To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[92-96]Colt CA0 - [CA4A 1.6] Za wysokie spalanie, kontrolka CHECK ENGINE

bad811 - 15-11-2008, 17:51
Temat postu: [CA4A 1.6] Za wysokie spalanie, kontrolka CHECK ENGINE
Witam, jestem nowy na forum
Tydzien temu kupilem Colta 1.6 z 1993 roku.
Poprzedni właściciel- a w zasadzie jego mechanik, zrobił samoróbkę z układem zapłonowym- a mianowicie wstawił zwykłą, polską cewkę.
Ponadto świeci mi się kontrolka check engine, ale nie cały czas, tylko przeważnie włącza sie jak przekroczę jakies 4 tys obrotów- i juz nie gaśnie (chyba ze odpalę autko od nowa)
Poza tym auto przyspiesza, choc nie wiem czy tak jak powinno, bo nie jezdzilem wczesniej takim coltem- osobiscie wydaje mi się że troszeczke jednak za słabo- ale to mzoe tylko moje wyobrażenia :) Jedno jest pewene- w okolicy 6 tys obrotów go na chwilę "przymula", a za sekunde wraca do normy i ciagnie do 7 tys.
Auto jak jest zimne trzyma obroty na luzie w okolicach 2 tys, potem powoli robia sie coraz mniejsze i ostatecznie spadaja do normy czyli jakies 800 (to znaczy najczesciej to wyglada tak, ze po wrzuceniu na luz schodza do 1000...chwile tak trzyma i po kilku sekundach spada na 800)... To co mnie troszke niepokoi to to, ze na zimnym silniku na sprzegle trzyma te 2000 obrotów, a na biegu potrafia spasc do tych 800, potem znow sprzeglo i znow 2000....-az do moment kiedy sie rozgrzeje (choc trwa to zbyt długo). Nawet jak odpalam auto po zakupach w markcecie (czyli po godzinie) ssanie sie wlacza i trzyma przez chwile te 2000, 1500 obrotów, ale tylko na wcisnietym sprzegle
Podczas zmiany biegów za wolno schodzi z obrotów

Auto tez chyba troszke za duzo pali- na trasie wyszlo mi jakies 8 litrow, a nie szalałem :)

Rozpisalem sie troszke, ale pomyslalem ze to wszystko mzoe byc wina zaplonu , tzn tej cewki dokładnie
Wszelkie uwagi, sugestie mile widziane.
Z góry dziekuje za pomoc
pozdrawiam

Anonymous - 15-11-2008, 18:11

Po pierwsze należy odczytać kody błędów komputera. Da to odpowiedź, dlaczego świeci się kontrolka check engine. W zaistniałej sytuacji obstawiałbym jednak błąd przepływomierza.
bad811 - 15-11-2008, 18:36

Dziekuję za odpowiedź
Witam, postaram sie jutro odczytac błędy. Najpierw musze wyszperac jak sie do tego zabrać
Czy przeplywomierz oprocz utraty mocy moze miec wplyw na spalanie?
A co , jesli chodzi o cewkę? Czy taka samoróbka moze miec wplyw na moc auta? spalanie? Pytam, bo zastanawiam, sie, czy nie kupic oryginalnego ukladu zaplonowego (przy okazji- ile to kosztuje? :) )

Tomasz W - 15-11-2008, 19:45

cos nie jestem przekonany do tej cefki samoróbki :P wiesz jakie ona ma parametry i czy sa takie jak w oryginalnej cefce?
bad811 - 15-11-2008, 20:00

A gdzie tam wiem ;)
Nie mam zielonego....
(Ponoć był to dobry elektromechanik, więc moze znałsię na rzeczy i dopasował dobrą cewkę)
Niemniej jednak mysle o zmianie- czy to wiąże się ze zmianą cąłego aparatu zapłonowego?
Czy cewka moze byc odpowiedzialna za w/w usterki?

Anonymous - 15-11-2008, 20:29

Niektórzy elektromechanicy rzeczywiście stosują cewki zewnętrzne i wcale nie musi to oznaczać pogorszenia własności aparatu zapłonowego. Oczywiście najlepiej jest w takiej sytuacji kupić jednak cewkę dedykowaną do tego aparatu. Koszt ok. 120-130 PLN.
Co do wpływu przepływomierza na spalanie i osiągi - jak najbardziej ma on wpływ.

bad811 - 15-11-2008, 21:29

szukam na forum jak odczytać błędy, ale nie mogę znaleźć. Kazdy pisze o tym, ze odczytali kody, ale nikt nie pisze jak to zrobili :)
Gdzie jest złącze diagnostyczne? pod który piny się podpiąć? Rozumiem, że mam skombinowac zwykla diode 12V plus dwa kabelki?
Prosze o pomoc gdzie to podpiąć i ewentualnie o jakas tabele błedów.
z gory dzieki

