pajczer - 07-12-2008, 19:39 Temat postu: urwane lusterko i komplikacje po.. Witam Kolegów, W ubiegłym tygodniu zderzyłem się lusterkami z samochodem z naprzeciwka i niestety połamana obudowa i potłuczone szkło. Kupiłem nowe ale od anglika bo facet na allegro zapewniał mnie że będzie wszystko dobrze. Z tego co czytam na forum okazuje się, że nie koniecznie będzie dobrze. :/ Lusterko lewe, elektryczne i podgrzewane. To co kupiłem też elektryczne no ale ten anglik. Po pierwsze jest sferyczne a raczej potrzebowałbym asferyczne. Zastanawiam się nad dokupieniem samego asferycznego szkła i wmontowaniem do tego angielskiego. Ewentualnie pokombinować coś jeszcze z przełożeniem mechanizmu z tego rozwalonego. Co sądzicie, jak by tu najsprawniej wybrnąć tak aby komfort jazdy z tym "pogańskim" lusterkiem był znośny 
Pozdrawiam Bartek - 07-12-2008, 20:49 Porównaj same lusterka, bez podstaw, którymi przykręcasz je do drzwi - w Galancie różnica lusterek dla RHD/LHD tkwi w podstawie (sferyczność/ asferyczność to kwestia przyzwyczajenia)... pajczer - 08-12-2008, 19:18 Założyłem to angielskie bez kombinowania. Na maksymalnym odchyleniu i tak jest trochę za małe pole widzenia jak siedzę na całkowicie odsuniętym fotelu. No ale na tą chwilę tak musu być.. Za 100 zł podgrzewane i elektryczne lusterko to i tak nie ma tragedii..
Pozdrawiam |
||||||
