t600k - 08-11-2008, 17:07 Temat postu: cari 1.8 , 1.9 , 1.6 Witam serdecznie po raz pierwszy.Kiedyś chciałem coś skrobnąć ale niestety nie zdążyłem się nacieszyć autkiem. http://www.fotosik.pl/pok...70aaba6b8d.html Teraz oczywiście rozważam zakup kolejnego autka i mam pytanie: jaki silnik jest bardziej bezawaryjny , ekonomiczniejszy. Nie che chyba 1,6 bo wydaje mi sie za słaby.moje 1.8 (116) szło bardzo fajnie i to bez gazu.Czy 90 km w dieslu z turbo to podobne odczucia?co z awaryjnością silników td/gdi? Z góry dziękuje za odpowiedzi bo chyba w wyszukiwarce takiego porównania nie było. Anonymous - 08-11-2008, 17:18 Temat postu: GDI posiadam cari z silnikiem 1.6 16V i jakbym mial 2 raz kupowac to napewno nie kupilbym tego silnika...jest bardzo dobry i bezawaryjny moge wypowiadac sie o nim tylko z pozytywnej strony...lecz pozostaje jedna kwestia to za mala moc jak na taka "bude"  moze dla starszej osoby lub dla osoby ktora wozi w samochodzie swoja rodzine bedzie oki ale jesli chcesz sie troche nacieszyc z jazdy polecam 1.8 GDI... i z tego co czytalem sa tez bardzo malo awaryjne i ogolnie polecane
pozdrawiam! kristof - 08-11-2008, 17:49 Na nieszczęście się nie zgodzę, sam mam taką Cari jak kolega smok85 tylko wersje z motorem 100KM i jak dla mnie moc jest wystarczająca, ze spokojem przyspiesza fakt nie nadaje się do wyścigów, ale bez większych problemów radzi sobie w trasie, a spalanie jest bardzo małe, u mnie to około 8-9l w cyklu mieszany więcej po mieście tak z 30/70. Hmm i osobiście jeżdżę sam i ta moc mi nie przeszkadza, ale fakt nie ścigam się na drogach... No ale jeśli wybierasz z tych 3 to jednak ze względu na elastyczność i spalanie wybrałbym 1.8 GDI albo 1.9 DID, tą mocniejszą wersję
pozdro t600k - 08-11-2008, 18:40 na codzień jeżdze służbowym autem a to mi potrzebne na nieczęste wyjazdy z żona i małym dzieckiem.scigałem się kiedyśorach więc terez na drodze nie musze, jednak chciałbym mieć czym przyspieszać.dlatego też ja również 1.6 odrzucam.jednak jak z dieslami?czy plotki że są mniej wytrzymałe można potwierdzić? jak ze spalaniem w gdi a tdi? Anonymous - 08-11-2008, 19:17 nie wiem jak 1.6 i 1.9D ale GDI jest masakrycznie głosne, i to nie tylko moje ,co do spalania to jak bedziesz jezdził stylem emerytalnym, to faktycznie GDI mało pali , przy srednio dynamicznej jezdzie pali jak normalny silnik 1.8 ok 10L ,do tego mimo ze jest mało awaryjne ,to jest awaryjne , strasznie dobijajace sa drobne usterki lub usterki które ciezko zlokalizowac , na trasie nie staniesz
kristof - 08-11-2008, 19:28 a co mi tam dalej będę bronić 1.6  bo takiego złego przyspieszenia to autko nie ma w 11-12s do setki to nie jest źle a później to do bodajże 150-160 dochodzi żwawo później zaczynają się schody...ale imo na wypady rodzinne jest jak znalazł, na autostrady się nadaje i sam nim jeżdżę w długie trasy i szczerze nie ma z przyspieszeniem większych problemów z wyprzedzaniem tirów tym bardziej a przy szybkiej jeździe tak około 100-120 porywami więcej spalił mi 7.5l(LPG)/100km Więc na pewno jest oszczędny...ale nie zmuszam tak tylko bronie
pozdro Moomin - 08-11-2008, 19:50 Nie jeździłem żadną inną Carismą oprócz swojej, ale 1.6 też mi się wydaje za słaby do samochodu tej wielkości. W sumie poleciłbym GDI, ale musisz wiedzieć, że to skomplikowana konstrukcja i przeciętni mechanicy nie radzą sobie z nią. Często jedyne wyjście to ASO. Trzeba o niego dbać i wybierać części eksploatacyjne z lepszej półki. Ale potrafi się odwdzięczyć ładną pracą i osiągami. loki7777 - 08-11-2008, 20:37 to zostaje 1,8 16v:) Moze i jezdze wolno ale faktycznie 90km(w mojej 97') to troszke za malo. Morfi - 08-11-2008, 20:43 Manysh, Nie wiem jak jezdzisz. Ale mi nikt nie zarzucił jazdy mało dynamicznej i w GDI po mieście spalanie ponizej 9l a w mieszanej ponizej 8l .
