pawel-krol - 09-12-2008, 08:12 Temat postu: [Cari 1.6] spadajace obroty Witam ostatnio zauważylem że jak auto stoi na luzie i mp wlącze światła,wentylator czy wyciaraczki to nagle spadaja obroty tak że auto prawie sie dusi.podkręcenie obrotów pomaga tylko na chwile,po dniu czy dwoch jest to samo,na poczatku działo się tak tylko na gazie to pojechalem do gazowników na komputer i pare dni było ok ale ostatnio to już i na benzynie tak sie robi. czy może to być że może alternator sie konczy? wichura1 - 09-12-2008, 08:35 Mierzyłeś napięcie akumulatora pod obciążeniem? pawel-krol - 09-12-2008, 09:03
 nie
wichura1 - 12-12-2008, 12:59 No to na co czekasz? Napięcie przy pracującym silniku nie moze spaść poniżej 14V. pawel-krol - 21-12-2008, 00:04
sprawdziłem ładowanie,elektryk stwierdził że jest idealnie,nawet po załączeniu dodatkowych urządzeń nie spada. ale ostatnio mialem ciekawa sytuacje-jadąc jeszcze na benzynie dojechałem zatrzymałem sie na swiatłach, w momencie gdy załączył sie gaz auto prawie zgasło,silnik jakby podskoczył,jakby przez chwile nie dostał napięcia albo paliwa. Powtórzyłem taką sytuace na postoju i za każdym razem jest to samo ale jak ręcznie przełączam za gazu na benz obroty minimalnie spadają i zostają na poziomie około 900 a jak przełączam na gaz to spadają do około 500 a potem utrzymują sie na poziomie około 1200. gazownicy coś wspominali o rozwiercaniu dyszy czy coś. [ Dodano: 01-01-2009, 16:10 ]
jak napięcie altka jest ok to co to może być. przed swiętami udało mi sie ustawić obroty na benz było sjakieś 900 a na gazie tak na oko 1200-1300 przy nagrzanym silniku. a teraz znowu czasami spada na gazie do 500 a po przegazowaniu jest ponad 1000. tak sobie myśle teraz ze może to linka pedału przyśpieszania się gdzieś przycina-miał ktoś tak?albo pryepzwomierz+jak go ewentualnie sprawdzic? |
||||||||||||
