[04-XX]Galant DJxA - Nikt nie rozrusza tego działu? to może tak...
tommyc1 - 24-11-2008, 20:09 Temat postu: Nikt nie rozrusza tego działu? to może tak... ...czy ktoś z Mitsumaniaków jeździł/jeździ aktualnym galantem? Jak on wypada w porównaniu z EAx? Interesują mnie wypowiedzi osób, które jeździły jakiś czas jedną i drugą generacją galanta a nie "a, raz sie przejechalem-fajnie było/do dupy było"
Pytam o to, bo czasem z żoną się zastanawiamy czy gdybyśmy chcieli dużo młodsze auto kupić od naszego aktualnego gala, czy nie byłby to właśnie ten aktualnie sprzedawany...
Anonymous - 24-11-2008, 20:22
tommyc1 napisał/a: | ...czy ktoś z Mitsumaniaków jeździł/jeździ aktualnym galantem? | w regionalnym wielkopolskim mamy swiezo zarejestrowanego uzytkownika STEJT ale kiedy tu zagladal pierwszy raz nie bylo tego dzialu wiec zostal utworzony ...widzielm tez gdzies na forum ze jeszcze ktos pisal o posiadaczu tego auta
musimy poczekac na opinie i pytania
mitsu_pl - 27-11-2008, 10:25
Za mało jeszcze tych gali u nas... a druga sprawa, że za młode aby się psuć, to nie francuzy, ani niemcy, że na gwarancji spędzają więcej czasu w serwisie niż u właściciela...
Anonymous - 27-11-2008, 11:05
mitsu_pl napisał/a: | a druga sprawa, że za młode aby się psuć, to nie francuzy, ani niemcy |
zgadzam się z moim przedmówcą inna sprawa że bryła już nie jest taka ładna jak np. w 7 generacji i nie ma na niego takiego popytu
Anonymous - 02-12-2008, 21:13
Czesc posiadam galanta 2004 rok silnik 2,4 w automacie jezeli ma ktos jakies pytania odnosnie tego modelu to postaram sie pomóc.
Juiceman - 02-12-2008, 22:16
Jakas mala fotorelacja minusy/plusy tego auta - Co Ci sie w nim podoba/nie podoba etc. : )
Anonymous - 10-12-2008, 23:04
Cześć.
Posiadam Mitsubishi Galant 2004 z silnikiem 2.4 benzyna w automacie. Auto kupiłem na aukcji w USA w kwietniu ubiegłego roku. Był to samochód po kradzieży- miał wgniecenie na lewym nadkolu, wygięty drążek kierowniczy, Uszkodzone lusterko, połamaną wewnętrzną obudowę drzwi, wyrwane oryginalne radio i posiadało tylko 1 komplet kluczy. Po 3 miesiącach auto dopłynęło promem do Polski i się zaczęło, cała procedura celna. Jest z tym trochę problemu bo celnicy zawsze znajdą jakiś problem i trzeba coś donosić lub dodatkowo tłumaczyć papiery, ale wbrew pozorom nie jest to takie trudne jak niektórzy mówią.(Może mi się udało). Po trzech dniach auto było oclone i mogłem lawetą wyjechać z urzędu celnego.
Do rejestracji zostało jeszcze zrobić badanie techniczne, aby je przeszło bez problemu trzeba dokonać kilku przeróbek, a mianowicie
-światło postojowe paliło się na pomarańczowo trzeba było wymienić żarówki na białe
(koszt 10 zł)
-Kierunkowskazy z przodu paliły się bez przerwy i trzeba poprzecinać po jednym kabelku
przy kierunkach i teraz mrugają tylko przy włączeniu (koszt elektryka 10zł)
-Z tyłu trzeba wstawić światło przeciwmgielne. Musi być podczepione pod zderzakiem bo nie ma miejsca przy światłach stopu. Elektryk 150zl.
Po tych zmianach auto bez problemu przeszło badania i mogłem zarejestrować je na polskie blachy.