Przyspieszenie GDI na poziomie 10 s jest rewalacyjne i do tego ten moment 174 Nm już przy 3750 poprostu bajka
Części silnika drozsze aniżeli 1.6 ale duzo wyzsza frajda z jazdy
wichura1 - 08-11-2008, 21:40
Można kupić przed liftem 1.6 100KM, ja taką mam. Zbiera się całkiem dobrze, jak nacisnę za mocno to Yokohamy 205/50/15" tracą przyczepność (nie są zużyte, a amortyzatory są sprawne), więc źle chyba nie jest. Anonymous - 08-11-2008, 21:42 widać, że krótko jeździłeś cari skoro chcesz ponownie kupić, kiepskie właściwości jezdne, głośna praca silnika, zawieszenia i kiepsko wytłumione wnętrze, hamulce do 2001r kiepskie, od 2001 średnie awaryjnoscią mocno odstaje od typowych japończyków każdemu ambitniejszemu kierowcy odradzam, tym co sie przesiedli z poloneza polecam
milion razy lepiej kupić galanta 2.0 wichura1 - 08-11-2008, 21:58 Niech zgadnę, masz hatchback-a? Sedan jest bardzo cichy w środku. Wszystko zależy od stanu samochodu. Porównywałem na jednym spocie moją Carismę z inną, nawet drzwi się inaczej zamykają (delikatnie i miękko). Mnie do Galanta zraziła duża pojemność silnika. Są 1.8 ale jest ich mało i najczęściej zarżnięte. Nie obrażaj Mitsumaniaków każdy jeździ tym na co go stać, anbicja nie ma nic do tego. Jeździłem do tej pory Lancerem CB1A i Carisma jest od niego w środku o wiele cichsza. Może LPG powoduje że ją musisz pałować na obrotach, przez co jest głośna. Morfi - 08-11-2008, 22:10
Ja jezdze tym czym chciałem  wymarzonym 
Uwielbiam sie chwalic ekomicznoscia silnika 1.8 oraz jego elastycznoscia ( nie jeden juz startował) Każdy model ma swoje plusy i minusy. A Galant jest dla mnie za duży. Nie wykorzystałbym nigdy takiej przestrzeni
A po drugie Galant to inna klasa samochodu. Piwor - 08-11-2008, 22:22 A ja nie mam kompleksów, wystarcza mi Carisma. Bardzo fajny wóz. Dość mocny. Ładnie się nim wyprzedza. Dobrze znosi polskie drogi.
Anonymous - 08-11-2008, 22:42
sedana
ale jeździłem też hatchbackami zarówno przed liftem i po lifcie ... im większą ilość aut różnych klas i producentów się przetestuje, tym bardziej obiektywna opinia, Ci których zabolała krytyka cari pewnie zaatakują mnie 
2.0 wcale duzo nie pali w stosunku do cari a jeżeli argumenty odnosnie lepszego wykonania i znacznie mniejszej awaryjności oprócz wcześniej wspomnianych nie trafiaja, no cóż... wolność wyboru, zwłaszcza, ze cena używanych galantów jest stosunkowo niska, więc zasłanianie się "tym na co stać" jest mydleniem oczu, czasami warto spojrzeć na coś z innej perspektywy, bez emocji |
||||||||||||||
