Anonymous - 28-10-2008, 21:35 Temat postu: [CA4A 1.6] dziwna praca silnika Mam problem tego typu, że jak odpale mojego Misia to za każdym razem jakbym nie odpalił, czy to zimny czy ciepły silnik, wydaje dziwny dźwięk, tak jakby rzęzi trochę. Jak jadę tak do mniej więcej 2 czy 3 tys. obrotów to też wydaje dziwny dźwięk, rzęzi troche. Co może być nie tak ? Dodam, że z pół roku temu miałem robiony silnik, tzn. rozrząd, uszczelka pod głowicą i uszczelniacze zaworów. Olej mam full jakby co. Z góry dzięki. Anonymous - 28-10-2008, 21:42 może łożysko dociskowe sprzęgła,sprawdź czy jak wciśniesz sprzęgło ustaje czy nie. Anonymous - 28-10-2008, 22:06 Raczej wątpię, bo jak odpalam go to zawsze z wciśniętym sprzęgłem i często trzymam je jeszcze przez chwilę, bo np. od razu wrzucam bieg albo coś, i jak wciśnięte jest to nie przestaje, ale sprawdzę to jeszcze jutro. A możliwe żeby to poduszka któraś pod silnikiem ? Bo jak dam więcej obrotów to jest normalnie, bez żadnych stuków. 
Hugo - 28-10-2008, 23:32 Jakś blacha na układzie wydechowym rzęzi. kartomaniak gti - 29-10-2008, 15:41 a moze kat sie posypał ? Anonymous - 29-10-2008, 18:29 no ale to centralnie słychać z przodu z okolic silnika, sprzęgło to raczej nie jest bo nie ma różnicy czy wciśnięte czy nie. a jakby skrzynia się sypała to mógłbybyć taki odgłos ? jak przekroczę 3200 obrotów to słychać jakby cykanie zaworów, nie wiem to jak Wam to opisać jeszcze. Ale dziwne jest to, że zawory były regulowane 
Anonymous - 29-10-2008, 18:41 Moze cos niema smarowania przez pierwsze sekundy po odpaleniu. Anonymous - 30-10-2008, 10:25 No tak tylko co... Nikt z Was nie miał podobnej akcji ? ratajeq - 30-10-2008, 10:59 u mnie rzęzi pokrywa kolektora wydechowego  taka blacha, która dawno przerdzewiała wokół śrub mocujących, jakieś podkładki dałem i trochę mniej hałasował, ale ostatnio znowu zaczął ...
Anonymous - 30-10-2008, 12:47 A masz klimke w aucie,jeśli tak to sprzęgło klimki mogło się rozlecieć i to cholerstwo rzęzi. Anonymous - 30-10-2008, 14:07 Klimki brak ,mam wersje biedota  a teraz jeszcze odkręcilem korek na pokrywie silnika do oleju, i spadają obroty i po chwili gaśnie całkiem silnik ??!! Magia k**wa :/
Anonymous - 30-10-2008, 18:13 To nie magia k¤¤¤wa,tylko tak ma być,na pokrywie głowicy jest zaworek który jest podłączony do kolektora ssącego i część powietrza potrzebnego do podtrzymania pracy silnika idzie przez ten zaworek.jest to zrobione po to żeby ani przedmuchy ani opery z oleju nie wydostawały się do atmosfery a w momencie otwarcia korka ciśnienie które powinno otwierać zaworek ucieka i silnik zdycha. 
Anonymous - 30-10-2008, 19:01 Witam zajżałem przypadkiem na forum i przeczytałem twojego posta kupiłem vw i miałem taki sam objaw na mechaników wydałem naprawde sporo kupiłem kolektor ssąsy bo przypuszczali ze kolektor żęźi i okazało sie ze silnik był zajechany a mianowicie był szlif na panewkach i własnie takie dziwne stuki a to wszystko ze jakas starsza niemra jezdziła nie zmieniajac oleju.Objawy identyczne jak twoje mam nmadzieje ze to nie to POwidzenia Anonymous - 30-10-2008, 19:34 No raczej to nie jest normalny objaw, bo nie miałem takiej akcji jak do tej pory, pzoatym w żadnym innym samochodzie, ani u mojego ojca, ani u żadnego z moich kumpli nic takiego nie było wiec to nie jest normalne. Mam nadzieje, ze silnik nie jest zajechany, i ze to nie bebechy tak hałasuja aaa i byłbym zapomniał, mam to od jakiegos miesiaca, wczesniej nic takiego nie było :/
Anonymous - 30-10-2008, 19:48 A jak z ciśnieniem oleju,pompa oleju czasami może nie wytrzymać całego życia silnika, jeżeli mówisz że po 3K przestaje rzęzić to może wtedy dopiero jest prawidłowe ciśnienie dla 4G92. |
||||||
