Chcę Kupić Pajero - pomoc w zakupie pajero pinnin
lesio-rider - 29-10-2008, 19:10 Temat postu: pomoc w zakupie pajero pinnin Witam mam taki dylemat bo jest mi potrzebne auto czesciowo terenowe i od dluzszego czsu zastanawiam sie nad Pininem a dokladnie chodzi mi o tego
http://allegro.pl/item470...y_79tys_km.html
Wiem ze w tych autach byly silniki gdi oraz tak jak w tym to chyba jest mpi ale do konca sie nie orientuje jesli ktos jest w temacie to czy moze mi doradzic czy ten ktory jest w linku jest warty zainteresowania prosze o pomoc i komentarze z gory dzieki i pozdrawiam
zbyszekm2 - 29-10-2008, 19:44
Pinin to nie jest auto terenowe.
Gene - 30-10-2008, 08:46
Lesio-rider, witaj na forum. Na poczatek kilka tematow o Pininie:
http://forum.mitsumaniaki.pl/viewtopic.php?t=16558
http://forum.mitsumaniaki.pl/viewtopic.php?t=256
http://forum.mitsumaniaki.pl/viewtopic.php?t=10406
http://forum.mitsumaniaki.pl/viewtopic.php?t=8383
Jest tego wiecej na forum, wystarczy poszukac.
lesio-rider napisał/a: | Pinin to nie jest auto terenowe. | to prawda i nie prawda. Akurat te Pininy z silnikiem 1.8 najczescie mialy staly naped na wszystkie kola przenoszony za pomoca sprzegla lepkosciowego. Byly tez wersje troche mocniejsze z SuperSelectem to wlasnie w nich siedzial silnik GDI. Oczywiscie maly Pinin nie moze rownac sie z wiekszymi bracmi ale wolalbym Pininem pojechac w teren niz Outlanderem.
Lesio-rider powinienes dobrze sie zastanowic. Przemyslec do czego bedziesz auto wykorzystywal. Jesli mieszkasz poza miastem i smigasz po drogach szutrowych, w zimie czesto nie odsniezonych Pinin wystarczy. Jesli jednasz szukasz bazy na prawdziwa terenowke to auto z ogloszenia niestety nie spelni Twoich oczekiwan. Rama jest zaleta, staly naped jest takze dobry ale tylko dla kogos kto zaczyna swoja przygode z off-road'em. Nie trzeba krecic dzwignia skrzyni rozdzielczej i pamietac o zasadach jej uzywania. Niestety w praktyce staly naped ogranicza dzielnosc auta do minimum. Jest i tak lepiej niz w wiekszosci crossoverow bo to nie komputer decyduje kiedy i jak dolaczyc naped na obie osie. Ja mialem przez 3 lata podobne auto:
Czasami wypuszczalem sie na jakies lajtowe wycieczki ale to wszystko na co ten samochod stac. Musisz tez brac pod uwage przykry apekt eksploatacyjny. Pinin 1.8 nie zejdzie ze spalaniem ponizej 10 l na setke. Stale napedzane obie osie mimo malych gabarytow auta robia swoje. Moze przy mega delikatnej jezdzie jestes w stanie osiagnac wynik 9 litrow ale to nie lada wyczyn. Jesli zaczniesz jezdzic dynamicznie to spokojnie przekroczysz 12 litrow. Jako miejski samochodzik daje rade. Podjedziesz pod kazdy kraweznik i jazda po dziurach tez tak nie boli jak w przypadku plaskaczy. Zdarzylo mi sie nawet w tym aucie spac. Po zlozeniu tylnej kanapy okazuje sie, ze to bardzo pojemne autko. Klapa otwierana w bok daje spore mozliwosci zaladunkowe. Wracajac do zagadnienia jednostki napedowej:
He he no i jesli ktos sie pasjonuje dizajnem samochodowym to moze sie chwalic, ze jego male autko projektowal sam Pininfarina. Tak czy siak spora czesc Pininow 1.8 byla produkowana we Wloszech. Wlasnie w zakladach rodziny Pininfarina.
Anonymous - 30-10-2008, 15:32
Na zdjęciach wygląda bardzo fajnie, na moje oko bardzo fajnie.
Mimo wszystko przed zakupem polecam przejażdżkę i dokładne sprawdzenie wszystkiego.
P.S W/g mnie chyba warte zainteresowania.
zbyszekm2 - 30-10-2008, 16:15
Ogólnie jest mało gratów do pinina, i brak elementów do liftu
Gene - 30-10-2008, 16:52
To akurat sie zgadza, choc widzialem raz przygotowanego Pinina do upalania. Bylem totalnie zdziwiony bo wygladal naprawde zacnie. Snorkel, podniesiony, wieksze kola, leflektory dalekosiezne, chyba nawet ktos zmotal do tego zderzak z winczem. Kosmos ... i byl caly ublocony
|
|
|