To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Car Audio - lekkie piszczenie głośników w rytm obrotow

Anonymous - 12-10-2008, 11:29
Temat postu: lekkie piszczenie głośników w rytm obrotow
Witam, mam dość dziwny problem.

Sprawa wygląda tak.
Wzmacniacz, jeden 4kanałowy siedzi w bagażniku i przewody, bardzo dobrej jakości (drooogie) są poprowadzone razem (jeszcze wtedy nie znałem zasad CarAudio). I on gra bez zarzutu, czyściutko. Ten co założyłem wczoraj, jest troszkę mniejszy i siedzi w schowku... nie mogłem znaleźć dla niego dobrego miejsca... 2 kanałowy, wyłącznie na jaja w drzwiach... i on tak popiskuje... Czym to może być spowodowane? Fakt, że kable są bardzo krótkie i dość cienkie czincz? Plus jest ten sam co do wzmaka tylnego. Niestety ciężko tam jakoś ogarnąć te przewody i wszystkie idą w miarę koło siebie.

Macie jakieś porady? Czy np. zastosować jakiś filtr, bądź cewkę lub kondensator?? Słyszałem, że filtry psują trochę jakość i moc czy to prawda?? Przewody przecież nie są długie z radia do schowka, więc raczej nie mają gdzie złapać zakłóceń, dobrze rozumuje??

Krzyzak - 12-10-2008, 14:39

dawno temu, jak mialem problem z przydzwiekiem od alternatora, to zamontowalem na zasilaniu radia taka kostke z Media Markt, ktora miala filtr przeciwzakloceniowy w srodku
pomoglo

Anonymous - 13-10-2008, 22:02

w okolicach deski jest sporo elektroniki i sprzęt może łapać zakłócenia,
to dośc szeroki temat

moze to być kwestia kończących sie szczotek alternatora,
bliskiej odlegosci do kabli WN i one sieją
źle poprowadzone kable zasilające (problem pętli masy)
sygnałówki za słabo ekranowane,
wzmacniacz podatny na zakłócenia

Anonymous - 14-10-2008, 21:20
Temat postu: Re: lekkie piszczenie głośników w rytm obrotow
podli napisał/a:
Witam, mam dość dziwny problem.

Sprawa wygląda tak.
Wzmacniacz, jeden 4kanałowy siedzi w bagażniku i przewody, bardzo dobrej jakości (drooogie) są poprowadzone razem (jeszcze wtedy nie znałem zasad CarAudio). I on gra bez zarzutu, czyściutko. Ten co założyłem wczoraj, jest troszkę mniejszy i siedzi w schowku... nie mogłem znaleźć dla niego dobrego miejsca... 2 kanałowy, wyłącznie na jaja w drzwiach... i on tak popiskuje... Czym to może być spowodowane? Fakt, że kable są bardzo krótkie i dość cienkie czincz? Plus jest ten sam co do wzmaka tylnego. Niestety ciężko tam jakoś ogarnąć te przewody i wszystkie idą w miarę koło siebie.

Macie jakieś porady? Czy np. zastosować jakiś filtr, bądź cewkę lub kondensator?? Słyszałem, że filtry psują trochę jakość i moc czy to prawda?? Przewody przecież nie są długie z radia do schowka, więc raczej nie mają gdzie złapać zakłóceń, dobrze rozumuje??


Opisz dokładnie: jaki jest sprzęt, gdzie jest, czym jest zasilony (jakie przekroje ) oraz jak są wszystkie kable/przewody poprowadzone...

HouseM - 30-10-2008, 13:24

Zamontuj filtr przeciw zakłóceniowy, to jest jedyne rozwiązanie. Piszczenie w głośnikach to już taka uroda kiepskiej jakości sprzętu.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group