu) i lekki zapach przypieczonych kabli. Odłączyłem akumulator, po chwili podłącvzam, brak kontrolki chceck engine i tylko rozrusznik działa.
Co to może być??
P.S.
Teraz akumulator odłączony, stan paliwa na minimum, ale nie pali się kontrolka, nie dławił się, Zawsze jak jest mało najpierw opada wskazówka, a potem się zapala pomarańczowa lampka "Księgowego"
pawela - 12-09-2008, 12:44
stawiam uszkodzenie ECU
josie - 12-09-2008, 15:04
Misiek napisał/a: | Tata zauważył obok nóg pasażera dymek (z pod deski śladowa ilość dymu) i lekki zapach przypieczonych kabli. |
No to z 350zł pęknie na nowy komputer (ECU).
Chyba, że procesor w nim nie padł i Bartek go uratuje.
A tyle tematów było żeby zmieniać kondensatory w ECU bo wyleją i się popali.
Hugo - 12-09-2008, 18:51
josie napisał/a: | A tyle tematów było żeby zmieniać kondensatory w ECU bo wyleją i się popali | Tak. Wstydź się. Wątpię żeby go szło naprawić jak się zadymiło. A wymiana kondensatorów to koszt max. 20 zł.
Anonymous - 13-09-2008, 10:12
a ja mam ECU jak potrzebujesz nie za 350 tylko za 300zł wmien kondensatory za 20 i gotowe.
pozdro.
782 656 012
mirc23 - 13-09-2008, 14:37
Misiek , a może masz cos podobnego do mnie, wypalił mi się jeden przewód w wiązce pod deską rozdzielczą, identyczne objawy, może wykręć schowek i sprwdź czy nie masz popalonych przewodów, u mnie było to widoczne, albo jak już napisano ECU się wypaliło
Jogurt - 14-09-2008, 16:05
miałem identyczny przypadek i poszedł komputer. tyle że nie wylały w nim kondki a spaliło sie kilka innych rzeczy. za kompa dałem 150pln na alledrogo. wyciągnij ECU, odkręć obudowę i powąchaj. jak będzie dawało spalenizną możesz rozglądać się za nowym kompem. mojego ani Krzyżak ani Bartek nie uratowali
Misiek :) - 15-09-2008, 10:51
Panowie, dziękuje Wam za rady:)
dzwoniłem do Auto TW i nie mają wolnych terminów w najbliższym czasie ale polecili elektryka na ursynowie...
chyba jutro zawioze samochód:) (zależy jak będe miał auto na hol wziąć)
[ Dodano: 23-09-2008, 16:47 ]
i okazało się że komputera nie da się uratować i trzeba kupić nowy...
tylko gdzie terAZ moge takowy zakupić?? czy w autoryzowanym punkcie, czy np inter cars
może używany... ale się boje, że używany zapłace i będzie kiepsko działał, lub zaraz padnie, więc wolałbym nowy...
ale jak doradzicie
|
|
|