[97-04]Galant EAxA/W - Immobilizer
Juiceman - 27-11-2008, 07:10 Temat postu: Immobilizer Witam,
mam takie pytanie czy w galantach seryjnie montowano Immobilizer? Patrze wczoraj w papiery a tam jak byk pisze wegfahrsperre gem azt/tuev - czyli Immobilizer zgodny z AZT/TUEV - natomiast z tego co pamiętam autko odpala bez problemu ocb? Ktoś to odłączył?
michalina27 - 27-11-2008, 08:38
Z tego co wiem, to ma on Immobilizer w kluczyku. Nie jest to odrębne urządzenie.
czekoladka_1981 - 27-11-2008, 09:06
michalina27 napisał/a: | Z tego co wiem, to ma on Immobilizer w kluczyku |
Dokładnie!
Bartek - 27-11-2008, 09:53
Nie na wszystkie rynki...... mam '99 bez immo
packman13 - 28-06-2009, 15:55
Witam. Odświeżam temat bo mam drobny problem z immobilizerem mianowicie często jak chcę odpalić auto nie ważne czy jest ciepły czy nie po prostu mi nie odpala przekręcam kluczyk w stacyjce i nic się nie dzieję rozrusznik nie kręci kontrolki nie przygasają. Dopiero jak parę razy pokręcę tym kluczykiem to dopiero odpala. A czasami odpala za pierwszym dotknięciem. Tak na chłopski rozum to stawiam na immobilizer który odcina zapłon. I teraz w związku z tym mam pytanie czy trzeba jakoś się specjalnie obchodzić z tym? Nie wiem odpowiednia prędkość przekręcania kluczyka? Trochę jest to wkurzające jak chcę odpalić samochód a on nic i muszę kombinować 5 minut. Może jest po prostu jakaś instrukcja immobilizera? Pozdrawiam i czekam na jakieś propozycję.
Kmer - 28-06-2009, 16:05
packman13, sadze ze nie jest tu winne immo,immo przeważnie odcina tylko podawanie prądu na aparat zapłonowy,a rozrusznik powinien zwyczajnie kręcić,także sadze ze trzeba szukać gdzie indziej przyczyny ze tak się dzieje.
spown - 28-06-2009, 16:49
Może coś Ci w stacyjce nie styka... Znajomy "walił" od spodu w tapicerkę kiedyś, żeby zaskoczyło
packman13 - 28-06-2009, 18:06
To mnie zmartwiliście w tym momencie. Chyba zaraz pójdę wymontować stacyjkę:p
Anonymous - 29-06-2009, 01:44
jak napisal Kmer to nie immo a predzej stacyjka/konektor
Owczar - 29-06-2009, 03:18
Może też być automat lub szczotki. U mnie w lancerze to był pierwszy objaw kończących się szczotek. Na początku wystarczyło kilka razy włączyć rozruch, potem trzeba było stuknąc w rozrusznik :/
Nev-X - 01-07-2009, 13:15
Owczar napisał/a: | Może też być automat lub szczotki. U mnie w lancerze to był pierwszy objaw kończących się szczotek. |
Może się mylę ale nie powinno być wtedy słychać takiego charakterystycznego pyknięcia w rozruszniku po przekręceniu kluczykiem?
Owczar - 01-07-2009, 15:26
Tak, rzeczywiście, gdy padną szczotki to pyka automat...
Jeśli automat się rozsypie to nic nie słychać. Najprościej sprawdzić czy na tym cienkim przewodzie do rozrusznika pojawia się napięcie w pozycji rozruch.
Y@nek - 06-07-2009, 10:20
Przyczyną jest kostka stacyjki, jeśli jest jakaś fachowa nazwa tego, to nie wiem jaka, ale jak powiesz elektrykowi w ten sposób to raczej będzie wiedział o co chodzi.
U mnie jest to samo, dowiadywałem się w Intercarsie, trzeba zamawiać i czekać, koszt rzędu 200-250 zł.
Nie wiem jak to jest rozwiązane w stacyjce w Galu, ale w Passacie mój znajomy elektryk potrafił o rok przedłużyć żywotność tej kostki
packman13 - 06-07-2009, 22:32
Wysłany: Dzisiaj 10:20
Przyczyną jest kostka stacyjki, jeśli jest jakaś fachowa nazwa tego, to nie wiem jaka, ale jak powiesz elektrykowi w ten sposób to raczej będzie wiedział o co chodzi.
U mnie jest to samo, dowiadywałem się w Intercarsie, trzeba zamawiać i czekać, koszt rzędu 200-250 zł.
Nie wiem jak to jest rozwiązane w stacyjce w Galu, ale w Passacie mój znajomy elektryk potrafił o rok przedłużyć żywotność tej kostki
To już bardziej prawdopodobne. A gdzie ta kostka dokładnie się znajduję? I czy laik bez doświadczenia jest w stanie ją wymienić? Jeśli masz jakieś wskazówki to będę wdzięczny.
pospa007 - 07-07-2009, 07:50
packman13 napisał/a: | Wysłany: Dzisiaj 10:20
Przyczyną jest kostka stacyjki, jeśli jest jakaś fachowa nazwa tego, to nie wiem jaka, ale jak powiesz elektrykowi w ten sposób to raczej będzie wiedział o co chodzi.
U mnie jest to samo, dowiadywałem się w Intercarsie, trzeba zamawiać i czekać, koszt rzędu 200-250 zł.
Nie wiem jak to jest rozwiązane w stacyjce w Galu, ale w Passacie mój znajomy elektryk potrafił o rok przedłużyć żywotność tej kostki
To już bardziej prawdopodobne. A gdzie ta kostka dokładnie się znajduję? I czy laik bez doświadczenia jest w stanie ją wymienić? Jeśli masz jakieś wskazówki to będę wdzięczny. |
Jesteś w stanie to sam wymienić tylko że to nie jest kostka od stacyjki tylko od pierścienia od immo. Będziesz miał trochę rozbierania.
Dzięki Owczar mi pomogło może i tobie packman13 pomoże
http://forum.mitsumaniaki.pl/viewtopic.php?t=37164
Na zdjęciu jest to zaznaczone jako 10
|
|
|