[07-XX]Lancer CYxA Ogólne - Pokrowce na siedzenia
Anonymous - 27-11-2008, 17:28 Temat postu: Pokrowce na siedzenia Mam pytanko czy są jakieś pokrowce które można zakładać na siedzenia do lancera? Wiem ze ma boczne poduszki w siedzeniach ale może są jakieś, a może koszulki? I jeszcze widzidziałem tapicerkę Intense i powiem szczerze ze jakościowo jest fajniejsza od Invite czy można ją zamienić bo wiem że jest na suwaki? Może ktos ma jakies doświadczenia w tej kwestii.
jaca71 - 27-11-2008, 18:32
A po co pokrowce? I jeszcze koszulki - masakra.
Anonymous - 27-11-2008, 19:48
Samochód ma służyć parę lat a nie każdy jest dyrektorem. Dzieci tez dokładają swoje. Nawet przy odsprzedaży będą patrzeć aaa........ powycierane siedzenia albo plamki i co? Cena niższa. Jeśli ktoś nie chce to porostu nie zakłada i koniec kropka. Ja się pytam czy to warto i czy można.
jaca71 - 27-11-2008, 20:05
Zorro123 napisał/a: | Samochód ma służyć parę lat a nie każdy jest dyrektorem. Dzieci tez dokładają swoje. Nawet przy odsprzedaży będą patrzeć aaa........ powycierane siedzenia albo plamki i co? Cena niższa. Jeśli ktoś nie chce to porostu nie zakłada i koniec kropka. Ja się pytam czy to warto i czy można. |
To ja pisze że moim zdaniem nie warto.
Też mam dzieci, pozwalam im jeść i pić w samochodzie i twierdzę że nie warto. Nigdy nie zrozumiem że ktoś siedzenia oszczędza dla następnego właściciela. Producent dla mnie zrobił tapicerkę, dla pierwszego właściciela. Takie mam zdanie.
Trik - 27-11-2008, 21:41
jaca71 napisał/a: | Producent dla mnie zrobił tapicerkę, dla pierwszego właściciela. |
Święta racja. Z czterech aut które miałem tylko w Syrenie miałem pokrowce szyte na miare bo na skajce nie szło siedzieć.
Lepiej systematycznie konserwować tapicerkę. Ale to tylko moje zdanie.
Artii - 28-11-2008, 07:55
Potwierdzam opinie przedmówców.
Siedzenia są wykonane z takich materiałów że będą służyć latami.
piomic - 29-11-2008, 23:49
W Intense materiał jest taki, że błotko (letnie gumy wiozłem od kapciarza i z worka się wylało) znika pod ręką. Wystarczy trzepnąć i już
A pokrowiec (jeden - pasażer nie zasłużył) miałem w maluchu z 1978. Takie białawe "futerko". I nakładany zagłówek na tym. Super był wóz...
Anonymous - 09-12-2008, 00:03
Reasumując, kolega nie pytał o wasze jakże cenne opinie na temat zasadności użycia pokrowców, tylko o możliwości zakupu koszulek lub pokrowców.
Jak mi wiadomo, każdy może robić z swoim wozem co mu się podoba, więc nie rozumiem ironii z waszej strony, osobiście, jak bym spotkał się z czymś porządnym zafundował bym sobie pokrowce do miśka, pozdro.
|
|
|