To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[97-04]Galant EAxA/W - [EA2A/W 2.0] LPG, silnik gaśnie na luzie

adamos25 - 27-09-2008, 20:24
Temat postu: [EA2A/W 2.0] LPG, silnik gaśnie na luzie
Niedawno do mojego Galanta 2.0 1997r załozylem instalacje gazowa i pojawil mi sie maly problem .Mianowicie autko chodzi na wspomnianym gazie bardzo dobrze ma jednak maly defekt a mianowicie jak jade i wrzuce auto na luza to wtedy kontrolki sie zapalaja i gasnie mi , dlaczego ????co to moze byc ?? prosze moze ktos cos doradzi .dzieki
lukpaw - 27-09-2008, 20:33

Ktos na forum juz pisal o tym, popatrz na dział warsztat - LPG ja mialem kiedys taki problem w golfie i chodzilo o bledy ktore pamietal komputer wtedy wystarczylo wyciagnac kleme z aku na kilka minut a potem odpalic auto bez wciskania gazu az do momentu kiedy wlaczy sie wentylator gdy sie wylaczy zgasic auto i powinno byc ok, ale to bylo w golfie. Mozesz sprobowac nie daje glowy ze poskutkuje, poszukaj tez w dziele warsztat.
Marti - 28-09-2008, 20:16
Temat postu: Re: problem z instalacja gazowa
adamos25 napisał/a:
Niedawno do mojego Galanta 2.0 1997r załozylem instalacje gazowa i pojawil mi sie maly problem .Mianowicie autko chodzi na wspomnianym gazie bardzo dobrze ma jednak maly defekt a mianowicie jak jade i wrzuce auto na luza to wtedy kontrolki sie zapalaja i gasnie mi , dlaczego ????co to moze byc ?? prosze moze ktos cos doradzi .dzieki


Jaką instalację założyłeś bo jeżeli II gen. to kwestia reg.

JaGrab3 - 28-09-2008, 21:56

Jeżeli gaśnie w takiem momencie to masz 2 generacje pewnie, dmucha w dolot i go dławi - standardowy problem w instalacji mixerowej, z dolotem ustawionym w kietunku jazdy. Możesz zrobić tak:
1. Wywalić przednią część dolotu - ten cały lej co wchodzi do puchy powietrza. Wada - zmieniasz pojemność układu dolotowego i zasysasz ciepłe powietrze.
2. Zatykasz dolot w tym kielichu np szeroką taśmą klejącą, a wycinasz otwor wlotowy na górze tego leja dolotu. Wada, niszczysz oryginalny element dolotu.

Marti - 29-09-2008, 00:07

Nic nie trzeba ciąć poprostu odpinasz rurę idocą do obudoway fitra od uchwytu na wzmocnieniu czołowym i kierujesz go na lampę. Czasami potrzebna jest reg. przepustnicy (śrubką od góry pod zatyczką). Powodzenia
JaGrab3 - 29-09-2008, 11:04

ta, w galancie jest ta rura sztywna, nie wygniesz nic.
pepi - 29-09-2008, 11:34

Witam
Myślę ze nie jest to tylko kwestia II gen
Ja mam nowa sekwencje i miałem dokładnie taki sam problem
Jest to kwestia ustawień komputera
kupiłem sobie kabel i mam soft i działa to na 2 sposoby
Możemy sterować średnica wtrysku albo mieszanka
Jeśli w jednym lub 2 przypadku przesadzimy z oszczędnością auto przy momentalnym spadku obrotów (kiedy nagle wrzucimy luz) będzie nam gasło
Jest to kwestia regulacji komputera

JaGrab3 - 29-09-2008, 12:30

pepi, masz rację w wyższej generacji to może być kwestia regulacji.
pepi - 29-09-2008, 13:11

ale w starych będzie to samo tez regulacja miąłem kiedyś skodę na starej instalacji i zdarzały sie takie akcje z gaśnięciem, i ustawiało się to na „parowniku) nie jestem pewien na 100% czy tak się to nazywało
ale robiło się to mechanicznie a w sekwencjach programowo
jest tez kwestia jakości gazu - jak się wleje jakieś dziadostwo to tez będzie gasło
ja tankowałem na każdej stacji w mieście i liczyłem jak się auto sprawowało jeśli chodzi o moc i ile się przejeżdżało na baku, osobiście jeśli chodzi o Zabrze polecam Shella

kokoksik - 09-02-2009, 16:27

wam
to samo mam :?
sekwencja stag4 Tylko że ja mam ta jadąc na czwórce i nie przekraczając 5000 obr/min nic się nie dzieje jak wybije na luz ( trochę obroty przydusi ale nie zgaśnie) gorzej jest gdy przekroczę te 5000 wtedy już gaśnie i mam jeszcze jeden mankament obroty na gazie sięgają 750 a jak włączę światła jest jeszcze gorzej aż trzęsie samochodem i nie wiem czy można coś z tym zrobić :?: a benzynie obroty są w granicach 850 Byłem u gaziarzy mają mi poprawić mapę tak aby nie gasł a z obrotami są bez silni mówią ze na komputerze tego nie da się ustawić co myślicie o tym :?:

pepi - 09-02-2009, 17:41

kokoksik napisał/a:
co myślicie o tym :?:


mysle ze po prostu albo sa nie kumaci albo leniwi

no chyba ze trafil ci sie jakis trefny gaz ale jak dzieje sie tak tez po kilku tankowaniach gdzie indziej to gazownicy cos spartolili

Budzik - 09-02-2009, 20:58

miałem to somo .Po pierwsze ni wrzuca się na luz(podbno bylo to dore w 70-ych latach i tak mnie w 75r uczono na kursie prawka ).mechanicy twierdzą dzisiaj że tak nie wolno jeżdzić boszkodzi silnikowi i bespiecznel jeżdzie.Po za tym musisz udać się na przegląd po 1000km (wtedy mębrana już się uloży)i powiedzieć by wyrgulowali do prawidlowo już ułożonej mębrany i napewno będzie już tylko frajda z taniej jazdy.Narka Budzik(myślę żeCię uspokoiłem)
nikiniko - 09-02-2009, 21:32

miałem podobny problem. Instalacja II gen.
Przyczyną była dziurka w przewodzie dolotowym. Po wymianie harmonijki problem ustał i spadło zużycie gazu :)

kokoksik - 10-02-2009, 14:48

Budzik, ja nie jeżdżę tak że się rozpędzam i wybijam na luz takie sytuacje z gaśnięciem dzieją mi się w sytuacjach ekstremalnych np ostatnio wymijałem bete bodajże piątkę i piesek wyskoczył mi na drogę więdz ja sprzęgło i hamulec a że obroty były blisko 6000 to zgasł a wtedy to ani hamulec nie trzyma i kierownicą się ciężko kręci a nie daj boże żeby mi się tak stało przed jakimś ostrym zakrętem To pewnie byłby to mój ostatni post :(

[ Dodano: 10-02-2009, 14:51 ]
PS
Budzik, a poco mi membrana w sekwencji czy parownik nie służy po to tylko by ogrzać gaz :?:

metzger - 11-02-2009, 14:29

:shock: :O a po co sprzęgło??? je się dopiero wciska przy końcowym etapie hamowania, przynajmniej tak mnie uczyli na prawie jazdy


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group