Samochód jest bardzo wygodny. Jest bardzo dużo miejsca z przodu i z tyło, bez problemu można jeździć w 5 dużych osób(jest robione w USA na rynek amerykański czyli dużych otyłych osób). Na trasie nie odczuwa się prędkości, po prostu płynie po drodze. Skrzynia biegów działa bez zarzutów, przy spokojnej jeździe nie czuć kiedy następuje przełożenie Przy wyprzedzaniu jak się wciśnie pedał gazu na maxa to czuć jego moc 165 KM. Szybko wchodzi na wysokie obroty i mknie do przodu aż wyrywa kierownicę. Bagażnik jest dość spory -nie wiem ile litrów, ale większy niż w moim poprzednim aucie vw passacie. Co do spalania to w cyklu mieszanym przy spokojnej jeździe spala około 10 litrów ( nie używam klimy), ale benzyna jest coraz tańsza także da się wytrzymać. Zastanawiałem się co do założenia gazu mówili, że za 2.800 mogą założyć sekwencję, ale nie jeżdżę aż tak dużo żeby mi się szybko zwróciło. Jak kupowałem auto miało 32.000 tyś mil (51.200 km) teraz ma 46.000 mil (73,600 km) czyli przejechałem nim 22.000 km przez 1,5 roku. Jak na razie nic nie stuka nie puka, nie odczuwa się w nim nierówności polskich dróżek. Przez ten okres zepsuła się tylko żarówka świateł mijania. Myślałem że może sporo kosztować, ale znalazłem w sklepie z częściami do amerykańców za 20zł. Odnośnie przeglądów to również nie są drogie bo są już zamienniki filtrów np. filtr powietrza w ASO 100 zł a zamiennik 20zł. Klocki hamulcowe przód 250zł, tył 150zł.
Co do wyglądu to nie spotkałem się z osobą, której samochód by się nie podobał( no chyba że użytkownicy starszych galantów, ale to chyba przez przyzwyczajenie).Często na parkingu ludzie podchodzą i oglądają co to za nowy model. Miło jest gdy na trasie pytają przez CB co to za piękny krążownik tak przemknął i jaką ma moc. Myślę, że za taką cenę za jaką można go kupić nie dostanie się takiej dużej młodej limuzyny.
Nowy galant podoba się również kobietom. Moja żona mówi, że go uwielbia bo jest piękny, wygodny, duży no i ten automat, dzięki któremu podczas jazdy można się umalować, pogadać przez telefon, zmieniać stacje radiowe i kilka innych rzeczy naraz. Mówi również, że nie wymieni go na żaden inny model, no chyba że na młodszy model (podobnie jak i mnie)
Jeżeli macie jeszcze jakieś konkretne pytania to służę pomocą.
mitsu_pl - 11-12-2008, 18:24
Z tymi kierunkami, to obowiązkowo tak ? Ja kupiłem swojego z przerobionymi kierunkami (świcą się cały czas) ktoś wsadził tam żaróweczki W5W a w kierunku siedzi 21W więc i tak mocniej mryga a i fajnie wygląda (zerknij do galerii). Ja bym ich nie odłączał (przegląd przechodzi bez problemu), a co do przeciwmgielnego, to kumpel w Hundaiu sobie wkomponował w zderzak, całkiem przyjemnie wygląda, jak orginał...
seir - 11-12-2008, 18:31
Tylko pogratulować!
Można prosić o jakieś zdjęcia z wewnątrz, pod maską itp. ?
Anonymous - 11-12-2008, 22:22
Co do kierunków to nie mogą się palić cały czas. W białymstoku by badań nie przeszedł bo są rygorystyczne przepisy i właściciele stacji badań boją się podbijać dowody bo często mają kontrole z Policji i zabierają im za takie rzeczy pozwolenia.Podobno nagrywają nawet na kamerach jakie i ile samochodów wyjeżdża z badań i sprawdzają samochody jak mają jakieś zastrzeżenia.
Co do przeciwmgielnego to wiem że można wkomponować światło w zderzak, ładnie to wygląda ale i kosztuje trochę więcej bo trzeba zdejmować zderzak wycinać w nim otwór a elektrycy raczej nie chętnie podejmują się takiej zabawy.
Zdjęcia wstawię jak tylko znajdę aparat fotograficzny i umyję samochód.
tommyc1 - 12-12-2008, 08:16
co do wygladu tego modelu, jak dla mnie na zywo wyglada duzo lepiej niz na zdjeciach-kilka m-cy temu widzialem takiego na parkingu i doszedlem do wniosku, ze calkiem fajna bryka, wczesniej bylem bardzo negatywnie do tej stylistyki nastawiony...
Owczar - 14-12-2008, 14:02
Ja ostatnio stałem na światłach koło takiego. Wygląda na olbrzymią brykę. Design typowo amerykański i być może dlatego budzi mieszane odczucia Ale na żywo wygląda naprawdę nieźle
Anonymous - 15-12-2008, 11:23
Ma bardzo ładnie podświetlane zegary - niebieski kolorek robi duże wrażenie
czekoladka_1981 - 30-12-2008, 10:25
kamil14 napisał/a: | Nowy galant podoba się również kobietom. |
O tak widziałam wczoraj takiego czarnego na rej: DOL , stałam za nim , jak również obok. ŁADNIUTKI .......
Anonymous - 30-12-2008, 15:30
czekoladka_1981 napisał/a: | kamil14 napisał/a: | Nowy galant podoba się również kobietom. |
O tak widziałam wczoraj takiego czarnego na rej: DOL , stałam za nim , jak również obok. ŁADNIUTKI ....... |
a już mysłałem ze podoba sie tylko mojej żonie
|
|
|