rezon - 28-10-2008, 10:13 Temat postu: Łańcuchy na zimę Czy ktoś z kilkuletnich użytkowników Outlandera przy wyjeździe na narty np. do Austrii używał w ogóle łańcuchów? Jak to jest z obowiązkiem ich posiadania/zakładania w niektórych regionach? Jakie modele polecacie? Anonymous - 24-11-2008, 01:51 Austria to nie nasz rodzinny kraj , jeżdzę tam na narty od 10 lat i ani razu nie wyciągnęłem łancuchów z bagażnika (od paru lat już ich nie wożę) tym bardziej od kiedy mam 4x4 , poza tym parę miejsc wymaga (czasem) naprawdę łanuchów - przełęcz Brenero i podjazd do tunelu na Sport Arena Gastein (i tak co chwila spada tam lawina i zamknęty dojazd) , reszta Austrii to cywilizacja i wszystko czarne...pzdr change - 24-11-2008, 10:57 z lancuchami sprawa jest dosc prosta: ich zakladanie i uzywanie w wiekszosci krajow alpejskich jest obowiazkowe tylko w jednym przypadku: w czasie opadow i zalegania sniegu. w praktyce wloskiej (od wielu lat podrozuje do Wloch) oznacza to najczesciej, ze gdy obficie pada snieg przed trudnymi podjazdami ustawia sie patrol miejscowej policji i decyduje: wpuszczac wszystkich / tylko z lancuchami / osobowki z lancuchami, a 4x4 bez itd. na jedno trzeba uwazac: zasadniczo wszedzie mozna wjechac bez lancuchow (chyba, ze naprawde powaznie sypie), ale gdy sie nie daj Boze zaliczy jakas nawet niewielka stluczke i policjant wpisze w protokole, ze na odcinku byly obowiazkowe lancuchy, ktorych kierowca nie zalozyl, to mozna zapomniec o odszkodowaniu nawet, gdyby dzwon byl nie z naszej winy. rezon - 24-11-2008, 19:52 Dzięki, czyli na razie sobie odpuszczę zakup. Hiszpan - 25-11-2008, 11:06 rezon, mogę tylko potwierdzić info Robercik64 Nawet znalazłem w "Auto Świat 4x4" zdjęcie znaku drogowego z opisem:
|
||||||||
