MMC Car Poland & Dilerzy Mitsubishi - No i jest problem
Anonymous - 28-11-2008, 20:52 Temat postu: No i jest problem Od nowości auto na uskokach wydawało dziwny "stuk". Dzisiaj byłem na kolejnej wizycie z tą sprawą w serwisie( przebieg auta 10800km). Przeglądnięto dosłownie wszystko: górne mocowania amortyzatorów, wszystkie elementy metalowo-gumowe, sworznie, zawieszenie silnika i skrzyni biegów, demontowano podszybie, demontowano schowek itd.... I NIC!!!! Wszystko tak jak trzeba. A stuki metaliczne dalej występują!! Serwis temu nie zaprzecza, a wręcz także stwierdził ( potwierdził )występowanie stuków dochodzących z przodu auta. Na protokole w opisie końcowym również stwierdzono: "źródło występowania stuków jest niemożliwe do ustalenia".
Pochwalam za to serwis (!!) - to co napisali jest prawdą. Następnie mają sprawę kierować dalej - do głównej siedziby serwisowej w Polsce( tak mi obiecano). Teraz jest poważne pytanie - JAK MMC POLAND mnie potraktuje, czy rozwiąże ten problem i jak szybko.....(??)
Jestem ( byłem??) miłośnikiem 3-ch diamentów. Jest to mój kolejny mitsu. Za rok może dwa nosiłem się z zamiarem zmiany colta na salonowego lancera( rodzina mi się powiększa ) . Jak się okazuje bubel wszędzie może się trafić - nawet w MITSUBISHI. Jednak za marką kryje się nie tylko jakość aut, ale także odpowiedzialność za to, co się sprzedaje. Jeżeli mój problem zostanie rozwiązany tak jak powinien to z całą pewnością nie stracę zaufania do tej marki - w przeciwnym przypadku to jest mój ostatni misio.
JCH - 28-11-2008, 22:15
jaceksu25 napisał/a: | Jednak za marką kryje się nie tylko jakość aut, ale także odpowiedzialność za to, co się sprzedaje. | Niechby to było motto polskich importerów. Życzę Ci aby stanęli na wysokości zadania i rozwiązali Twój problem. Mnie niestety "spuścili w kiblu" .... razem z wodą Jak i kilku innych
Jackie - 28-11-2008, 22:17
jaceksu25, cholera, znaczy wydłubali wszystko i NIC??
Mam prośbę, wpadnij do salonu, pogadamy. Nie wiem co się dzieje, ale zazwyczaj mam niezły słuch i może pomogę
jaceksu25 napisał/a: | Jestem ( byłem??) |
Nawet tak nie pisz Na uszach stanę a temat załatwię
Pozdrawiam
Anonymous - 28-11-2008, 22:20
Ok. Jutro będę
Anonymous - 29-11-2008, 12:19
Mała podpowiedź z mojej strony, a dotycząca tego samego problemu. Sprawa sprzed 2 lat, dotyczyła nowego Colta CZ3. Problem dotyczył niewłaściwego zamocowania dolnej poduszki silnika. Właścicielka auta udała się do Allianz Auto, gdzie kupiła samochód, problem zlokalizowano i usunięto ramach gwarancji. Powodzenia!
Jackie - 29-11-2008, 21:53
gregorbu napisał/a: | oblem dotyczył niewłaściwego zamocowania dolnej poduszki silnika. |
Sprawdzone...
Zawias - sprawdzony....
Deska rozdzielcza - sprawdzona....
Jedyne co zostaje to amortyzatory (znaczy nie ich tłumienie ale głośna praca), w poniedziałek idzie zgłoszenie do Centrali, zobaczymy co Rzym przemówi.
Pozdrawiam
seir - 30-11-2008, 19:49
Miałem podobny motyw. Podczas jazdy na wybojach otwórz maskę. Zobacz czy nadal dociera odgłos. Mi zamek maski stukał...
|
|
|