herflik95 - 13-11-2008, 11:32 Temat postu: Jakie tajemnicze przedmioty odkryliscie w swoich auta? Jak w temacie Ja: -troche groszówek (PLN) -karte z heyah -długopis -kluczyk z breloczkiem z napisem L 119 wszystko w tynelu środkowym pod pojemnikiem na napoje daroslo - 13-11-2008, 11:39 Ja znalazłem kopertę ze zdjęciami rodzinnymi prawdopodobnie poprzedniego właściciela - i gdzie była  - na dmuchawie za schowkiem od strony pasażera
saphire - 13-11-2008, 12:28 Karta Vitay, obrazki religijne, kawał sznurka i drutu pod siedzeniem kierowcy, nową i nie używaną fabryczną siatkę na zakupy do rozwieszenia między burtami auta w bagażniku o której poprzednik nie wiedział że była pod zapasówką... Matejko - 13-11-2008, 12:55 kilka marek, petardy pod tylnym siedziskiem, klucz 8-10, prezerwatywe-cala  ,
co do drobnych u kumpla z audi znalezlismy przy wyjmowaniu wykladziny cos kolo 60 euro w bilonie Anonymous - 13-11-2008, 14:09 bileciki za parkomaty i kilka monet nic wiecej  ale nie rozbierałem jeszcze tylnego siedziska wiec kto wie 
szyszus1 - 13-11-2008, 15:43 jedna moneta (500 lirów) i jakieś karteczki... może coś jeszcze ale nie pamiętam. siwek - 13-11-2008, 16:53 kilka złotych i kluczyk zapasowy do Cari a był ukryty w otworze do regulacji kierownicy 
loki7777 - 13-11-2008, 17:35 Mape Berlina pod siedzeniem pasazera Anonymous - 13-11-2008, 17:48 2.5 Euro Chooper - 13-11-2008, 19:13 kilka Euro w monetach z rewersami niemieckimi, włoskimi, austriackimi i francuskimi (po zdjęciu tunelu środkowego) zapalniczkę (w kieszeni bocznej) dwa klucze gięte oczkowe 10 woreczek z kompletem nakrętek od 4 felg stalowych (zimowych kół nie było w zestawie) Anonymous - 13-11-2008, 19:25 Hmm parę duńskich monet takie z dziurką w środku idealnie pasują do wózków sklepowych
Anonymous - 13-11-2008, 19:49 A ja znalazlem cos co zawsze mi sie kojarzy z holandia, worek ziela w schowku z lewej strony kierownicy 
Anonymous - 13-11-2008, 20:12 A ja znalazłem parę złotych i kilka groszy oraz parę centów, 2 długopisy które wożę ze sobą do dzisiaj  , parę rękawiczek, jakąś dziecięcą broszkę, ze 2 gumy do żucia - zużyte  i kartę bezpłatnego parkowania pod szpitalem psychiatrycznym dla żony poprzedniego właściciela 
Anonymous - 13-11-2008, 20:13 Pod tylnymi siedzeniami landrynki i części od zabawek-niespodzianek, w bagażniku całą masę rachunków z marketów, reklamówki z tychże, trochę kabelka i zasłonka na okno. A w poprzednim lancerze w tunelu karteczki ze wskazówkami drogowymi 
no to się nazywa znalezisko
Anonymous - 13-11-2008, 20:16
No to chyba prowadzisz w rankingu . To się nazywa połączyć przyjemne z pożytecznym
|
||||||||||
