Galant - Ogólne - Smutna ciekawostka
Anonymous - 14-05-2006, 19:11 Temat postu: Smutna ciekawostka Trafił mi się taki artykuł
http://www.edmunds.com/ow...04/article.html
a tam zdjęcia z crash testów 3 wersji Galanta ...
Oby nikt nigdy nie sprawdzał wyników tych testów osobiście ...
A jak już to znacie to szefowie forum niech usuną
Pozdrowienia
Maciek - 14-05-2006, 19:21
No ciekawe jakby Gal z 91' wyglądał? Pewnie jeszcze bardziej skasowany niż ten z 95'
Chooper - 14-05-2006, 20:37
no a jak powinny wyglądać po uderzeniu, przecież wiadome jest, że teraz auta robi sie, żeby pochłaniały siłę uderzenia a nie odbijały sie od przeszkody, dlatego pojazd wygląda makabrycznie, ale ma ocalić pasażerów. Druga sprawa, że chyba w niedeformowalną przeszkodę przywalały.
Maciek - 14-05-2006, 20:46
No raczej chodzi o to że czym starsze auto pomijając to że może być nadszarpnięte tu i tam przez rdze np po jakimś wypadku czy cusi to jak widać bardziej zgniecone właśnie jeśli o tą część gdzie siedzi człowiek.
Anonymous - 14-05-2006, 20:52
Te zdjęcia są dla testów IIHS, a z artykułu wynika, że test czołowy IIHS polega na uderzeniu stroną kierowcy w deformowalną przeszkodę z prędkością 40mph. Tylko, żeby nie było, że się wymądrzam )
Anonymous - 14-05-2006, 20:53
qrde aż strach pomyśleć jak wyglądała by moja e3-ka po czołówce brrrr-ale nie mam zamiaru jej rozbić
Maciek - 14-05-2006, 20:59
I to tylko jakieś 64 km/h (jak sie nie myle?)a co przy 100
Chooper - 14-05-2006, 21:09
i komu przeszkadzała konstrukcja ramowa jak w Wartburgini
Maciek - 14-05-2006, 21:13
No ale ramy pewnie po dzwonie źle naprawionym (tanim sposobem jak większość aut coby szybko sie pozbyć) pewnie lepiej by nie zabezpieczały.
Chooper - 14-05-2006, 21:56
miałem dzwona autem ramowym i przy hamowaniu z V=ok 80 km/h gdzie nie wytraciłem zbytnio prędkości uderzyłem w bok auta, które zajechało mi drogę ustawiając się w poprzeg jezdni i rama uratowała mnie przed wbiciem silnika do przedziału pasażerskiego strefa zgniotu zatrzymała sie własnie na poprzecznej belce ramy
Hubeeert - 14-05-2006, 22:01
Też miałem dzwona w samochodzie ramowym. Dokładnie w Toyocie LiteAce (tfu - TOYOTA). Wbiłem się w Chryslera Grand Voyagera. U mnie szyba pekła na pół i trochę pogniótł się przód a z Grand Voyagera zrobił się Voyager. Na dodatek kolo odjechał na lawecie a ja pojechałem dalej.
Tyle o ramie
Co do E3x- te samochody były solidnie wykonane. Duzo bardziej niż E5x i późniejsze
Maciek - 14-05-2006, 22:08
Dzięki za pocieszenie Hubciu Takie właśnie sie wydają są jak (miałem napisać czołgi ale zara ktoś by dodał "i taką też mają prędkość") więc są jak szybkie czołgi wśród innych troche szybszych czołgów
Krzyzak - 15-05-2006, 12:03
Galant 2004 wyglądał nieźle. E5 - fakt, nawet drzwi się przesunęły.
Ale podobno nowy Gal - ten od 03 wzwyż, to nawet lepsze miał wyniki od Camry (która to przecież jest klasę wyżej - bardziej z Sigma/Diamante).
Anonymous - 15-05-2006, 19:59
Bardzo ciekawe i zastanawiajace!, mozna sie przestraszyc wniaskujac z tych zdjec (chodzi o gala '95) tylko ze ja mialem porzadnego dzwona niedawno z ktorego wyszedlem caly po za bolaczkami (i wszyscy sie dziwili jak to mozliwe)albo fart albo jest inaczej niz na zdjeciach!!! i to z latarnia tez w przedzial kierowcy. Policja mowila ze predkosc uderzeniowa byla 80-60 km/h az latarnie sciolem i balem sie, ze sie obali na fure (a ona dziala gorzej jak sciana, bo jak noz "przecinak"). Kiedys kumpel mial zdarzenie z ciezarowka az ja przestawil na inny tor i tez nic mu sie nie stalo a galant nie wygladal tak zle jak na zdjeciu. Wiec teraz nie wiem co myslec o tym tescie gdyz ten galant na zdjeciu wyglada tragicznie a ja z kolei mam pozytywne doswiadczenia z nim podczas tragicznych chwil, bo uratowal mi zycie i sprawia wrazenie ze jest twardy.
Anonymous - 16-05-2006, 23:26
mlisiecki napisał/a: | Te zdjęcia są dla testów IIHS, a z artykułu wynika, że test czołowy IIHS polega na uderzeniu stroną kierowcy w deformowalną przeszkodę z prędkością 40mph. |
sądze że w tym przypadku deformowalny jest tylko galant.
|
|
|