Anonymous - 15-11-2008, 21:41

Instrukcję sczytywania błędów znajdziesz tutaj.
bad811 - 15-11-2008, 22:23

ok, dzieki. Jutro jednak tego nie dam rady zrobic, chyba ze ktos mi powie gdzie moge kupic w niedziele diode 12V w Warszawie :)
Kiedysm mialem uszkodzony przeplywomierz w mazdzie 626 GD 2.0 16V
Objawy były nieco inne. Obroty nie falowały, brakowało moce przedewszystkim na niskich obrotach (trzeba było powoli gaz wciskac, zeby przyspieszał), mazda cięzko odpalała (za 2,3 razem)
No ale pewnie co samochod to inna historia
pozdrawiam

u157 - 15-11-2008, 22:39

Nie znam Colta, ale może na tej stronie kolegi Krzyżaka znajdziesz jakaś podpowiedź. Powodzenia. :finga:
bad811 - 15-11-2008, 23:06

Dzięki, juz gregorbu podzielił się ze mną tym linkiem :)
Przy okazji- we wtorek jadę do mechanika (Warszawa, Znana 6a - Evolution Service)
w celu wymiany elementu w zawieszeniu przednim. Może ten mechanik (polecany na tym forum zresztą ;) ) będzie również w stanie zdiagnozować usterkę? Ile kosztuje nowy przepływomierz? Czy jest dostępny "od ręki" ?
pozdrawiam

Anonymous - 15-11-2008, 23:15

Diodę kupisz na Wolumenie.
Co do Evolution Service - mam o nich swoje zdanie. Do prostych rzeczy mechanicznych się owszem nadają, ale gdy przychodzi znaleźć i usunąć przyczynę nieprawidłowego zachowania auta, zaczynają się schody. Nie łudź się jednak, że będą się bawić w sczytywanie błędów diodą. Zaprowadzą Twój samochód do Auto GT na podpięcie do komputera, a Ty zapłacisz za to 150 PLN. Sprawdzone na własnej skórze.
Co do przepływomierza - wcale nie jest pewne, ze to musi być przepływomierz. Objawy mogą na niego wskazywać, ale problem może stanowić np. sonda lambda. Ponadto sam przepływomierz może być jak najbardziej sprawny, a szwankować może połączenie. W moim przypadku kostka nie do końca kontaktowała i stąd wynikał cały ambaras.

bad811 - 16-11-2008, 14:24

Byłem na giełdzie, kupiłem diodę, podłączyłem pod złącze diagnostyczne- dioda zamrygała tak: krótko.......długo, długo, długo i ponownie krótko......długo, długo, długo i tak w kółko. Przy czym przerwa pomiędzy "krótko" a długo trwała kilka sekund, a pomiedzy "długo" i "długo"- chwilę
Czyli jesli dobrze liczę- błąd numer 31 - czujnik spalania stukowego
Czy to może być przyczyną moich problemów? A może ktoś wczesniej wywalił ten czujnik? A może ta cewka- samoróbka go uszkodziła, lub cewka nie współgra z czujnikiem? (o ile to możliwe)
Teraz opisze jeszcze inny problem, który może mieć również wpływ na objawy, o ktorych wspomniałem.
Mianowiecie jak kupiłem auto (cały tydzien temu) po jakimś czasie zauważyłem, ze oleje s silniku jest o 2 cm za dużo na bagnecie... Ponieważ poprzedni własciciel kilka dni wczesniej wymienial wszystkie oleje- pomyślałem, ze za dużo nalali. Podjechałem wiec do mechanika, który spuścił trochę. Pokazał mi , ze teraz jest równo MAX na bagnecie (coprawda silnik był gorący, wiec nie wiem czy to nie przekłamało) i odjechałem.
Dziś przed pojechaniem na giełdę zajrzalem profilaktycznie na bagnet...wciąż za dużo! Coprawda już nie 2 cm, a 1 cm. Od spuszczenia oleju do dzisiejszego sprawdzenia przejechałem maksymalnie 70 km. Czy to może być (tfu!) uszczelka pod głowicą?
Dodam, ze ani na bagnecie, ani na korku od wlewu oleju, ani w chłodnicy nie ma żadnej niepokojącej mazi.
Podczas jazdy obrotomierz oprocz zachowania, jakie opisalem wczesniej , zaczał jeszcze jednego figla robić (podczas staniu auta na światłach)- mianowicie wskazówka potrafiła spaść do jakis 200 obrotów- ale to nie było zwykłe "spadania" ona to robiła bezwładnie, czyli dosłownie spadała...tak jakby taka przepaść była miedzy 1000 a 200 obrotów...potem znów wracała na swoje miejsce czyli 800, 1000 obrotów- i tak kilka razy. Co ciekawsze nie wiązało sie to w żaden sposób z pracą silnika. Silnik pracował tak, jakby cały czas trzymał obroty w normie
Błagam, niech mnie ktoś pocieszy :)

wirolek - 16-11-2008, 14:44

reset komputera, czyszczenie silniczka krokowego ja bym dal normalna cewke a nie zadne rewolucje robione u pana wladzia w warsztacie... musisz koniecznie spuscic jeszcze oleju
bad811 - 16-11-2008, 14:48

No tak, ale czy silniczek krokowy ma wpływ na spalanie czy spadek mocy?
Ewentualnie czy czujnik spalania stukowego man a to wpływ?
pozdrawiam



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group